W mojej magdalenie z obrotami borykam się od zakupu i nic nie pomaga.
Wahania obrotów są ogromne czasem wskakuje nawet na ponad 2 tys. i jak spada z obrotów to ma znowu za niskie( dzieje się to dość często). Na początku było tylko to falowanie obrotami i duże spalanie teraz doszedł czasem zupełny brak mocy. Deptam, a tu nic jakby sprzęgła brakło i wtedy lubi się dławić i przerywać. Sprawdzane było wszystko. Czyszczony układ chłodzenia, czyszczona przepustnica, wymieniana cała ta przepustnica na 2 inne (jednak na mojej jest najstabilniej). Czujnik temperatury ok, przepływomierz ok, komp nie ma żadnych błędów. Nic nie pomaga ręce opadają. Spalanie jej to co-najmniej 10L na 100 km. Poza tym wszystko jak najbardziej ok. Auto w dobrym stanie ale coś go boli i nie mogę wybadać co. Szukam magika od takich bagiet bo niedługo wyłysieje od niej. Pomożecie coś ?
