Duże spalanie, przestawiony zapłon i syczenie

[Pielęgniarz]

Drodzy Koledzy, moja mazda pali zbyt dużo gazu bo jakieś 18-20 litrów na 100km (butla 48 a robię 250km, wcześniej 360-380). Byłem u gazowników co mi zakładali instalację – pełna regulacja, sprawdzenie węży, wymiana filtrów. Żadnej zmiany...

Jakiś czas temu uszczelniałem aparat zapłonowy. Udało się i już nie leje się stamtąd olej, ale że ja sklerotyk to zapomniałem o ustawieniu zapłonu... Kupiłem lampę, wprowadziłem mazdę w tryb serwisowy, ustawiłem śrubą około 750 obrotów i znak (poprawiony markerem) skacze między pierwszą kreską za znakiem "T", a pierwszą przed "10", [IIIIII 10 o IIIIIII o T IIIIII] <– dla zobrazowania gdzie 'o' to znak na kole, zaś przy przygazowaniu wychodzi znacznie za "10". Czy tak powinno być? Dodam, że na jałowym czasami drga kierownica jakby były pojedyncze wypadania zapłonów... Ciężko mi to opisać. Ale podczas jazdy mułowata nie jest.

I kolejna sprawa, która może się z tym wszystkim łączyć ale nie musi. Gdzieś przy przepustnicy, dajmy w promieniu 20-25cm od niej w kierunku kolektora i węży słychać syczenie. Czy Wy też macie jakieś syczenie czy gdzieś mi bierze lewe powietrze? Mam tak od czasu generalnego remontu, a nie wiem jak było przed nim. Węże sprawdzone i wszystkie są całe / pozakładane. Kolektor dokręcony. Ciężko mi zdiagnozować te syczenie.

Więc podsumowując syczy gdzieś i coś z tym zapłonem jest chyba nie tak – czy to wszystko jest powodem dużego spalania?

Diagnostyka OBD II nic nie pokazuje.

Dużo pali od... Mhmmm... Czterech ostatnich pełnych tankowań (a tankuję na markowych różnych stacjach [Orlen, Shell, Circle K i Pieprzyk]).

Będę wdzięczny za pomoc.

[radar88]

Temat do poprawy... blokuje bo już nie mam siły, przepraszam...