hmm nie wiem czy to jakiś problem, denerwuje mnie to, szczególnie gdy autko na gazie jest..
Oprócz tego zauważyłem też że gdy obojętnie czy na benzynie czy na gazie jak przegazuję, to obroty opadająć zatrzymują się w zależności od nagrzania silnika na ok 1500-1000 i po jakimś czasie dopiero tak gwałtownie opadają na 800-700..
czy ktoś wie o co biega? Dziwna sprawa...
acha sonda lambda wymieniona, chyba nawet jest tak że jak wyłączę światła to to falowanie jest mniejsze.. Im więcej odbiorników prądu włączonych to chyba zakres falowania się nasila.. Dzisiaj magdalena musiała naelektryzowana być bo jak wychodziłem i dotknąłem blachy to mnie lekko "kopnęła"
kody błyskowe też sprawdzałem ze złącza diagnostycznego... Nie ma żadnbych błędów choć to też dziwne bo przedtem sondę lambda miałem strzeloną i błędów nie było.


Wystarczyło dolać płynu bezpośrednio do chłodnicy (tak jak byś odpowietrzał układ) i po sprawie. 


