Witam,
Jedno krótkie pytanko.
Czy Xedos/Milly z uszkodzonym kompresorem bardzo wywala olej? Jest szansa przejechać takim autkiem ok. 200km czy pozostaje tylko laweta?
Kupno sprawdzonej użytki do to koszty rzędu 1500PLN, ile liczyć za robociznę?
Pozdrawiam
[Millenia/Xedos 9] Uszkodzony kompresor
Strona 1 z 1
Myślisz o kupnie tej Milleni z allegro z zajechanym kompresorem?
Jeżeli kompresor już kompletnie padł to wysysa olej z silnika w mgnieniu oka i wątpię,że przejedziesz nim 200km.W grę wchodzi tylko laweta.
Sprawdzona używka? hmmm.... tylko nie licz na to,że nie będzie brał oleju
Najpewniej kupić zajechaną i wysłać ją do Kanady lub US do regeneracji (1650$)
Jeżeli kompresor już kompletnie padł to wysysa olej z silnika w mgnieniu oka i wątpię,że przejedziesz nim 200km.W grę wchodzi tylko laweta.
Sprawdzona używka? hmmm.... tylko nie licz na to,że nie będzie brał oleju
mckoper napisał(a):Myślisz o kupnie tej Milleni z allegro z zajechanym kompresorem?
Jeżeli kompresor już kompletnie padł to wysysa olej z silnika w mgnieniu oka i wątpię,że przejedziesz nim 200km.W grę wchodzi tylko laweta.
Sprawdzona używka? hmmm.... tylko nie licz na to,że nie będzie brał olejuNajpewniej kupić zajechaną i wysłać ją do Kanady lub US do regeneracji (1650$)
Poluje na coś podobnego jak ta Twoja Milly po spotkaniu z jeleniem, chodzi mi o tanie autko w które trzeba włożyć trochę serca (i pieniędzy). Z tego co wiem to zapewne wywala już olej więc w grę by wchodziła dolewka co kilkadziesiąt kilometrów – pytanie tylko czy bańka 5litrowa ma rację bytu czy od razu muszę się zaopatrzyć w cała beczkę? Pomijam już zerową frajdę z jazdy (miałem kiedyś wątpliwą przyjemność wycieczki dieslem podczas której wystrzelił intercooler).
A co do kompresora to również ukłon w Twoja stronę za linki z ebaya i ten kompresor z przebiegiem 44mil. Pytanie czy ściagać taki? Bo regeneracja to widzę poważne pieniądze.
Swoją drogą to kompresory to chyba dość częsta przypadłość tych silników i czasem lepiej kupić zajechaną, naprawić/wymienić i mieć pewność, że pochodzi jeszcze parę ładnych latek, a nie kupować auto igłę za 3x taką kasę z kompresorem w nieznanym stanie.
W ogóle to wielkie dzięki za odpowiedź
Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć!
- Od: 6 kwi 2008, 15:08
- Posty: 39
- Skąd: Łódź
- Auto: MX-3 1.8 V6 Precidia
BMW E39 520i
Alfa Romeo GTV 3.0 V6 24V
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość