Strona 1 z 1
Koła zębate na wałkach rozrządu

Napisane:
10 sty 2007, 23:37
przez TYNIO
Witam i mam takie pytanko czy koła żębate znajdujące się na wałkach rozrządu mozna zdjąć z wałka, czy w razie wymiany trzeba je wymieniać z całymi wałkami.
pozdarawiam.

Napisane:
11 sty 2007, 20:54
przez piotrek929
wydaję mi się że kółka zębate od wałków zqwsze byly odkręcalne, w starych DOHC z Argenty tak było i ja tak mam w maździe, więc i u włochów i u japończycków jest podobnie.
mało tego można sobie dorobić kółka zębate z możliwością zmiany nastawu-przesunięcia względem krzywek wałka. można wtedy zmienić( niestety na stałe ) fazę rozrządu i uzyskać bądź to lepszy momencik, bądź większą moc. mowa oczywiście o DOHC

Napisane:
20 sty 2007, 11:59
przez marian
Rozbirałem ostatnio silnik coswortha i tam wszyskie koła zębate były zdejmowane tylko i na chłopski rozum myślę że wałek i koło to raczej dwa oddzielne elementy.

Napisane:
20 sty 2007, 12:35
przez marek
tak jak pisze piotrek929, koła zębate są zdejmowalne

Napisane:
15 mar 2007, 00:02
przez mercer
Apropos rozrzadu ,zeby nie zasmiecac forum dolacze sie tutaj. Mechanik stwierdzil ze mam rozrzad w rozsypce i trzeba robic Podobno trzeba walki rozrzadu wymienic i bedzie to kosztoac 700 zl plus roboocizna. Czy Pan mechanik chce mnie "przeleciec " (wydymac) ? Czy poprostu tyle faktycznie moga kosztowac te napinacze,walki i byc moze kola zebate (nie znam sie)

Napisane:
15 mar 2007, 09:15
przez MarioM95
Jak za wszystko 700 to taniocha, jeden wałek używany to z 400 PLN kosztuje !

Napisane:
15 mar 2007, 22:07
przez voytecku
mercer napisał(a):bedzie to kosztoac 700 zl plus roboocizna
700zl za wszystkie czesci? Chyba wszystko uzywane chce Ci wcisnac
Z tego co wiem, to kompletny rozrzad to koszt ok 2000zl (z napinaczem). Oczywiscie mowimy o czesciach OEM.
Pozdrawiam,
voytecku.

Napisane:
17 mar 2007, 15:24
przez TYNIO
Witam.
A czy takie delikatne stukanie z okolic gdzie spotykają się te koła zębate(znajdujące się na wałkach), to właśnie przez nie czy może jakieś sprężyny na wałkach czy może jeszce jakieś inne dziadostwo????

Napisane:
17 mar 2007, 18:50
przez voytecku
TYNIO napisał(a):A czy takie delikatne stukanie z okolic gdzie spotykają się te koła zębate(znajdujące się na wałkach), to właśnie przez nie czy może jakieś sprężyny na wałkach czy może jeszce jakieś inne dziadostwo?
A wymieniales rozrzad od czasu, gdy kupiles xedosa?
To stukanie jest na wolnych obrotach czy przy przyspieszaniu? A moze przypomina stukajace popychacze w 626?
Pozdrawiam,
voytecku.

Napisane:
18 mar 2007, 20:56
przez TYNIO
Witam Cię
Stukanie jest najgorsze jak jest zimny silnik potem przechodzi, jeden gość mówił mi, że to koła zębate
na wałkach rozrządu, że poprostu gdzieś musi być na nich jakich luz i będzie tak sobie klepało
nie wim ile w tym prawdy ale może. Co o tym myślisz.
Pozdrawiam.

Napisane:
18 mar 2007, 21:01
przez Italiano
TYNIO napisał(a):jeden gość mówił mi, że to koła zębate
na wałkach rozrządu, że poprostu gdzieś musi być na nich jakich luz i będzie tak sobie klepało
No comment...
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
...ah ci "fachowcy".
TYNIO...było już dużo o tym stukaniu,nawet w dziale 626 sobie poszukaj...oj było dużo o tym.


Napisane:
18 mar 2007, 21:08
przez TYNIO
dzięki poszukam

Napisane:
18 mar 2007, 21:16
przez Italiano
Widze że już tam keroszysz....tu masz jeden z tematówz 626 w którym sam pisałem...bo miałem ten sam "przypał" co ty, stukał na zimnym silniku. Temat znalazłem za pomocą Szukajki...
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... aj%B1ce+kl