Temperatura silnika czy coś nie tak?
Wskazówka doszła ci do czerwonego czy mieściła się w białym polu? U mnie chociaż była woda (pracowal maly obieg) temp dochodzila do czerwonego wtedy noga z gazu lub luz i spadala do polowy ale z regoly w trasie utrzymywala sie w granicach 80% bialego pola nigdy na 100 % czerwone. A i tak jak wróciłem z Katowic samochod postawilem na trawie (na dworze bylo z 25 stopni) i tam gdzie stal samochod przez okolo 6 godzin to w miejscu pod silnikiem trawa po tygodniu zwiedla.
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
No i dziś pojechałem założyć termostat. Kupiłem W JC japoński znajomy dał mi zniżke, zapłaciłem 39,00 i pojechałem montować. Mechanik dokręcał obudowę coś trzasnelo ale stwierdzil ze to sruba. Leje wode (bo mowie jeszcze przeplukam uklad i zalej plynem) a tu sie cos leje ..... no i okazalo sie ze obudowa od termostatu pekla
samochod zostal, jutro ma szukac innej obudowy albo tom spawac.
ach zycie patrzy jak nam z kazdej strony dokopac. Mysle za na zjaz bede mial sprawne autko.


- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
ok założona osłona z madzi 1,6 na wszelki wypadek przekrecony czujnik z poprzedniego termpstat nowy i troche posmigamy zobaczymy czy sie nie leje i czy koniec przygody z wysoka temperatura. Dam znac za kilka dni czy jest ok czy nie. Z własnego doświadczenia jak na trasie przegrzewa lub niegogrzewa pewnie termostat po miescie nawet z uszkodzonym termostatem przy tych temperaturach jest ok to znaczy wskazowka w polowie.
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Powodzenia! Czekamy z niecierpliwością na koniec Twoich problemów z przegrzewaniem jednostki napędowej
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Czołem,
Wybaczcie milczenie ale w ramach zmiany opcji internetu tepsa odłączyła mi go definitywnie
Więc...
Zmieniłem termostat i chłodnicę... Cyrk z temperaturą się nie skończył... Nadal silnik się gotował. Pewnego dnia zacząłem z zaciekawieniem przeglądać cały układ chłodzenia i zaintrygowała mnie pewien brak sensu w korkach wlewu płynu chłodzącego. Mianowicie na bloku silnika i na wyrównawczym są pozornie takie same korki z tą różnicą , że jeden z nich miał zaworek ciśnieniowy. Jak się okazało korek na wyrównawczym z przelewem nie miał zaworka ciśnieniowego... Poprzedni właściciel musiał zamienić korki i nie zwrócić na to uwagi. Wszystko zaczęło wariować więc wywalił termostat... ale problem nie zniknął
. Zmieniłem kolki i wszystko zaczęło pracować prawidłowo. Po zapaleniu temperatura silnika osiąga 1/2 skali i ani drgnie...
Co do przegrzewania się...
Kiedy wszystko zaczynało się gotować... wywalało mi ze 4 litry płynu... głowice wysiały w powietrzu. Przejechałem teraz w weekend 1000 km i nic nie zaczęło stukać i pukać, płyn chłodzący nie zniknął... Wiec może remont ograniczy się do tylko do wymiany uszczelek i pierścieni tłokowych... jestem przekonany, że to właśnie będzie następstwem przegrzań...
Pozdrawiam.
Wybaczcie milczenie ale w ramach zmiany opcji internetu tepsa odłączyła mi go definitywnie

Więc...
Zmieniłem termostat i chłodnicę... Cyrk z temperaturą się nie skończył... Nadal silnik się gotował. Pewnego dnia zacząłem z zaciekawieniem przeglądać cały układ chłodzenia i zaintrygowała mnie pewien brak sensu w korkach wlewu płynu chłodzącego. Mianowicie na bloku silnika i na wyrównawczym są pozornie takie same korki z tą różnicą , że jeden z nich miał zaworek ciśnieniowy. Jak się okazało korek na wyrównawczym z przelewem nie miał zaworka ciśnieniowego... Poprzedni właściciel musiał zamienić korki i nie zwrócić na to uwagi. Wszystko zaczęło wariować więc wywalił termostat... ale problem nie zniknął

Co do przegrzewania się...
Kiedy wszystko zaczynało się gotować... wywalało mi ze 4 litry płynu... głowice wysiały w powietrzu. Przejechałem teraz w weekend 1000 km i nic nie zaczęło stukać i pukać, płyn chłodzący nie zniknął... Wiec może remont ograniczy się do tylko do wymiany uszczelek i pierścieni tłokowych... jestem przekonany, że to właśnie będzie następstwem przegrzań...
Pozdrawiam.
Silnik, sprzęgło, skrzynia po generalce...
- Od: 16 kwi 2007, 14:44
- Posty: 64
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 2.0 GT V6 24V 1996
VeruS no to nieźle korki i tyle problemów
u mnie po wymianie termostatu, przepłukaniu kilka razy woda i zalaniu płynem na razie jest ok. Zobaczymy jak dalej. Musze jeszcze zmienic korek obecny ma popekana gume wchodzaca do chlodnicy. No i jeszcze jak jezdzilem bez termostatu aby plukac uklad temp silnika byla na min caly czas, na nierozgrzanym silniku niezle lyka olej ubylo z 3-4 setki.

- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
misiolot napisał(a):na razie pojeżdzij i poobserwuj nie spiesz się z remontem silnika
Tak zrobię
Silnik, sprzęgło, skrzynia po generalce...
- Od: 16 kwi 2007, 14:44
- Posty: 64
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 2.0 GT V6 24V 1996
hmm kompletnie niewiem poprostu sie przegzewa jesli masz gaz to norma.. gazowniki sa do bani ja sie przejechalem i od dwoch lat gaza mowie nie.. mam bene i zero dziwnych zjawisk..
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 709#596709
/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
/\ moja madzia/\

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
/\ moja madzia/\
- Od: 16 kwi 2007, 23:42
- Posty: 33
- Skąd: POZNAŃ
- Auto: 323F 92r 1,6 16V
Czołem,
Wróciłem napisać tylko, że po przegrzaniu silnika zrobiłem jakieś 9000 km i:
1. Nie mam prawie kompresji
2. Auto absolutnie zasłabło – patrz punkt 1
3. Auto kopci – patrz punkt 1
13 czerwca będzie rozkładany silnik i nastąpi oszacowanie rozległości zniszczeń. Trzymajcie kciuki aby były to tylko pierścienie.
Z góry przepraszam moderatora.
Dodam jeszcze adres:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?p=552329#552329
Wróciłem napisać tylko, że po przegrzaniu silnika zrobiłem jakieś 9000 km i:
1. Nie mam prawie kompresji
2. Auto absolutnie zasłabło – patrz punkt 1
3. Auto kopci – patrz punkt 1
13 czerwca będzie rozkładany silnik i nastąpi oszacowanie rozległości zniszczeń. Trzymajcie kciuki aby były to tylko pierścienie.
Z góry przepraszam moderatora.
Dodam jeszcze adres:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?p=552329#552329
Silnik, sprzęgło, skrzynia po generalce...
- Od: 16 kwi 2007, 14:44
- Posty: 64
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 2.0 GT V6 24V 1996
Witam,
Podczepię się pod temat, bo mam problem również z grzejącym się silnikiem a w sumie z tym co pokazuje mi wskaźnik temperatury
który po dosłownie przejechaniu 100-200 metrów jak z bicza leci tak ciut za połowę skali ii dumnie już tam stoi nie zależnie czy jest przejechane 200km czy też 2 km, z czym to może być związane??
Dodam że najprawdopodobniej dzisiaj uda mi sie w końcu dogadać z Kolegą na wymianę rozrządu i pompy wody ( z tego co przeglądałem forum być może ona jest powodem nagrzewania się silnika, ponieważ wentylator załącza się i wyłącza)
Pozdrawiam
Podczepię się pod temat, bo mam problem również z grzejącym się silnikiem a w sumie z tym co pokazuje mi wskaźnik temperatury

Dodam że najprawdopodobniej dzisiaj uda mi sie w końcu dogadać z Kolegą na wymianę rozrządu i pompy wody ( z tego co przeglądałem forum być może ona jest powodem nagrzewania się silnika, ponieważ wentylator załącza się i wyłącza)
Pozdrawiam
-
hubert1912
Pompa wody została wymieniona w raz z rozrządem, ale temperatura dalej leci do poziomu 60*C i stoi tak dalej, mechanik mój powiediedział że jest to naturalne że tak szybko sie nagrzewa, dodam że głowica została wymieniona przed zakupem auta, to wynika z oględzin z pod spodu auta.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
hubert1912
Temperatura powinna być nieco za połową tzn. tuż za tym narysowanym pływającym termometrem na zegarze. Zmienia się nieznacznie i tego praktycznie nie widać. Czyli masz prawdopodobnie ok i jest to ok. 90 stopni, a nie 60. W mojej w lato i w korkach wentylator włącza się bardzo często mimo nowej chłodnicy ale tylko na 1-2 minuty. 323 BG chyba tak po prostu ma. Niektórzy się dziwią przesiadając sie z np VW czy Opli bo tam wskazówka pływa po skali w zależności od tego czy jedziemy w korku czy w trasie a wentylator np. w starym Golfie włącza się od święta. Mimo to uważam że szczelny i czysty układ chłodzenia w BG jest wydajny i to że temperatura jest stała to plus.
A jak to się ma do zużycia BORYGO, u mnie cały zbiornik, w sensie od wskaźnika MAX płynu starczało na kilka tygodni jazdy, przy czym silnik nie przegrzewał się. na dzień dzisiejszy samochód stoi już kilka miesięcy i jest powoli bardzo powoli ale jednak rozkręcany do kapitalnego remontu (spawanie, nowy lakierek, itp. i itd. ) więc nie będę mógł już dokładnie powiedzieć na ile kilometrów zbiornik starcza.
Pozdrawiam
Czekam na precyzyjną bardzo odp.
Pozdrawiam
Czekam na precyzyjną bardzo odp.
-
hubert1912
Co ty opowiadasz??
Jak to ci płynu chłodniczego starczało na kilka tygodni jazdy???...
Jak masz szczelny układ chłodzenia, a taki być powinien, to płynu nie powinno nic ubyć od wymiany do wymiany (ja wymieniam co 2-3 lata). No może parędziesiąt mililitrów i to wszystko
Jak masz szczelny układ chłodzenia, a taki być powinien, to płynu nie powinno nic ubyć od wymiany do wymiany (ja wymieniam co 2-3 lata). No może parędziesiąt mililitrów i to wszystko
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości