Strona 1 z 1

Holowanie automatu millenia 2.5

PostNapisane: 20 lut 2012, 00:26
przez Papi
WItam od 5 dni jestem nabywca mazdy millenia 2.5 autmatyczna skrzynia i siadł mi juz rozrusznik probowalem go wyciagnac ale niestety zauwazylem ze troche tzrzeba rozkrecic zeby go wyjac i nie dalem rady.Do mechanika mam jakies 5 km pytanie brzmi czy moge go sholowac na N ? czy tylko laweta nigdy nie mialem automatu i nie wiem jak to jest.

PostNapisane: 20 lut 2012, 01:04
przez Xxedos9X
Papi napisał(a):WItam od 5 dni jestem nabywca mazdy millenia 2.5 autmatyczna skrzynia i siadł mi juz rozrusznik probowalem go wyciagnac ale niestety zauwazylem ze troche tzrzeba rozkrecic zeby go wyjac i nie dalem rady.Do mechanika mam jakies 5 km pytanie brzmi czy moge go sholowac na N ? czy tylko laweta nigdy nie mialem automatu i nie wiem jak to jest.

Ogolnie lepiej jak wezmiesz go na lawete dla bezpieczenstwa zeby nic dodatkowo nie uszkodzic. Wydaje mi sie ze mazde mozesz holowac ale z bardzo mala predkoscia. Ale niech ktos jeszcze sie wypowie
Pozdro

PostNapisane: 20 lut 2012, 16:32
przez Lefty_X9
Jeśli to tylko 5 km to spoko, nic się nie stanie. Nie przekraczaj tylko 30-40km/h.

PostNapisane: 20 lut 2012, 20:18
przez radar88
Dokładnie...
Auto powinno się się zawieść na lawecie, lecz w ostateczności możesz przeciągnąć auto te 5KM lecz tak jak pisał Lefty 30-do 40KM nie możesz przekroczyć tej prędkości.

Automat można przeciągnąć max do 40KM lecz nie jest to zalecane i tak jak wyżej – do 40KM/h MAX.

A co do rozrusznika...dostęp jest bardzo prosty...ściągasz dolot aż do przepustnicy,wyciągasz aku, odkręcasz podstawkę od aku i masz go praktycznie na wierzchu...2-3 śruby, odpinasz przewody i masz go w ręce ;)

Re: Holowanie automatu millenia 2.5

PostNapisane: 20 lut 2012, 22:33
przez ventylmar
tak jak napisał radar mi osobiscie wymiana rozrusznika zajeła nie cała godzinke, zadnej filozofi nie ma, rozrusznik trzyma 2 albo 3 sróby i do tego nie ma żadnej filozofi tylko checi odrobina hahaha
pozdo

Re: Holowanie automatu millenia 2.5

PostNapisane: 21 lut 2012, 23:49
przez Papi
Witam samochodzik holowalem naszczescie nic sie nie stalo :)\ Moze i dostep byl by latwy ale mam gaz jeszcze i akurat w tamtej stronie pelno kabli przewodow itp masakra.
Ale wracajac do tematu objawy byly takie wsiadam odpalam i nie kreci doslownie jakby byl rozrusznik walniety tlyko cykało.
Akumulator na kable nic nie dawal i po ladowaniu tez wiec to odrazu odrzucilem.

Ale jednak napisze zeby ktos nie mial takiej przygody jak i ja :) w akumulatorze padla chyba komora i robil zwarcie nie bylo to wogole widoczne i dlatego i kable nic nie dawaly zalozony nowy akumulator wyjasnil sprawe:) Pozdrawiam.

PostNapisane: 6 mar 2012, 14:19
przez Marek 161BD081
Papi napisał(a):le jednak napisze zeby ktos nie mial takiej przygody jak i ja :) w akumulatorze padla chyba komora i robil zwarcie nie bylo to wogole widoczne i dlatego i kable nic nie dawaly zalozony nowy akumulator wyjasnil sprawe:)

Zaraz – przy uszkodzeniu accu to przy próbie odpalenia nie przygasały ci kontrolki?
Zresztą jakbyś użył "normalnych" przewodów rozruchowych a nie imitacji sprzedawanych za parę PLN to uruchomiłbyś auto ;)

PostNapisane: 6 mar 2012, 23:10
przez radar88
Zgodzę się z Markiem, auto potrafi chodzić bez aku. Wiadomo że dobre kable kosztują lecz warto czasami zainwestować w takie rzeczy.

