Trudny rozruch zimnego silnika, pomocy!!!
1, 2
jak mi powiesz gdzie jest ten czujnik to go odepne i sprawdze;)

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Briareos napisał(a):To ja bym obstawiał czujnik temperatury silnika. Był sprawdzany? Czy jak się odepnie wtyczkę na zimnym silniku to zapala lepiej?
Witam. Briareos kiedyś też podejżewałeś u mnie czujnik temp. silnika. Ale to nie to niestety. Ale po kolei. Problem jest podobny jak ten w temacie. Tyle, że silnik sie nie krztusi a jedynie ma problem z odpaleniem gdy jest zimno i wilgotno. Trzeba go wtedy dłużej pokręcić. Kopułka, palec wymienione. Kable OK. Brak jakichkolwiek błędów na pomiarach. Stosuję wszystkie ulepszenia proponowane przez GofNeta
Forumowicze pomóżcie!! Zaczęły się mrozy i moje problemy z odpalaniem wróciły ze zdwojoną mocą. Wczoraj zawiozłem auto do elektryka żeby pomierzył prądy z rana kiedy jest największy problem z odpalaniem i oto co mi powiedział. Mianowicie gdy zmierzył napięcie na akumulatorze było 8V. Więc podpiął inną baterię i ponoć auto odpaliło. Trochę nie chce mi się wierzyć, gdyż niedawno ( na wakacjach) wymieniałem akumulator na nowiutką CENTRĘ FUTURA. Czyżby już się rozładował?? Wskaźnik ciągle i niezmiennie jest zielony. Normalnie juz nie mam koncepcji jak walczyć z tym problemem
Moja Madzia to obecnie auto jedynie na lato
Moja Madzia to obecnie auto jedynie na lato
Radian napisał(a):No i wróciłem od elektryka, który wykluczył jakieś lewe pobory prądu i stwierdził, że moje kłopoty mogą wynikać z niewyczyszczonych wtryskiwaczy
A co, akumulator jest juz ok? Bo 8V to troche mało. A sprawdził elektryk ładowanie? Może alternator niedomaga? Radzę też się przyjrzeć przewodowi masowemu, tzn jego mocowaniu do budy.
Jeśli elektryk ten sam tak zmienia zdanie (że akumulator a teraz wtryski) to zmień elektryka
marek napisał(a):Radzę też się przyjrzeć przewodowi masowemu, tzn jego mocowaniu do budy.
Gdzie tego szukac??
Hmm ładowanie akumulatora jest ok, jego małe napięcie było skutkiem prawdopodobnie ślizgającego paska klinowego, a co za tym idzie słabszego ładowania. Pasek naciągnięty, akumulator podładowany i ładowanie z alternatora ponad 14,70 V.
A za wtryskiwaczami przemawia to, że jak zaczyna łapać podczas rozruchu to tak jakby nie łapał na wszystkie gary i jakoś tak dziwnie przerzuca. Świece ok i iskra jest jak bat.
marek napisał(a):Radzę też się przyjrzeć przewodowi masowemu, tzn jego mocowaniu do budy.
Gdzie tego szukac??
Hmm ładowanie akumulatora jest ok, jego małe napięcie było skutkiem prawdopodobnie ślizgającego paska klinowego, a co za tym idzie słabszego ładowania. Pasek naciągnięty, akumulator podładowany i ładowanie z alternatora ponad 14,70 V.
A za wtryskiwaczami przemawia to, że jak zaczyna łapać podczas rozruchu to tak jakby nie łapał na wszystkie gary i jakoś tak dziwnie przerzuca. Świece ok i iskra jest jak bat.
Winetou napisał(a):przewody wysokiego napięcia ?
Przewody są sprawdzone i są OK, kopułka i palec wymienione.
Acha i jeszcze taka sprawa. Elektryk mówił, że jak wtrysnął jakiś preparacik do kolektora to mimo zimnego silnika zagadał od razu. Czyli wychodziło by na to, że paliwo nie dochodzi. Hmm...
Nowe fakty w temacie. Potestowałem odpalanie z naciskaniem padału gazu i efekt jeszcze gorszy. Silnik wyraźnie się zalewa gdy mu gazuję jak zapalam i rozruch jest trudniejszy. Kolejny fachura stwierdził, że wg niego to przepływka. Po podpięciu pod sondę nie wykazała ona żadnych błędów. Więc już nie wiem czy szykować 500 zł na przepływkę czy nie. Jak można ją sprawdzić czy to jest to?? Koleś mnie wysyła no ASO Mitsubishi ( do najbliższego ASO Mazdy mam strasznie daleko) i mówi że tam mnie podepną pod kompa a nie sondę i tam wszystko wyjdzie. Wierzyć??
Hejka wszystkim!!!
W mojej "kochanicy" jest na odwrót.Rano zapala na dotyk.Po przyjechaniu na miejsce docelowe i ponownym uruchomieniu silnika ,tylko po jakiejś godzince są problemy.Chwilke musze kręcić rozrusznikiem.I co wy na to???
W mojej "kochanicy" jest na odwrót.Rano zapala na dotyk.Po przyjechaniu na miejsce docelowe i ponownym uruchomieniu silnika ,tylko po jakiejś godzince są problemy.Chwilke musze kręcić rozrusznikiem.I co wy na to???
– Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co
sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
– Łyżwy załóż.
sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
– Łyżwy załóż.
Wydaje mi się, że moje auto odpala zbyt długo gdy silnik jest zimny. Dla przykładu podaje odnośnik do filmu, gdzie odpalenie Mazdy trwa tyle samo co u mnie. Czy można skrócić ten czas czy to jest normalne ?
http://pl.youtube.com/watch?v=8jAysMmWw ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=8jAysMmWw ... re=related
- Od: 26 sie 2005, 08:00
- Posty: 131
- Skąd: Mława
- Auto: Audi A6 (C5) Sedan 2.8 V6 193 KM
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości