323F BG, brak pradu na pompie paliwa
Strona 1 z 1
Mam mały problem z moim "maleństwem" i byłbym wdzięczny za okazaną pomoc:)
Wcześniej ten problem już się ukazywał ale sam po jakimś czasie ustępował, ale teraz nic. :<
Samochód odpala bez najmniejszych problemów ale potem zaczyna wariować na obrotach i w końcu gaśnie, po kilku dniach poszukiwań oraz wymianie filtra paliwa oraz przedmuchaniu pompy problemem okazał się prąd, a dokładniej to jego brak...w momencie odpalanie już samochodu pompa przestaje pracować. Opierając się na forum doszedłem do przekaźnika pompy paliwa i wspomagając się tym o to skanem http://www.hot.jpg.pl/zdjecie/102586/pg ... aliwa.html sprawdziłem żaróweczką napięcie na poszczególnych kablach i jak się okazało nie było prądu na kablu czarno-różowym, a dokładniej mówiąc prąd zanikał, bo w momencie rozruchu był, po zwarciu kabla jasnozielonego do masy pompa paliwa zaczynała pracować i było słychać charakterystyczny "pyk" z przekaźnika(więc wydaje się być sprawny) reszta kabli była w porządku, to znaczy napięcie na nich według danych z skanu. czy dysponuje ktoś wiedzą od czego ten owy jasnozielony kabel jest? Bo moim tokiem myślenia to kable czarno-różowy i biało-różowy są to te "główne" które przepuszczają prąd, czarny to masa, a fioletowy od rozrusznika gdyż w trakcie sprawdzania po jego zwarciu i odpalaniu w dalszym ciągu było słychać jak samochód "kręci", ale od czego ulicha ten jasnozielony? Co daje sygnał do przekaźnika że ma przekazywać prąd na pompę? Nie znalazłem nigdzie informacji na ten temat, albo i może za słabo szukałem. Sprawdziłem przepływomierz, to znaczy zdjąłem górną przykrywkę i ta płytka się otwiera "i to coś, nie wiem co to" wydaję się normalnie pracować, przesuwać...
Mam nadzieję że komuś będzie się chciało przeczytać ten potok słów niekoniecznie mądrych i jakoś pomoże:)
Edit:
Chodzi dokładnie o 323F BG 1.6 16V, bez instalacji LPG
Wcześniej ten problem już się ukazywał ale sam po jakimś czasie ustępował, ale teraz nic. :<
Samochód odpala bez najmniejszych problemów ale potem zaczyna wariować na obrotach i w końcu gaśnie, po kilku dniach poszukiwań oraz wymianie filtra paliwa oraz przedmuchaniu pompy problemem okazał się prąd, a dokładniej to jego brak...w momencie odpalanie już samochodu pompa przestaje pracować. Opierając się na forum doszedłem do przekaźnika pompy paliwa i wspomagając się tym o to skanem http://www.hot.jpg.pl/zdjecie/102586/pg ... aliwa.html sprawdziłem żaróweczką napięcie na poszczególnych kablach i jak się okazało nie było prądu na kablu czarno-różowym, a dokładniej mówiąc prąd zanikał, bo w momencie rozruchu był, po zwarciu kabla jasnozielonego do masy pompa paliwa zaczynała pracować i było słychać charakterystyczny "pyk" z przekaźnika(więc wydaje się być sprawny) reszta kabli była w porządku, to znaczy napięcie na nich według danych z skanu. czy dysponuje ktoś wiedzą od czego ten owy jasnozielony kabel jest? Bo moim tokiem myślenia to kable czarno-różowy i biało-różowy są to te "główne" które przepuszczają prąd, czarny to masa, a fioletowy od rozrusznika gdyż w trakcie sprawdzania po jego zwarciu i odpalaniu w dalszym ciągu było słychać jak samochód "kręci", ale od czego ulicha ten jasnozielony? Co daje sygnał do przekaźnika że ma przekazywać prąd na pompę? Nie znalazłem nigdzie informacji na ten temat, albo i może za słabo szukałem. Sprawdziłem przepływomierz, to znaczy zdjąłem górną przykrywkę i ta płytka się otwiera "i to coś, nie wiem co to" wydaję się normalnie pracować, przesuwać...
Mam nadzieję że komuś będzie się chciało przeczytać ten potok słów niekoniecznie mądrych i jakoś pomoże:)
Edit:
Chodzi dokładnie o 323F BG 1.6 16V, bez instalacji LPG
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
może Ci to coś pomoże ale u mnie 2 dni temu również samochód odpalał na 1s-2s i gasł równo z charakterystycznym dzwiekiem z tego przekaźnika, na forum dowiedzialem sie że nieszczelny dolot może to powodować i rzeczywiscie pod rurą miałem dziurke i brało sporo lewego powietrza. Po uszczelnieniu wiecej tego przekaźnika nie usłyszałem.
to jest ten temat viewtopic.php?f=118&t=139171&p=2357489#p2357489
to jest ten temat viewtopic.php?f=118&t=139171&p=2357489#p2357489
- Od: 29 cze 2011, 17:45
- Posty: 16
- Auto: 323f 92r
Silnik BP 1.8 SOHC
jutro sprawdzę dolot dokładniej, bo wstępnie go przeglądałem i nic w oczy mi się nie rzuciło...własnie gdy czytałem ten temat który podałeś
a ma ktoś jakiś pomysł co do tego zielonego kabelka? Od czego on jest? Co daje sygnał na przekaźnik o tym że silnik pracuje? Jestem otwarty na wszelkie propozycje
Czy może to być czujnik położenia przepustnicy?..
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
klapka w przeplywomierzu powietrza juz gdy jest bardzo lekko odchylona podaje wlasnie informacje do komputera aby wlaczyc pompe paliwa
mozesz rowniz recznie wlaczyc pompe mostkujac w zlaczu diagnostycznym 2 piny (nie pamietam ktore ale bylo o tym na forum wiec znajdziesz)
albo rozbierajac dolot i reka lekko przytrzymac ta klapke
jesli jest dziura w dolocie to bardzo mozliwe, ze klapka sie nie otwiera co powoduje wylaczenie pompy paliwa
mozesz rowniz recznie wlaczyc pompe mostkujac w zlaczu diagnostycznym 2 piny (nie pamietam ktore ale bylo o tym na forum wiec znajdziesz)
albo rozbierajac dolot i reka lekko przytrzymac ta klapke
jesli jest dziura w dolocie to bardzo mozliwe, ze klapka sie nie otwiera co powoduje wylaczenie pompy paliwa
a wie ktoś jak sprawdzić przepływomierz od tej "elektrycznej strony"? jakieś mierzenie napięcia na stykach z niego wychodzących? jeśli tak, to jakie to napięcie i które styki? czy faktycznie daje ten sygnał? bo chyba to że klapka się otwiera nie świadczy o jego pełnej sprawności...a w moim przypadku jak pisałem klapką się otwiera i wydaję prawidłowo funkcjonować, przy zwiększania obr normalnie szerzej się otwiera a wraz ze spadkiem zmniejsza ten przepływ powietrza...
a czy przy tym ręcznym włączeniu pompy poprzez to mostkowanie samochód powinien pracować normalnie? pompa bd wtedy zaczynała pracować normalnie od momentu rozruch czy juz od przekręcenia zapłonu?
nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie w tej sprawie ale jeździłem samochodzikiem parę km na podłączonej pompie paliwa na "krótko" tak jak pisałem wcześnie po zwarciu jasnozielonego kabelka przy przekaźniku do masy, madzia nie miała siły, bardzo opornie jak na japonkę wkręcała się na obroty, strzelała z wydechu oraz odniosłem wrażenie jakby jakoś drgało nią...moim zdaniem to wina "zalewania" paliwem gdy pompa pracowała cały czas w jednym tempie, no ale może ktoś dopatrzy się tu czegoś innego
a czy przy tym ręcznym włączeniu pompy poprzez to mostkowanie samochód powinien pracować normalnie? pompa bd wtedy zaczynała pracować normalnie od momentu rozruch czy juz od przekręcenia zapłonu?
nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie w tej sprawie ale jeździłem samochodzikiem parę km na podłączonej pompie paliwa na "krótko" tak jak pisałem wcześnie po zwarciu jasnozielonego kabelka przy przekaźniku do masy, madzia nie miała siły, bardzo opornie jak na japonkę wkręcała się na obroty, strzelała z wydechu oraz odniosłem wrażenie jakby jakoś drgało nią...moim zdaniem to wina "zalewania" paliwem gdy pompa pracowała cały czas w jednym tempie, no ale może ktoś dopatrzy się tu czegoś innego
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
- Od: 29 cze 2011, 17:45
- Posty: 16
- Auto: 323f 92r
Silnik BP 1.8 SOHC
kiedys sprawdzalem przeplywomierz tym sposobem wlasnie
wydaje mi sie, ze pompa paliwa dziala caly czas w takim tepie aby cisnienie na listwie bylo stale takie same a tylko czas otwarcia wtryskiwaczy jest regulowany – jesli sie myle to mnie poprawcie
sprawdz cisnienie paliwa na wtryskiwaczach i same wtryskiwacze czy nie sa zapchane (jak sprawdzic to gdzies znajdziesz na forum)
i przy okazji jesli masz mozliwosc to podmien od kogos pompe paliwa a dla pewnosci tez przeplywomierz
(mam przeplywomierz do 1.8 sohc jak co to pisz priv)
wydaje mi sie, ze pompa paliwa dziala caly czas w takim tepie aby cisnienie na listwie bylo stale takie same a tylko czas otwarcia wtryskiwaczy jest regulowany – jesli sie myle to mnie poprawcie
sprawdz cisnienie paliwa na wtryskiwaczach i same wtryskiwacze czy nie sa zapchane (jak sprawdzic to gdzies znajdziesz na forum)
i przy okazji jesli masz mozliwosc to podmien od kogos pompe paliwa a dla pewnosci tez przeplywomierz
(mam przeplywomierz do 1.8 sohc jak co to pisz priv)
Pompa nie działa cały czas, dopiero w momencie kręcenia rozrusznikiem.Za ciśnienie na wtryskach odpowiedzialny jest tzw. regulator ciśnienia paliwa(taki grzybek)...
