Klub MazdaSpeed

bajer0 · przez **bajer0** » 14 paź 2007, 20:36

Chcialbym sobie sam zmienic plyn chlodniczy.
Gdzie szuakc spustu plynu chlodniczego? Jak zmienic plyn z calego obiegu (nawet z bloku silnika)? Jak to zrobic najlepiej? Czy chlodnica ma jakis zaworek spustowy?

Pozdro.

GofNet · przez **GofNet** » 14 paź 2007, 22:13

bajer0 napisał(a):Czy chlodnica ma jakis zaworek spustowy?

Tak, choć można to uczynić poprzez zsunięcie węża z króćca u dołu chłodnicy. Jak "ksiądz" woli... Po odkręceniu korka spustowego, odkręć korek na chłodnicy – płyn szybciej zleci.

Możesz przed całą zabawą odpalić silnik, aby pochodził powiedzmy z minutkę. Będzie letni, to będzie się "wygodniej" zmieniało – zimny płyn i silnik, marzną ręce i delerka utrudnia pracą

. Na letnim pracuje się bardziej komfortowo.

Powodzenia
..::GofNet::..

bajer0 · przez **bajer0** » 14 paź 2007, 22:16

ok a co w temacie spuszczenia z glowicy silnika? Czy odpuscic sobie?

jak auto jest zimne to chyba termostat zamyka maly obieg i spuszcze tylko z chlodnicy. A ten plyn w zbiorniczku jak wymienic? On tez splynie razem z tym z chlodnicy?

Pozdr.

GofNet · przez **GofNet** » 14 paź 2007, 22:34

Niestety nie spłynie. Całe spuszczenie płynu jest dość uciążliwe. Należałoby spuścić płyn z chłodnicy i dużego obiegu oraz zdemontować zbiornik wyrównawczy i go oczyścić oraz ponownie zamontować. Co do nagrzewnicy, głowicy, itp. (małego obiegu), to jest pewien problem. Możesz rozgrzać silnik i spuścić płyn. Wtedy zleci wszystko, ale co później? Po pierwsze nie powinno się nalewać zimnego płynu do gorądzego silnika, bo może pęknąć głowica, itp. Po drugie podczas wlewania płynu termostat się momentalnie zamknie i płyn nie dotrze do głowicy i nagrzewnicy. Po tak "głębokim" spuszczeniu płynu należy bardzo delikatnie odpowietrzać układ, aby nie przegrzać silnika.

Powodzenia
..::GofNet::..

bajer0 · przez **bajer0** » 14 paź 2007, 22:38

czyli co odpuscic?
Rozumiem, ze nowy plyn zmiesza sie ze starym i bedzie ok. Jak duza czesc stanowi plyn w malym obiegu?
Wystarczy, ze zmienie w chlodnicy na zime?

GofNet · przez **GofNet** » 14 paź 2007, 23:01

     Jest to raptem kilka setek. Jeśli chcesz to zrobić dobrze, to zabierz się do tego dokładnie. Czyli spuść z obiegu dużego, oczyść wyrównawczy (jw.), wykręć termostat (wtedy spłynie też z nagrzewnicy i głowicy, itd.), odepnij węże od nagrzewnicy i przepłucz ją pod rozsądnym ciśnieniem. Użyj chemii. Później poskładaj wszystko, zalej płynem (również zbiornik wyrównawczy do niezbędnego poziomu) i przy odkręconym korku od chłodnicy (szyjkę owiń szmatą) odpal silnik i na wolnych obrotach czekaj do drugiego uruchomienia wentylatora na chłodnicy. Kontroluj stan płynu i uzupełniaj go, aby zachować poziom podstawy króćca wlewu do chłodnicy.

     Na koniec, tuż po drugim wyłączeniu wentylatora, wyłącz silnik i dolej płynu do chłodnicy do w/w poziomu. zdejmij szmatę, zakręć korek i przejedź się autem kilka kilometrów bez deptania. Wyłącz silnik i po ostygnięciu odkręć korek i uzupełnij płyn chłodzący zarówno w chłodnicy, jak i w zbiorniczku wyrównawczym. Tak odpowietrzony układ na 100% nie przyniesie niespodzianek a ogrzewanie zimą będziesz miał, jak w nowym egzemplarzu.

     Procedurę wymiany płynu chłodzącego i termostatu opisałem w temacie znajdującym się w archiwum tego FORUM.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

metek323 · przez **metek323** » 15 paź 2007, 19:36

a ile wchodzi plynu do chlodnicy??

GofNet · przez **GofNet** » 15 paź 2007, 22:07

U mnie ~5l.

bajer0 · przez **bajer0** » 17 paź 2007, 18:17

Zrobilem to w ten sposob. Po skonczeniu pracy przejechalem sie autkiem w miejsce, gdzie moglem spuscic plyn. ok 2km. temperatura doszla do 1/3 skali. Odkrecilem korek spustowy w chlodnicy, odkrecilem korek u gory. caly plyn zlecial. Wyjalem zbiorniczek wyrownawczy, wylalem z niego plyn i przeplukalem go. Do chlodnicy nalalem wody pod sam korek. Po trochu jeszcze sciekalo i wydostawaly sie bable powietrza. zbiorniczek zalozylem, zalalem plynem. Jak poziom sie ustatkowal dolalem plynu do chlodnicy, zakrecilem korek i nagrzalem auto. po nagrzaniu odkrecilem korek, dolalem plynu do chlodnicy i poczekalem az sie "odpowietrzy" czynnosc powtarzalem do momentu calkowitego zalania chlodnicy i braku babelkow powietrza. Czy taki sposob jest rowniez prawidlowy? Jak silnik ostygnie to dolac plynu do chlodnicy?

Pozdro.

GofNet · przez **GofNet** » 17 paź 2007, 22:04

Moża i tak. Każdy sposób odpowietrzania układu jest dobry, jeśli jest skuteczny. Są pewne wytyczne, które istnieją w celu ułatwienia przeprowadzania procedury. Nie oznacza to jednak, iż jest to jedyna droga do sukcesu. To tak, jak z kasowanie błędów z kompa. Wiele osób myśli, że odłączenie akumulatora i przytrzymanie pedału hamulca, to jedyna droga. A to tylko środek do rozładowania obwodów...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

Klub MazdaSpeed

zmiana plynu chlodniczego

Kto przegląda forum

Moderator