323f 89' gaśnie po odpaleniu/ sekwencyjny gaz nie działa

Postprzez sosna123 » 4 lut 2012, 20:32

Witam serdecznie,
przed kilkunastoma minutami miało miejsce pewne zdarzenie, może ktoś jest w stanie podpowiedzieć dobre wyjście z tej sytuacji nim w poniedziałek zaholuje samochód do mechanika.
Mianowicie posiadam, albo posiadałem Mazde 323f rocznik 89' z sekwencyjnym gazem.
Sytuacja przedstawia się następująco; kilka dni temu miałem problemy z akumulatorem co nie jest czymś nadzwyczajnym przy tak niskich temperaturach. Dziś udało mi się wreszcie pożyczyć prostownik i w kilka godzin naładowałem do pełna akumulator. Poszedłem sprawdzić czy odpali, przypominam samochód stał od kilku dni na ekstremalnym mrozie. Podpiąłem prawidłowo akumulator, zakręcił nieźle odpaliło za pierwszym razem. Ale!
Tutaj chyba popełniłem błąd... przygazowałem, przełączyło automatycznie na gaz i przy większych obrotach automatycznie coś wybuchło! wyrzucając kawałki plastiku w powietrze, odgłos porównywalny do eksplozji niewielkiej petardy. Samochód ładnie odpala ale gaśnie po krótkiej chwili, może to przez filtr, może to przez paliwo, jeszcze nie wiem. Ale co mnie martwi najbardziej to że po przełączeniu na gaz nie ma żadnego dopływu gazu,samochód po prostu gaśnie. Może ktoś zna rozwiązanie, będę wdzięczny za odpowiedź.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 01:27
Posty: 18
Skąd: TARNÓW
Auto: Mazda 323f 1,8 16V '90

Postprzez gogo » 4 lut 2012, 21:09

Rezonatora powietrza przypadkiem nie rozerwało albo przepływki?
Musi palić.... GogoMech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2008, 20:59
Posty: 264
Skąd: Giżycko
Auto: Była 323F BG 1.6 16V B6 94'
Jest Passat b4 TDI

Postprzez Art310 » 4 lut 2012, 21:18

Sprawdź też czy nie strzelił akumulator.to często sie zdarza zwłaszcza gdy nie odkręcisz korkow w czasie ladowania(starsze typy akumulatorów) lub będziesz ladował za dużym prądem albo nie odczekasz 2 godz. od zakonczenia ładowania do uruchomienia silnikaakumulatory nowego typu-hermetycznie zamknięte)
Nie wyważaj drzwi które ktoś wcześniej otworzył :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2009, 14:40
Posty: 107
Skąd: Zduńska Wola
Auto: 323f BJ 1,3 16V 1999

Postprzez sosna123 » 4 lut 2012, 22:04

z akumulatorem jest ok, jeśli tj gogo napisał to Rezonator powietrza albo przepływka, jaka mogła byc przyczyna wybuchu? czy jak to wymienię sytuacja się nie powtórzy tej zimy?pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 01:27
Posty: 18
Skąd: TARNÓW
Auto: Mazda 323f 1,8 16V '90

Postprzez sosna123 » 4 lut 2012, 22:19

panowie, poczytałem trochę na forum, zdaje się że można obejść ten rezonator viewtopic.php?f=116&t=91967
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 01:27
Posty: 18
Skąd: TARNÓW
Auto: Mazda 323f 1,8 16V '90

Postprzez chudya » 14 lut 2012, 16:36

Art310 napisał(a):Sprawdź też czy nie strzelił akumulator

Podejrzewam, że po takich efektach drugi raz by już rozrusznikiem nie zakręcił.

