Klub MazdaSpeed

Beny · przez **Beny** » 14 sty 2013, 15:53

Właśnie dzwoniłem,bardzo rzeczowy pan udzielił mi wszystkich informacji.Bez problemu można wysłac do nich,po regeneracji odsyłaja kurierem za pobraniem i daja pół roku gwarancji.

moran · przez **moran** » 14 sty 2013, 19:33

Ten warsztat ma już dość dużą renomę, jeżeli chodzi o regeneracje i na pewno robią dobrze i solidnie.

Beny · przez **Beny** » 28 sty 2013, 15:22

Przekonałeś mnie,dziś wyslalem poczta zobaczymy jak wróci.

Beny · przez **Beny** » 31 sty 2013, 11:53

Drążek wrócił,muszę zadzwonić zapytać co dokładnie zrobili.Były 2 opcje wymiana sworznia na nowy albo regeneracja.Dobry kontakt i szybka realizacja.

Jedyne co mnie dobiło to koszt odesłania za pobraniem paczki-45zł

a wysłałem za 11zł paczka poleconą.
Koszt naprawy 40zł.

moran · przez **moran** » 31 sty 2013, 18:08

tak, jak rozmawialiśmy na pw koszt wysyłki rzeczywiście wysoki

Lefty_X9 · przez **Lefty_X9** » 20 gru 2013, 14:11

Hej,

Niedawno zabrałem się za wymianę owych "cukierków" w górnych drążkach reakcyjnych.
Sworznie były w porządku i nie miały luzów, więc wybór padł na tuleje TED-GUM.
Zrobiłem nawet wiele fotek z wymiany z myślą o fotorelacji, ale z braku czasu nie udało się tego wstawić...

Do rzeczy – osobiście ODRADZAM wszystkim tego typu zabieg. Tuleje "cukierki" TED GUM są wykonane z litej gumy, ot zalana blacha z otworami. Guma jest bardzo twarda. Różnią się tym samym od oryginalnych tulei zamontowanych w naszych X9. Początkowo nie sądziłem, że może to mieć jakiś wpływ. Okazało się, że ma, i to całkiem spory. Auto zrobiło się bardzo sztywne i straciło bardzo dużo na swoim legendarnym komforcie. Zawieszenie jest głośne nawet na najmniejszych dziurkach.

To jednak najmniejszy problem. Po 1000km posypała się tuleja pływająca wahacza środkowego, po 2000km jeden ze sworzni owych drążków dostał luzy i zaczął stukać... A już wisienką na torcie jest pęknięcie całkowite tylnego drążka reakcyjnego po niecałych 3000km

!!!

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 20 gru 2013, 15:02

No to pięknie... już ktoś o tym gdzieś wspominał (chyba jak Beny wymieniał)
Czyli w sprawie górnych drążków pozostają zamienniki z allegro za 160zł albo ori... Oczywiście jeśli chodzi o tuleję, bo sworznie można regenerować.
A tuleję środkowego też miałeś z tedugumu?

Lefty_X9 · przez **Lefty_X9** » 20 gru 2013, 15:05

Przed liftem drążki kosztują 160zł, ale już po lifcie (jak u mnie) prawie 400zł/szt. Stąd kombinowałem z samymi cukierkami. Teraz ściągam komplet ze stanów OEM za 1000zł wszystko.

Tuleja w środkowym była oryginalna. Wytrzymała tylko 25tys km

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 20 gru 2013, 15:14

Te drążki podobno pasują i do przedliftów i poliftów (mała różnica w wymiarze ale nie ma żadnych skutków ubocznych) – radar ma w swojej drążki od polifta. Z resztą ja u siebie też miałem odwrotnie bo z przedlifta jeden założony i było <spoko>

Te za 160zł to są zamienniki a za prawie 400zł nowe z carspeedu, taka różnica.
No to jak ori wytrzymała 25 tys to dzięki <dupa>

Ja kombinowałem w środkowych z tulejami od Vectry B i powiem Ci, że najtańszy zamiennik do Vectry za 20-25zł przejeździł 20 tys bez problemu i nadal jest idealny. Teraz sworznie zregenerowałem a tuleje wsadziłem najlepsze z Vectry tak na wszelki wypadek aby mieć jak nowe.
Regeneracja wyniosła mnie 350zł plus 2x tuleje środkowego po 64zł czyli za niecałe 500zł mam cały komplet (na szczęście cukierki mam bardzo dobre więc nic z nimi nie robiłem)

Maliniak · przez **Maliniak** » 20 gru 2013, 15:16

Miałem tak samo, po około 1000km od wymiany cukierków pekły mi dwa tylne wahacze ale je zespawałem i dobrze wzmocniłem i jest ok. Jezeli chodzi o komfort to auto zrobiło sie stabilniejsze na zakretach wiec to chyba na plus dla tych cukierków.

Lefty_X9 · przez **Lefty_X9** » 20 gru 2013, 15:45

Maliniak napisał(a):po około 1000km od wymiany cukierków pekły mi dwa tylne wahacze

Ja nie mam zamiaru czekać aż pęknie przedni i wyląduję na jakimś drzewie !

No ale każdy robi jak uważa. Czułem się tylko zobowiązany Was ostrzec, bo to jest niebezpieczne...

moran · przez **moran** » 20 gru 2013, 17:50

Wspominałem o tym, że wahacz może pęknąć właśnie przy okazji jak beny wymieniał te cukierki u siebie. Osobiście zaspawalem wahacz dodatkowym kawałkiem blachy i wszystko jest ok. Po 10tys. sworzeń w dalszym ciągu nie ma luzu. Chociaż u mnie wymieniałem cukierki w tylnych drążkach, więc nie wiem jak miała by się sprawa w przypadku przednich drążków reakcyjnych. Jeśli pojawi się coś niepokojącego, to również napisze o tym na forum.

deejay27 · przez **deejay27** » 20 gru 2013, 19:58

Wahacz spawać? Chyba nie tędy droga...

Beny · przez **Beny** » 20 gru 2013, 21:41

Mmoranowi chyba chodzi o to że go wzmocnił dodatkowo.
U mnie narazie jest ok.Mojej tylne cukierki rozpadaly się w rękach. Na tedgumach jest sztywnej,tył nie pływa jak wcześniej i nie wydaje mi się że straciłem coś na komforcie. Dodatkowo wymieniłem laczniki stabilizatora jeśli coś się będzie działo napewno napisze.
Same gumy są twarde i pasowne,ale po wprasowaniu i chwyceniu ucha w imadle i naciskaniu na sworzen drazek pracuje,guma się poddaje i jakiś tam ruch góra dol jest,więc całkiem sztywno nie jest.
Mam nadzieję lefty że to zbieg okoliczności,jakieś zmęczenie materiału czy coś ale dobrze że napisałeś.

Lefty_X9 · przez **Lefty_X9** » 20 gru 2013, 21:45

deejay27 napisał(a):Wahacz spawać? Chyba nie tędy droga...

No właśnie... :/

A jeśli ktoś ma słabą wyobraźnię co może się stać przy 100km/h i pękającym drążku to tak zachowuje się koło kiedy drążek reakcyjny jest urawany:

Strach pomyśleć jakby to był przód...

Kolego Beny, jeśli kolega Maliniak wspomina, że pękły mu dwa wahacze przez 1000km, mój po 3000km to raczej do zbiegu okoliczności daleko...

radar88 · przez **radar88** » 21 gru 2013, 02:16

No to ładny klops

Na przyszłość kup do starszej wersji, długość jest nieznaczna i nie przeszkadza to w jeździe ani w prowadzeniu samochodu. Ja już przejechałem 10kkm i nic się złego nie dzieje.

Lefty_X9 · przez **Lefty_X9** » 21 gru 2013, 08:11

radar88 napisał(a):Na przyszłość kup do starszej wersji

Już zamówiłem takie jak potrzeba, ale zastanawiające jest dlaczego akurat to zmienili, a reszta zawiechy została taka sama? Coś musiało być na rzeczy, być może by wyszło na geometrii. Różnica 2cm pewnie jakieś znaczenie tam ma...

moran · przez **moran** » 22 gru 2013, 02:26

Dokładnie tak jak mówi Beny wzmocniłem go dodatkowym kawałkiem blachy, a nie spawałem bo mi pękł. Poza tym to nie koniecznie musi być wina, że tuleje są złe. Poprostu po tylu latach blacha, z której zrobiony jest drążęk jest już dość zużyta i skorodowana, a jak wszyscy wiemy miejsce na tuleje jest z dość cienkiej blachy... Dodatkowo wstawiamy nową tuleje, która rozciska się w drążku. Moim zdaniem te dwa fakty również mogły spowodować, że wahacz pęknął.

radar88 · przez **radar88** » 22 gru 2013, 13:16

Lefty_X9 napisał(a):uż zamówiłem takie jak potrzeba, ale zastanawiające jest dlaczego akurat to zmienili, a reszta zawiechy została taka sama? Coś musiało być na rzeczy, być może by wyszło na geometrii. Różnica 2cm pewnie jakieś znaczenie tam ma...

Szczerze, auta mi nie ciąga, opon nie targa, więc nie wiem czy to coś zmienia, przypuszczam że raczej nie, ponieważ zwrotnica minimalnie się cofa w stronę drzwi, lecz to tak mała różnica że raczej nie zauważalna.

ProboszczV6 · przez **ProboszczV6** » 22 gru 2013, 14:00

przy zmianie górnego drążka zmienia się kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, przy regulacji geometrii może się ten parametr nie zgadzać względem roczników, kto wie co jeszcze zmienili, może dolny wahacz ma delikatnie inny kształt i sworzeń jest np wysunięty bardziej do przodu niż w przedliftowym modelu

Klub MazdaSpeed

Tuleje drążków reakcyjnych tzw."Cukierki" – OSTRZEŻENIE !

Kto przegląda forum

Moderator