To tak, jak mieszanie wódki z wodą. Też się wypije, ale to już nie będzie to...
Napiszę tak. Ja W większej części mam Mobil1 10W-40 (półsyntetyk). Jednak w związku z tym, iż miałem wyciek spod pokrywy zaworów, musiałem niedobory oleju czymś uzupełnić. Dolałem więc olej Midland MicroOil Avanza 10W-40 (syntetyk) i efekt jest taki, że ciszej pracuje mi silnik. Wycieków nie ma (jeszcze

). Liczę na to, że nie będzie. I to właściwie jest iedyna obawa. Przecież jedno i drugie jest olejem. Są tylko gęściejsze i rzadsze. Jeśli masz dobry silnik, to rzadszy nie zaszkodzi, ale jak masz słaby silnik (również stary z dużym nagarem), to nie lej syntetyka, bo albo zacznie cieknąć, albo nagar się rozpuści i pozatyka to, co nie jest zatkane.
Ktoś kiedyś napisał taki akapicik: Wszystkie oleje są takie same. różnią się tylko gęstością oraz uszlachetniaczami. I to są święte słowa. Poza tym obence normy wręcz wymagają, aby oleje były mieszalne. Zresztą kupując olej jest na nalepce napisane, że można go mieszać z innymi olejami (różnych firm i gatunków).
Dla potwierdzenia tego, co napisałem, zamieszczam poniższe cytaj z książki "MAZDA – Reguluję i Naprawiam"
Dieter Korp, WEMA, Warszawa 1997r.
Czy można mieszać oleje?
Bez obawy można mieszać ze sobą różne gatunki olejów wytwarzane przez różnych producentów, również oleje jednosezonowe z wielosezonowymi. Możliwość mieszania bez szkodliwych następstw jest podstawowym wymogiem międzynarodowych norm jakości olejów. Specyficzne właściwości oleju mogą co prawda przez zmieszanie z innym olejem ulec niewielkim zmianom, gdyż każdy gatunek oleju zawiera właściwą sobie kombinację składników uszlachetniających, jednak skuteczność smarowania nie ulega przez to pogorszeniu. Stosując się do podanych przez producenta Mazdy norm olejowych API nie ma ryzyka, że nieodpowiednia kombinacja spowoduje uszkodzenie silnika.
To chyba wszystko wyjaśnia...
Lekko odbiegając od tematu, przytoczę jeszcze jeden cytat z tej mądrej książki. Tyczy się on zużycia oleju, czyli tematu bardzo często na tym
FORUM poruszanego.
Niewielka część oleju silnikowego jest spalana w cylindrach. Dobrze dotartym silnikom wystarcza 0,2 l oleju na 1.000 km; sytuacja staje się krytyczna, gdy Mazda zużywa ponad 1,0 l oleju na 1.000 km. Ile oleju dokładnie zużywa Mazda, zależy od następujących okoliczności:
– W trakcie docierania samochodu silnik potrzebuje nieco więcej oleju.
– Zużycie oleju (tak jak zużycie paliwa) zależy od stylu jazdy: przy dużej prędkości obrotowej zużywa się zarówno więcej oleju jak i paliwa.
– Zby wysokie obroty w okresie docierania moga doprowadzić do trwałego "głodu olejowego".
– Zbyt duża podaż oleju prowadzi automatycznie do zwiększonego jego zużycia, ponieważ nadwyżka dostaje się przez odpowietrzenie silnika do komór spalania i po spaleniu szkodzi katalizatorowi.
– Nieszczelność silnika należy kontrolować, jak to opisano w rozdziale o silniku.
– Rzadki olej spala się prędzej, niż gęsty. Rozgrzany olej jednosezonowy staje się rzadki, jak woda i odpowiednio wzrasta jego zużycie, natomiast olej wielosezonowy pozostaje bardziej gęsty.
– Olej wielosezonowy pozostający zbyt długo w silniku wymaga częstszych uzupełnień.
– Awaria silnika: np. uszkodzenie uszczelnień trzonków zaworów, zbyt duży luz między prowadnicą a trzonkiem zaworu, źle założone lub uszkodzone pierścienie tłokowe, uszkodzenie ścianki cylindra przez zatarcie tłokiem.
I jeszcze jeden o olejach mineralnych:
Olej jednosezonowy jest rzadko spotykany w handlu, zaś wadą olejów wielosezonowych na bazie olejów mineralnych jest to, że łańcuchy cząsteczek dodatków polepszających jakość ulegają z czasem podziałowi, co uniemożliwia utrzymanie górnej klasy lepkości, tzn. że olej nie jest już tak odporny na temperaturę.
Myślę, że powyższe cytety będą przydatne wszystkim w podejmowaniu decyzji związanych z olejem silnikowym.
No i oczywiście w tym poscie zawiera się odpowiedź na pytanie zamieszczone w temacie
.