Klub MazdaSpeed

foxtom · przez **foxtom** » 1 maja 2007, 19:56

Witam mam madzie 323f z 1995 roku z silniczkiem 1.5 i pali mi w miescie od 10 do 12 litrow na trasie ok 8
chciałem się zapytać czy to normalne spalanie czy cos jest nie tak dodam ze staram sie jezdzic ekonomicznie i nie szarżuje bryczki, co powinienem wymienić aby to spalanie zmniejszyć? wymieniłem filtry zastanwiam się nad sondą lambda ? ale czy to coś da?
Prosze o pomoc...

Pioteq25 · przez **Pioteq25** » 1 maja 2007, 22:18

foxtom napisał(a):Witam mam madzie 323f z 1995 roku z silniczkiem 1.5 i pali mi w miescie od 10 do 12 litrow na trasie ok 8
chciałem się zapytać czy to normalne spalanie czy cos jest nie tak dodam ze staram sie jezdzic ekonomicznie i nie szarżuje bryczki, co powinienem wymienić aby to spalanie zmniejszyć? wymieniłem filtry zastanwiam się nad sondą lambda ? ale czy to coś da?
Prosze o pomoc...

Moja z takim samym silnikiem pali śr. 7L przy 30/70 miasto/trasa(do 120km/h) Nie jest to oszczędna jazda i często obroty wchodzą na 5-6tys
9-10L na miasto nie jest najgorzej o ile przy krótkich odcinkach i częstym uruchamianiu silnika.
Sprawdź sondę, wymigaj ecu na błędy i może jeszcze rozruszaj zaciski hamulców

Jakie masz felgi i opony?

foxtom · przez **foxtom** » 2 maja 2007, 07:29

oj prze różne miałem na alusach 195/55/r15 ale w zimie mialem 185/65/r14 na zwyklych teraz mam 185/60/r14 a spalanie jest takie samo :/ co to znaczy wymigac ecu? a mam uszkodzony przekaźnik abs, czy to może wpływać na to? (może ktoś taki posiada na sprzedaż?)
(no to ja jak czesto wchodzilem na 4-5 tysiecy obrotow to spalila mi 14:/
Pozdrawiam

KANAL · przez **KANAL** » 2 maja 2007, 09:50

Moze to smiesznie zabrzmi bo niby porownywaliscie paliwa i wg wielu uzytkownikow to sciema ale moja Mazda nie chciala zejsc ponizej 10l/100km w miescie na krotkich odcinkach. Zawsze lalem 95tke. Raz sie zdenerwowalem jak przejechalem za 50zl niecale 90km. Zalalem 98 bezsiarkowa (Statoil) i od tej pory zadnego innego paliwa mimo ze jest to najdrozsze paliwo w miescie. Mazda od tej pory lyka mi od 7,5 do 8,5 l beny na 100km, baaa ostatnio za 30zl zrobilem 90km a to jeszcze lepszy wynik bo za bene zaplacilem 4,65zl.
Poprawila sie elastycznosc silniczka (krece go do 2,5tys. i starcza) chociaz zdarza sie ze srubka sie odreci i wskazowka obrotomierza znajdzie sie tuz przed czerwonym polem i przede wszystkim rozruch jest latwiejszy. Chociaz to w mojej sztuce zalezy duzo od ilosci beny w zbiorniku. Jak jest ok polowy zbiornika to pali przy pierwszym obrocie, jak pali sie 'zebrak' to trzeba ja pokrecic z 4sekundy.

Moj wniosek, sprawdzcie inna benzyne.

foxtom · przez **foxtom** » 2 maja 2007, 10:22

jezdze na 95 shella ale tankowałem już na statoil 95 i na BP i na Orlenie i najgorzej wypadło BP a najlepiej shell jesli chodzi o dystans i ogólnie prace silnika wielkości spalania podaje własnie z paliwem shell gdyż w krakowie shell to jedna z najtańszych stacji tańsza jest tylko Neste

bocian · przez **bocian** » 4 maja 2007, 14:44

A co do ssania . Czy przy odpalaniu zimnego silnika nie można by było zrobić włącznik trybu serwisowego(przewody poprowadzone od złącza diagnostycznego) i odpalać wtedy silnik bez ssania w trybie serwisowym ? <co?>

Pioteq25 · przez **Pioteq25** » 4 maja 2007, 15:23

Tryb serwisowy wpływa na działanie ssania, ale nie do końca. W przepustnicy są dwa zawory dodatkowego powietrza i jeden działa pod wpływem temperatury płynu – sprężyna bimetalowa, a drugi sterowany jest z ECU(krokowy)
Moim zdaniem pomysł z włączaniem trybu serwisowego na starcie nie jest zbyt mądry i może przynieść więcej złego niż pożytku.

