Strona 1 z 1
Otwory spływowe w tłokach kj-zem (TA KJ)

Napisane:
22 mar 2018, 22:58
przez franklin1985
Witam, czy ktoś miał do czynienia z taką dziwną
sytuacją ?
Pięć tłoków w moim millerze nie posiada otworów spływu oleju z pod pierścienia olejowego. Tylko jeden takowe ma.
Nie widzę żadnego uzasadnienia dla takiej sytuacji i zamierzam nawiercić resztę tłoków. Chyba, że tak ma być w co wątpię bardzo mocno. Może ktoś coś podobnego napotkał ?
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem

Napisane:
23 mar 2018, 09:08
przez ProboszczV6
Najwyraźniej silnik był kiedyś rozbierany ze względu na pęknięcie tłoka i został zamontowany inny.
Tłoki KJ01 występowały w 2 odmianach, z otworami do spływu oleju i bez, nie wiem czym to było podyktowane, powinny być wszystkie takie same, przynajmniej tak było u mnie.
Istniały też tłoki KJ14 bez olejowego kanału chłodzącego denko tłoka, bez podcięcia na dyszę natryskową.
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem

Napisane:
23 mar 2018, 09:55
przez franklin1985
Dzięki za info. Masz może wiedzę które tłoki były wprowadzone później ? Zakładam, że wprowadzili zmianę w celu poprawy pracy silnika.
Jakie tłoki miałeś u siebie ?
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem (TA KJ)

Napisane:
16 kwi 2018, 08:07
przez ProboszczV6
Nie wiem jak się to kształtowało na przestrzeni lat. U mnie fabrycznie były tłoki KJ01 bez wierceń(ostatni rocznik przed liftem-2000). Mam założone tłoki z wierceniami, tylko takie dało się kupić jak robiłem z silnikiem, miałem dwa tłoki do wymiany, pęknięcie między pierścieniami na jednym, i drugi uderzony z góry przez co stał pierścień ogniowy, prawdopodobnie coś wpadło do środka bo głowica też była "naznaczona"
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
obie z wymienionymi kilkoma zaworami. Nie byłem pierwszym który rozbierał silnik w tym aucie, ktoś zobaczył co jest w środku i stwierdził że sprzeda auto za pół ceny rynkowej.
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem (TA KJ)

Napisane:
16 kwi 2018, 11:43
przez franklin1985
Mój silnik też był już żeźbiony. Zakupiłem zestaw do naprawy gwintów i zużyłem 20 sztuk M8, 4 sztuki M10 i 3 sztuki M12 – masakra. Dlatego tam gdzie się tylko da używam dynamometru.
Co do tłoków to nawierciłem wszystkie jeszcze większym wiertłem niż w tym jednym oryginalnym.
Sprawdziłem wagę- 4 gramy różnicy między najcięższym i najlżejszym więc jest ok. Założyłem nowe pierścienie i zobaczymy jak to będzie chulać.
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem (TA KJ)

Napisane:
17 kwi 2018, 07:49
przez ProboszczV6
Gdzie wykopałeś nowe pierścienie?
Re: Otwory spływowe w tłokach kj-zem (TA KJ)

Napisane:
17 kwi 2018, 08:31
przez franklin1985
Zamówiłem w firmie Tomring. Orginał jest chyba stalowy. Oni robią tylko żeliwne, ale na życzenie powlekają też chromem.
Jest sporo pozytywnych opinii. Zobaczymy.