Art310 napisał(a):albo nie odczekasz 2 godz. od zakonczenia ładowania do uruchomienia silnika

A w swoim autku, to ładowanie masz odłączone? :)
Artur
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lis 2007, 17:40
Posty: 122 (4/3)
Skąd: Zamość
Auto: 626 GF 2,0 136KM '01
była: 323F BG 1,8i 16V 103KM

Postprzez szmudi323bg » 14 lut 2012, 17:23

Kolego a Ty aby napewno masz sekwencje ??
Bo masz objaw wystrzalu gazu (co zdarza sie w starszych generacjach LPG) i zaciętej przeplywki lub lewego powietrza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 gru 2010, 14:19
Posty: 97
Skąd: Lubawa
Auto: była
Mazda 323bg 1991r. 1,8 DOHC
(super samochód)
jest
BMW e46 318 1999

Postprzez Mazdaxxx » 16 lut 2012, 10:09

strzelił gaz i skoro auto zapala i za chwile gaśnie świadczy to o rozwalonej przepływce lub innej części układu dolotowego w tym rezonatora (plastikowej puszki między przepustnicą a przepływomierzem.... co do "sekwencji" są skrajne przypadki kiedy sekwencja potrafi strzelić ale nie na tyle by coś rozerwać podejrzewam że masz poprostu instalacje 2 generacji na mikserze i silniczku krokowym i faktycznie twój błąd polegał na tym że tuż po odpaleniu gwałtownie dodałeś gazu i odrazu zimny silnik przełączył sie na gaz ,nie dał rady przepalić całej dawki LPG i nastąpił zapłon gazu w układnie dolotowym tzw strzał gazu czego efektem zazwyczaj jest uszkodzenie dolotu bądź przepływomierza, myśle że powinieneś (oczywiście po wymianie uszkodzonych elementów ) odwiedzić gaziarza ale takiego który zna sie na swojej robocie aby Ci przeregulował instalacje LPG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2007, 12:51
Posty: 721
Skąd: Kraków
Auto: mx-3 1.6 107KM 98r

Postprzez Jacek176 » 16 lut 2012, 10:45

Art310 napisał(a):Sprawdź też czy nie strzelił akumulator.to często sie zdarza zwłaszcza gdy nie odkręcisz korkow w czasie ladowania(starsze typy akumulatorów) lub będziesz ladował za dużym prądem albo nie odczekasz 2 godz. od zakonczenia ładowania do uruchomienia silnikaakumulatory nowego typu-hermetycznie zamknięte)

ło matko! dobrze, że moje akumulatory o tym nie wiedzą ;)
Od kiedy jeżdżę samochodami (to bedzie juz z 18 lat) zawsze ładuje akumulatory bez odkręcania korków, bez czekania po ładowaniu itd. i jeszcze nigdy mi akumulator nie wybuchł :)
Wracając do tematu to na 99% strzelił gaz w dolot i albo rozerwał cześć układu dolotowego i jest nieszczelność albo uszkodzona została przepływka. W pierwszej kolejności obejrzałbym dokładnie dolot czy nigdzie nie ma dziury.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 wrz 2007, 18:42
Posty: 2015
Skąd: Sochaczew
Auto: MG ZS 180 2002r. (kiedyś była Mazda 323F BG 1.8 dohc 168KM)

Postprzez patryk240 » 17 lut 2012, 16:05

Jak kupiłem madzie nie chodziła mi na benzynie okazało się żę była źle założona guma łącząca przepływkę z rezonatorem powietrza i brał lewe powietrze. Po strzale założyłem tak jak uważałem że powinno być i zaczął działać na benzynie :) Więc dobre założenie i dopasowanie wszystkich elementów dolotu jest ważne :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez sosna123 » 3 mar 2012, 18:17

Witam Panowie,
problemem jest jednak przepływka, z wymiana nie miałbym problemu ale jest słaby dostęp do tego typu części, pytałem na szrotach, sklepach itd. na allegro znalazłem jednego gościa który sporo za to chce. Czy można to wymienić na coś bez awaryjnego na wypadek wybuchów w przyszłości, coś w formie gwizdka, przepustnicy która będzie się otwierała po zgromadzeniu większego ciśnienia gazu itp.?
Pozdrawiam, z góry dzięki za odpowiedz.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 lis 2010, 01:27
Posty: 18
Skąd: TARNÓW
Auto: Mazda 323f 1,8 16V '90

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323