ROMAN-R87 · przez **ROMAN-R87** » 11 maja 2007, 18:42

tomekrvf napisał(a):Dobre czujniki to nie wszystko. Najwazniejsze jest to jakie sygnaly otrzymuje sterownik silnika od czujników. Po drodze jeszcze jest wiazka elektryczna ktora moze byc uszkodzona(sleby kontakt na zlaczach itp itd). Najlepiej jest sprawdzac wszystkie sygnaly bezposrednio na sterowniku. Jesli jestesmy pewni ze czujnik(badz element wykonawczy) jest dobry to nalezy sprawdzic jaki sygnal jest na odpowiednich pinach sterownika. Czyli np sprawdzasz charakterystyke temperaturowa czujnika temperatury silnika i widzisz ze jest dobry a jest podejrzenie ze silnik zle pracuje przez ten czujnik to wtedy mierzysz opornosc czujnika temperatury bezposrenio na pinach wtyczki sterownika dzieki temu uwzgledniasz cala wiazke Np na goracym silniku mierzysz opornosc czujnika bezposrednio na nim i wychodzi 250 ohm Robisz to samo na wtyczce sterownika a tam juz jest 2 kOhm i juz widac ze jest problem w wiazce i sterownik nie widzi ze silnik ma 80 stopni a 20 i leje 3 razy wiecej paliwa
To sie tyczy wszystkich czujników i elementów wykonawczych w aucie.

witam. niedawno kupilem madzie 323 bg 1,3 b3 91r. na gazie.Pali mi 11.5 l lpg w trybie mieszanym. Uwazam ze to stanowczo za duzo.Wymienilem filtry olej swiece przewody WN i kopulke z palcem rozdzielacza i dalej to samo. potrzebuje pomocy

Kolbi · przez **Kolbi** » 14 maja 2007, 23:11

Czy ktos mial taki przypadek w swojej Madzi, a mianowicie brak sondy lambda? Na kolektorze jest zaslepka po jej odkreceniu wkrecam sande. Oryginalna NTK OZA 186-F5 pasuje, przewod z wtyczka ktora ma miesce na zamocowanie ale glowny problem jest taki, ze mie ma kostki (gniazda) do ktorej mozna przylaczyc wtyczke. Jesli ktos wie gdzie moze byc ta wtyczka lub z kad idzie to bede wdzieczny. Bo raczej wszystko obszukalem i nic takiego nie znalazlem.

bartek323c · przez **bartek323c** » 28 maja 2007, 07:11

Witam po miesięcznej nieobecności, czyli po okresie wysokich temperatur powietrza, czyli po testach spalania w najdogodniejszych do tego warunkach. Wnioskii? No cóż, mazda do pokonywania krótkich odcinków zimą się po prostu nie nadaje; jej zużycia rzędu 13-15l/100km to nieporozumienie – auta benzynowe innych marek (nawet o większych pojemnościach) w tych samych warunkach pogodowych i pod noga tego samego kierowcy biją ją na głowę o kilka ładnych litrów.
Teraz w warunkach letnich to inna bajka – trasa (V max 110km/h) 6,4l/100km, tryb mieszany – ok. 7,5l/100km.

karolkus · przez **karolkus** » 4 cze 2007, 23:26

POdziele sie moimi spostrzezeniami. Mam autko 323f BG 1992r z klima 1,8 SOHC. Jakies 8 miesiecy temu mialem w pracy uniwersalny komputerek do diagnostyki podlaczylem i wyszlo ze nie pracuje labda... a w zasadze ze podaje wartosci powyzej 1V

wiec zostala odlaczona i tak jezdze do tej pory – pomimo ze nowa jest kupiona od 7 miesiecy... Dlaczego nie wymienilem? Bo w trasie na autostradzie tak kolo 170km/h wychodzi mi spalanie 13l/100 a w miescie tez podobnie... Dla ciekawosci podam taki eksperyment przeprowadzony przypadkiem na trasie poznan-lodz. Mianowicie jechalem za znajomym ktory jechal autkiem z obrocona panewka i jechal max70km/h i ja za nim... spalanie wyszlo mi prawie 5l/100km

ale z przerwami z poznania do lodzi jehhalem 4h

. Jak po lodzi troche przegonie madzie to potrafi bez problemu spalic i 18l.
U mnie problem jest z tym ze obroty wolne sa az 1500 a raz prawidlowe... i mam tak od chwili wyczyszczenia przepustnicy.
Dodatkowo teraz mam problem ze na benzynce nie chce mi prawie chodzic autko nie chce sie wkrtecac na obroty i czasami gasnie... jak bede mial chwilke czasu w pracy to musze zmiezyc cisnienie paliwa.. Na gazie nie ma problemu a gaz mam SEKWENCYJNY wiec w zasadzie winny braku poprawnej pracy na benzynce jest uklad paliwowy czyli od baku do wtryskiwaczy wlacznie z nimi. Bo wtryskiwacze od gazu sa sterowane sygnalami z wtryskiwaczy paliwowych.
Mam nadzieje ze nieczeka mnie znowu czyszczenei zbiornika (bo ze 2 miesiace temu wymienilem na inny nie zgnity ale na tamtym jezdzil bez problemu

ze 2 zbiorniki benzynki wypalilem w szwajcarji a w polsce taki pech

Pozdrowionka dla wszystkich toczacych nierowna wlake ze elektronika samochodowa

Gawron · przez **Gawron** » 12 lis 2007, 11:18

Od Pewnego czasu zaczęło rosnąć spalanie w mojej BG B3 (16V) do prawie 9 litrów (głównie odcinki 15 – 50 kilometrowe), więc się zacząłem interesować problemem. Na pierwszy ogień poszedł termostat, trochę przepuszczał na zimnym silniku i chłodnica dość szybko się nagrzewała, pomimo że wskaźnik tem. był w połowie drogi do punktu, w którym silnik ma normalną temp. Termostat wymieniony, silnik szybciej się nagrzewa i spalanie spadło o około 0,5litr (niby nie wiele ale zawsze coś). Pomiar przepływki OK. sonda lambda niby OK. ale wskazywała tylko w zakresie 0,7-0,85V i przy puszczeniu gazu z wysokich obrotów wskakiwały wartości z minusem z przodu. Sonda dla świętego spokoju wymieniona, oszczędności wzrosły o kolejne 0,5litra na 100km. Filtr powietrza nowy, kable i świece też, żadnych błędów ECU, zapłon ustawiony idealnie. Spalanie mam teraz na poziomie 8l/100km. Prędzej miałem takie spalanie przy mocnych mrozach i turlaniu się 50-60 na h po śniegu. Czujnik temperatury który prędzej wydawał się OK. teraz jest głównym podejrzanym i tu pojawiają się moje pytania:
– jak powinna być tem płynu chłodniczego przy w pełni rozgrzanym silniku
– jaki powinna być rezystancja czujnika tem. przy w pełni rozgrzanym silniku, przed i po wyłączeniu wentylatora chłodnicy

Ja sobie kombinuje tak:
Początek otwarcia termostatu 82C, włączenie wentylatora chłodnicy 92C wyłączenie 86C (dane niepotwierdzone). Czyli z prostej dedukcji można przyjąć że temp silnika powinna wahać się od 82 do 92C. Czujnik tem mierzyłem na pracujący silniku dość dobrym miernikiem, najniższa zaobserwowana rezystancja 390ohmów, książkowe 350-290ohma przy temperaturze 80C nie zostało osiągnięte. I tu pojawiają się kolejne pytania:
– czy takie wskazania mogą świadczyć o uszkodzeniu czujnika (a może jest to normalne i silniki mazdy pracują przy 70C)
–. Jeśli taka sytuacja nie jest normalna to czy takie przekłamanie czujnika mogło spowodować wzrost spalania o 1-1,5litra

Dodam że autko nie kopci i jeździ normalnie (z mojej subiektywnej oceny nic się nie zmieniło).

kiki · przez **kiki** » 12 lis 2007, 12:53

ja mam to samo

Gawron · przez **Gawron** » 12 lis 2007, 13:04

kiki napisał(a):ja mam to samo

to znaczy co??

kiki · przez **kiki** » 12 lis 2007, 16:08

to znaczy ze moja palila do 14 litrow i podobnie mam z temperatura ze mi obroty sie wahaja od np 1000 do 1,500tysl. lecz jesli chodzi o spalanie to pali mi coraz mniej poniewaz dopiero chyba wyczuwam to auto

**trener4** · przez **trener4** » 13 lis 2007, 13:23

Witam... ja mam ten sam problem ze spalaniem...
Auto jeździ niezawodnie, nie ma prawie żadnych problemów... Prawie