Marek 161BD081 napisał(a):Zaraz – przy uszkodzeniu accu to przy próbie odpalenia nie przygasały ci kontrolki?

Kontrolki też będą przygasały jak rozrusznik jest uszkodzony (takie objawy miałem w X6).
Lecz ważne że odpala.

PostNapisane: 7 mar 2012, 01:54
przez Papi
kolego kolego kontrolki mi nie przygasaly a odpalalem i na zwykle kable i profesjonalne w warsztacie i nic w aku bylo zwarcie wiec kable nic nie dawaly.

PostNapisane: 7 mar 2012, 07:35
przez Marek 161BD081
radar88 napisał(a):Wiadomo że dobre kable kosztują lecz warto czasami zainwestować w takie rzeczy.

Kabelki dobre jakościowo można zrobić przecież także samemu a ich wcale koszt nie jest straszny.
Kontrolki lubią przygasać jak napięcie z accu zbytnio spada podczas kręcenia rozrusznikiem, który jednak pobiera spory prąd.

Najważniejsze zresztą, że u kol. znalazła się przyczyna problemów :)

Re: Holowanie automatu millenia 2.5

PostNapisane: 20 lip 2012, 09:25
przez zibi626
Wczoraj miałem coś podobnego właśnie, wsiadam do auta, kręcę i nie odpalił więc ponawiam próbę i <dupa> cyk i..włączają się wentylatory :| próbuje na kable i też <dupa> więc holowanie na szczęście niedaleko...mechanik podłącza swój aku i cyk...odpalił <czarodziej> ale mówi,że ładowanie słabe – w okolicach 13,4V, mówi,że powinno być w granicach 13,8...akumulator w tej chwili się ładuje, uzupełniony elektrolit bo było pusto i...zobaczymy..a jak nie to czeka mnie kupno nowej baterii...czy ktoś wie jakie wymiary mają akumulatory w naszych X9 ?

PostNapisane: 20 lip 2012, 18:01
przez radar88
zibi626 napisał(a):Wczoraj miałem coś podobnego właśnie, wsiadam do auta, kręcę i nie odpalił więc ponawiam próbę i <dupa> cyk i..włączają się wentylatory :| próbuje na kable i też <dupa> więc holowanie na szczęście niedaleko...mechanik podłącza swój aku i cyk...odpalił <czarodziej> ale mówi,że ładowanie słabe – w okolicach 13,4V, mówi,że powinno być w granicach 13,8...akumulator w tej chwili się ładuje, uzupełniony elektrolit bo było pusto i...zobaczymy..a jak nie to czeka mnie kupno nowej baterii...czy ktoś wie jakie wymiary mają akumulatory w naszych X9 ?


Będę mógł Ci dopiero podać jak będę w PL, wtorek/środa

PostNapisane: 21 lip 2012, 08:05
przez Marek 161BD081
zibi626 napisał(a):zy ktoś wie jakie wymiary mają akumulatory w naszych X9

Właśnie przed chwila zmierzyłem swój accu, który ma wymiary coś około 24 x 18 x 18 cm
Patrząc na podstawę to raczej zbytnio większy chyba już nie wejdzie, co najwyżej mógłby być jeszcze wyższy bo jest sporo zapasu.
Ten mój to jest akurat Varta Silver Dynamic 61Ah 600A :)

Re: Holowanie automatu millenia 2.5

PostNapisane: 21 lip 2012, 21:35
przez zibi626
Mój ma wymiary dł. 27 x wys 20 x szer. 17, 70Ah 540a 12v a książka podaje: 12v 52ah, 55ah – nie wiem o co chodzi z tym 52ah,55ah – do wyboru 52 albo 55? No i nic nie pisze o rozruchowym napięciu..ale jak patrze na alledrogo to accu o takich parametrach jak mam ja są właśnie mniejsze.

No i jeszcze pytanie – czy od tego,że accu mam taki jak mam mogą wystąpić jakieś problemy z odpalaniem auta itp itd?

PostNapisane: 21 lip 2012, 22:23
przez Marek 161BD081
Ogolnie problemy mogą być jak autko będziesz użytkował na krótkich trasach czyli standardowy problem niedoladowanych akumulatorów.
Wiadomo, że jak autko stoi pod chmurka w okresie zimowym to jednak trzeba trochę tego prądu na rozruch ale nie ma co szaleć z pojemnością accu bo on może się niedostatecznie doładowywać.