Strona 1 z 1

Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 20 lis 2010, 19:38
przez mckoper
Witam,
Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem się z tym problemem. Od kilka dni temu skazówka poziomu paliwa opadła do zera i pokazuje stan zerowy. Nie przejmowałem się tym za bardzo bo myślałem, że nie mam już paliwa. Podjechałem dzisiaj na stację ( przed stacją zapaliła się rezerwa) i wlałem ok. 40l benzyny. Po odpaleniu samochodu skazówka pozostała na zero :|
W domu sprawdziłem bezpieczniki, zamieniłem licznik i nic się nie zmieniło.
W/g mnie "padł" pływak lub się zawiesił.
Czy ktoś już demontował pływak?

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 21 lis 2010, 15:51
przez Janusz626
Wiec tak, plywki sa dwa jeden po lewej drugi po prawej stronie i bez zdejmowania zbiornika nie ma szans, sygnal z plywakow jest kierowany do modulu poziomu paliwa ktory umieszczony jest w liczniku jako FUEL INDICATOR MODULE on odbiera sygnal wlasnie z dwoch plywakow czyli FUEL GAUGE SENDER UNIT No.1 No.2

Po zdjeciu siedziska tylnej kanapy i/lub dodatkowo tej klapki metalowej powinny byc trzy wtyczki, jedna od pompki (pokazniejsze przewody) i dwie wtyczki od plywakow po dwa pojedyncze przewody na wtyczke dla osobnych plywakow o kolorach G/Y-siwy i B/R-brazowy
dla plywaka No.1 zakres odczytu rezystancji pracy powinien sie miescic 1.5ohm dla FULL i 69.3ohm dla EMPTY,
dla plywaka No.2 1.5-25.2ohm

Biorac pod uwage te dane mozna zobaczyc ktory plywak jest sprawny, jest jeszcze sprawa z przewodem masowym z lewej strony w okolicy radia jets to masa jednego przewody od ktoregos plywaka.
Sprawdzanie wskazania poziomu paliwa w liczniku opisywac nie bede bo jak piszesz podmieniales liczniki i to samo bylo.

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 21 lis 2010, 19:04
przez mckoper
Dzięki Januszu :) Wystarczyło przejechać się trochę po wertepach i działa ;)
Dzięki za obszerne info <spoko> <spoko>

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 21 lis 2010, 19:11
przez Janusz626
Po wertepach ?? takim autem <cisza> :D

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 21 lis 2010, 20:11
przez mckoper
Nie dosłownie oczywiście :P Przejechałem jakieś 300m nie utwardzoną drogą.

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 21 lis 2010, 21:29
przez r--x
1. Też mam problem ze wskazaniami poziomu paliwa tylko trochę inny:
komputer wskazuje raczej (na pewno) dobrze, ale strzałka na tablicy
stała się rok temu bardzo niedokładna, czasami gdy się kończy paliwo
ona wskazuje "mniej niż połowa", czasem gdy naleję na full (TAK, robię to od święta
albo po wypłacie ;)) to strzałka wskazuje 3/4 baku...
Działa jakby z opóźnieniem i to kilkudniowym...
Lampka rezerwy działa poprawnie... Co to może być?
Latem i zimą jest tak samo.

2. Dodatkowo mam tak, że często zimą a konkretnie chyba od ostatniej zimy
podczas nalewania paliwa dystrybutor "odbija" nawet na pustym baku,
muszę wtedy wlewać bardzo powoli...
Latem ten problem nie występuje... Czy to tyle teraz mamy wody w benzynie,
że zamarza i tworzy lodową zatyczkę we wlewie czy to inna przyczyna?...
Tankuję mniej więcej po połowie na dwóch różnych stacjach, jedna to Shell koło domu,
a druga to Lukoil koło pracy...

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 22 lis 2010, 11:38
przez .jano.
mckoper napisał(a):Wystarczyło przejechać się trochę po wertepach i działa


U mnie po zatankowaniu wskaźnik poxiomu paliwa też podnosi się bardzo wolno, zwykle osiąga rzeczywisty poziom po przejechaniu 3-5km

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 22 lis 2010, 21:46
przez Janusz626
No faktycznie ta wskazowka u Ciebie r--x nie buja sie tak jak powinna, dobrze ze nie pokazuje odwrotnie ;)
Wskaznik poziomu paliwa (jak w kazdej mazdzie) dziala leniwie i jakby z opoznieniem, no ale pare dni to tak nie powinno byc, jak pisalem wyzej sa sposoby (serwisowe) do sprawdzenia poprawnosci dzialania wskazowka w liczniku jak i plywakow, a za szybkosc ruchu wskazowki odpowiada raczej jakis rezystor+kondensator wewnatrz tego modulu w liczniku.. (tak mi sie wydaje)

Zima paliwo bedzie sie pienilo predzej niz latem, nie wiem o co chodzi ale tak jest, moze to dlatego ze w zimie jest z dodatkami zimowymi a latem nie... ponadto zajrzyj we wlew i jak zobaczysz dziurke to sprawdz czy jest drozna to ta od odpowietrzania rury wlewowej podczas tankowania paliwa...

mckoper czyli przejechales milly pare kilometrow i wszystko wrocilo do normy jak zawsze tak ?? czy chodzilo o te weretpy ze sie ruszyla wkoncu.... ;)

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 22 lis 2010, 23:38
przez mckoper
.jano. napisał(a):U mnie po zatankowaniu wskaźnik poxiomu paliwa też podnosi się bardzo wolno, zwykle osiąga rzeczywisty poziom po przejechaniu 3-5km


Jak wspomniał Janusz mazdy już tak mają, że skazówka leniwie pnie się do góry (szkoda, że nie w dół ;) )

Wracając do mojego przypadku to nowy właściciel przypadkiem zaliczył dziurę i działa <faja> :D
Myślę, że pływak po prostu się zawiesił a wstrząs tylko mu pomógł :)

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 23 lis 2010, 18:10
przez Janusz626
mckoper napisał(a):Wracając do mojego przypadku to nowy właściciel przypadkiem zaliczył dziurę

...ojc, zmiany jakies natapily z wlascicielem najpiekniejszej Milly... ?? <płacze>
zobaczymy ja jeszcze na forum... ??

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 24 lis 2010, 00:01
przez mckoper
Najpiękniejsza Millenia na forum oczywiście została w Klubie :)
Nowym właścicielem jest pełnoprawny klubowicz. Milly obecnie odpoczywa i wyjedzie dopiero na wiosnę.

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 24 lis 2010, 01:57
przez Siwus
Mniejmy nadzieję, że szczęśliwy pełnoprawny klubowicz nie zaginie po pewnym czasie na forum, bo już nie takie przypadki tu sie zdarzały ;)
pozdrawiam!

Re: Niedziałający wskaźnik poziomu paliwa.

PostNapisane: 24 lis 2010, 22:25
przez CrEsco
Sądzę, że nowy właściciel aktualnie poznaje ze spokojem ten model by jak co już od wiosny ;) cieszyć się jej wdziękiem i powabem. A i sama sprawa pływaka prawdopodobnie będzie musiała być zweryfikowana przez niego, ale nie już na kolejnej przypadkowej dziurze tylko na przedstawionych sposobach rozwiązania problemu :).

Siwus napisał(a):Mniejmy nadzieję, że szczęśliwy pełnoprawny klubowicz nie zaginie po pewnym czasie na forum, bo już nie takie przypadki tu sie zdarzały ;)
pozdrawiam!

No nie mów, że mówisz z autopsji ;)