1. przy odpaleniu auta wszystko jest ok... tylko gdy w momencie powolnego dodawania gazu i puszczeniu pedału zostają wysokie obroty ok 1400, natomiast przy normalnym dodawaniu gazu ( może być i gwałtowne) oborty spadają do 700-800... co tu jest grane?
2. spalanie ;( Auto było sprowadzone z niemiec, wymienione oleje, filtry, paski przy 1 tankowaniu do pełna i przejechaniu 100km zżarł mi 12,5l... pomyślałem, że może się zapowietrzył więc sprawdziłem to ponownie i po 94km zużył 11,05l benzyny – w trybie miejskim... Jeżdżę przeważnie po niedużym mieście, i nie są to zbyt długie odcinki max. 4km w jedną stronę – silnika nie zażynam i nie cisne pedała gazu.. nie wiem co z tym może być... wskaźnik temperatury wydaje się być wpożądku...
co poradzicie? słyszałem opinię, że to spalanie może mieć skutek krótkich odcinków i rozgrzania sie silnika do odpowiedniej temperatury... tylko że jest dopiero listopad a co będzie w grudniu / styczniu lool????

bocian · przez **bocian** » 13 lis 2007, 17:16

trener4 napisał(a):Witam... ja mam ten sam problem ze spalaniem...

2. spalanie ;( Auto było sprowadzone z niemiec, wymienione oleje, filtry, paski przy 1 tankowaniu do pełna i przejechaniu 100km zżarł mi 12,5l... pomyślałem, że może się zapowietrzył więc sprawdziłem to ponownie i po 94km zużył 11,05l benzyny – w trybie miejskim... Jeżdżę przeważnie po niedużym mieście, i nie są to zbyt długie odcinki max. 4km w jedną stronę – silnika nie zażynam i nie cisne pedała gazu.. nie wiem co z tym może być... wskaźnik temperatury wydaje się być wpożądku...
co poradzicie? słyszałem opinię, że to spalanie może mieć skutek krótkich odcinków i rozgrzania sie silnika do odpowiedniej temperatury... tylko że jest dopiero listopad a co będzie w grudniu / styczniu lool????

A na co liczyłeś katując auto na tak krótkich odcinkach . Pojeździł byś po mieście powiedzmy z 20 km jednorazowo to i spalanie wyszło by wówczas niewielkie (8-9ll). Każdy samochód jak jest zimny to musi swoje spalić. Sonda lambda działa gdzieś powiedzmy po przejechaniu 5km a do tego czasu auto jest cały czas na ssaniu więc takie spalanie to normalka. Przerabiałem to samo w zeszłym roku .

GofNet · przez **GofNet** » 13 lis 2007, 20:23

Ja mam tak samo. Większość tak ma...

bartek323c · przez **bartek323c** » 15 lis 2007, 08:24

GofNet napisał(a):Większość tak ma...

To niestety gorzka prawda... Ja w zeszłym roku też miotałem się w poszukiwaniu przyczyn wielkiego spalania (323C 1.3 16V), a okazuje się, że mazda żłopie z przyczyn od siebie niezależnych – głównie z powodu niskiej temperatury otoczenia. Moje wyniki dochodziły nawet do 15l/100km w ruchu miejskim, więc miałem powód do rozpaczy. Rozpacz starałem się przekładać na działania i tak mam zrobioną gruntowną diagnostykę silnika, sprawdzony cały osprzęt – z pomiarem przepustowości wtryskiwaczy włącznie, wymienioną sondę lambda, doprowadzone do pełnego porządku hamulce itd. itp., a mazdeczka kochana jak żłopała, tak żłopie (oczywiście gdy jej zimno). A sprawność jej "układu trawiennego" potwierdza fakt, że latem spokojnie zszedłem do 6l/100km na trasie i 8l/100km w mieście.

Gawron · przez **Gawron** » 15 lis 2007, 08:31

Zrobiłam dokładne pomiary czujnika tem. na postoju opór maleje do 270ohm po włączeniu wentylatora rośnie do okołe 330 ohm i tak w kółko. Czyli wszych chyba.
Ja swoim autem śmigam już trochę czasu i plił mniej, teraz się coś popieprzyło

Nic to szukam dalej.
kable, świece, lambda, termostat, filtr, powietrza-nowe, czujnik temp., przepływka -OK
lewego powietrza nie bierze, błędów ECU brak, hamulce nie trzemają
mnie sięjuż pomysły kończą. Jakieś propozycje??

Klub MazdaSpeed

Olbrzymie spalanie + dziwne zachowanie

Kto przegląda forum

Moderator