samochód już odpala, winny okazuję się być przepływomierz który raz działa a raz nie...i aby nie zakładać kolejnego tematu w samochodzie objawił się kolejny problem...ma znacznie mniej mocy, długo przyśpiesza bardzo "opornie" , potrafi strzelić z wydechu i strasznie faluje na obrotach 800-300..silnik krokowy, wtryski, kable WN? świece były niedawno wymienione na NGK ale przewody WN zostały stare z braku funduszy :<
EDIT:
Wykręciłem świece 1 i 2 cylindrze są fioletowe, jakby przegrzane..3 i 4 cylinder są czarne w sadzy..ostatnio czyściłem papierkiem te "styki" w rozdzielaczu, możliwe że teraz "palec" nie dotyka do tych styków na 3 i 4 cylindrze?
EDIT:
Wykręciłem świece 1 i 2 cylindrze są fioletowe, jakby przegrzane..3 i 4 cylinder są czarne w sadzy..ostatnio czyściłem papierkiem te "styki" w rozdzielaczu, możliwe że teraz "palec" nie dotyka do tych styków na 3 i 4 cylindrze?
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
nie mam pojęcia, zszedłem zajrzeć do samochodu no i jeszcze raz sprawdzałem prąd na kostkach przekaźnik pompa, no i ku mojemu zdziwieniu znikąd wziął się prąd..samochód odpalił jeździł, ale z takimi objawami jak pisałem wyżej..co jakiś czas ten prąd znów znikał(brak sygnału że ma pracować pompa), zakręciłem rozrusznik z dwa razy i znów sygnał był, motor pracował..
nie wiem,słabe połączenie, przebicie gdzieś? trzeba bd obejrzeć kable od przepływki do przekaźnika co łatwe nie bd :<
nie wiem,słabe połączenie, przebicie gdzieś? trzeba bd obejrzeć kable od przepływki do przekaźnika co łatwe nie bd :<
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
wyciagnac wiazke od ECU do silnika nie jest trudno ale po jej wyciagnieciu musisz ja całą "odszkotować" i wtedy zobaczyc jak ida kabelki od przeplywki do ECU
ogolnie to wydaje mi sie, ze najpierw z przeplywki idzie info do ECU a potem z ECU do pompy paliwa
Potrzebujesz zatem pinout ECU i wtedy mozesz sprawdzic czy ECU wysyla prawidlowe sygnaly do przekaznika
Najlatwiej bedzie podmienic przeplywomierz – skad jestes ?
ogolnie to wydaje mi sie, ze najpierw z przeplywki idzie info do ECU a potem z ECU do pompy paliwa
Potrzebujesz zatem pinout ECU i wtedy mozesz sprawdzic czy ECU wysyla prawidlowe sygnaly do przekaznika
Najlatwiej bedzie podmienic przeplywomierz – skad jestes ?
samochód chodzi, przepływkę kupiłem na szrocie...
co do braku mocy i strzelania z wydechu pomyliłem kolejność zapłonu, dziś na spokojnie to przejrzałem...
i żeby nie zakładać tematu orientuje się ktoś czy zbiornik paliwa i te rury wlewowe pasuja od zwykłej 323?
co do braku mocy i strzelania z wydechu pomyliłem kolejność zapłonu, dziś na spokojnie to przejrzałem...
i żeby nie zakładać tematu orientuje się ktoś czy zbiornik paliwa i te rury wlewowe pasuja od zwykłej 323?
- Od: 25 lut 2012, 23:37
- Posty: 12
- Skąd: Mińsk Mazowiecki
- Auto: 323F BG 1.6 16V
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości