Strona 1 z 7

Nie moge zapalic silnika TA KF

PostNapisane: 9 mar 2006, 17:25
przez Marek123
Mam Xedosa 9 2.0 z manualna skrzynia.
Samochod od konca stycznia stal przed domem i nie byl zapalany. Kilka dni temu probowalem go odpalic, ale sie nie udalo.
Wczoraj doladowalem akumulator i znowu probowalem go zapalic – rozrusznik kreci, ale silnik nie zapala.
Co sie moglo stac? Do stycznia jezdzilem samochodem i nie bylo wiekszych problemow z zapalaniem.
:(

PostNapisane: 9 mar 2006, 18:41
przez Puhcio
Ile razy próbowałeś ?
Samochód stoi w garażu/ na dworze ?
Benzyna/gaz ? Jeżeli benzyna to doberj jakości ?

W jakim stanie są świece/kalble WN, filtr powietrza ...

PostNapisane: 9 mar 2006, 19:10
przez Marek123
Dzisiaj probowalem z 5-6 razy. W miedzydzasie wyjmowalem i czyscilem swiece.
Swiece byly wymieniane jakies 15 tys. km temu, podobnie filtr.
Samochod stoi na dworze, nie mam instalacji gazowej, a benzyna to 95 z Orlenu.
Rano jeszcze raz wyczyszcze swiece i przejrze kable – moze to cos da.
:|

PostNapisane: 10 mar 2006, 21:00
przez Italiano
Może coś z paliwem....spróbuj pokręcić chwile (pare sekund) i wykręć świece. Zobacz czy wogóle jest "mokra"( i powinna śmierdzieć paliwem). Będzie wiadomo czy dochodzi paliwo.

Druga rzecz.....sprawdź czy jest iskra. Wykręć świece załóż przewód WN połóż świece na silniku(tak żeby dobrze dotykała masy....czyli silnika) i tu by się przydał jakiś np. kumpel. Jeden kręci silnikiem ...drugi kontroluje czy jest iskra na świecy.
UWAGA: nie dotykać świecy w tym momencie....bo was "piorun" trafi. :)

Spróbuj te rzeczy i będziesz wiedział czy jest iskra i paliwo bo to tylko te żeczy(raczej) mogą być.

Problem z uruchomieniem Millenii 2.5 V6

PostNapisane: 12 sty 2008, 18:05
przez rysz_mit
Witam.
Mam Mazdę Millenia 2,5 V6 rok 1994, silnik o symbolu KL, gaz mieszalnikowy II generacji, centralka BRC Just.
Może ktoś jest w stanie powiedzieć co to może być:
– nie daje się uruchomić na benzynie jak jest zimny – kilka razy słychać jak załapuje a potem zalane są świece,
– na gazie odpali po nagrzaniu (w garażu temp. do ok. 10 °C), praca jest nierównomierna, objaw jak wypadanie zapłonu, trzęsie silnikiem. odpali przy długim kręceniu rozrusznikiem,
– przy dodawaniu gazu dusi się na gazie i na benzynie, gdy jest ciepły to odpala i na benzynie,
kąt wyprzedzenia zapłonu pływa w zakresie od 10° do 4°. sprawdzane na testerze, wykazywało błąd przepływomierza, podstawiony inny te same objawy,
Może ktoś wie jaka powinna być wartość napięcia na przewodzie sygnałowym z czujnika ciśnienia bezwzględnego przy silniku unieruchomionym, po włączonym zapłonie i przy obrotach 800 obr/min
Może ktoś ma schemat połączenia podciśnienia z kolektora ssącego do map sensorów przymocowanych do kolektora ssącego, a może ktoś zechce rozrysować na podstawie swojego modelu.
To już chyba wszystko :)

PostNapisane: 12 sty 2008, 21:31
przez qbass
rysz_mit napisał(a):wykazywało błąd przepływomierza, podstawiony inny te same objawy,

Na pewno ten podstawiony jest sprawny?
rysz_mit napisał(a):Może ktoś ma schemat połączenia podciśnienia z kolektora ssącego do map sensorów przymocowanych do kolektora ssącego, a może ktoś zechce rozrysować na podstawie swojego modelu.

Może to coś pomoże Obrazek

PostNapisane: 28 sty 2008, 23:36
przez rysz_mit
Wymieniłem czujnik ciśnienia bezwzględnego, zregenerowałem aparat zapłonowy, ponieważ zepsuta była cewka i moduł. Obecnie silnik odpala, płynniej wchodzi na obroty, lecz wolne obroty są niestabilne.., rzuca silnikiem. Na chwilę obecna zostało mi tylko przetestowanie przepływomierza..., proszę posiadaczy tego typu auta w obrębie ok 70 km od Lublina o umożliwienie podstawienia mojego przepływomierza. Jest to jedyny i najtańszy sposób sprawdzenia tego urządzenia... Gdy kupię nowy, a usterka nie będzie wyeliminowana, narażę sie na zbyteczne koszty!!! Proszę szanownych Mazdowiczów o pomoc!!!!!! :) Chętnych proszę o wiadomość tel, sms lub na forum 697619158
Z góry dziękuję!!!!!!

PostNapisane: 29 sty 2008, 12:48
przez Reagan
rysz_mit świecił się CHECK?? Zczytane były błedy?? Podaj kody błedów.

rysz_mit napisał(a):Wymieniłem czujnik ciśnienia bezwzględnego
– chodzi o BOOST SENSOR EGR KL47 – 18215??. Jeśli tak to wykreśl xedos9 bo masz millenie :P Czujnik kosztuje w ASO 1200zł. Kupiłeś w ASO czy używkę? No i skąd wiedziałeś, że to było do wymiany.?

Czy po wymianie czujnika świeci się CHECK?? Jesli tak reset kompa a jak nie pomoże to czujnik możesz odpiąc i jeździć z tym że świecił się będzie CHECK.

rysz_mit napisał(a):Może ktoś wie jaka powinna być wartość napięcia na przewodzie sygnałowym z czujnika ciśnienia bezwzględnego przy silniku unieruchomionym, po włączonym zapłonie i przy obrotach 800 obr/min

Pomiar tej wartości "nic Panu nie powie" bo sie on zmienia w zależności od...obr, temp., cisnienia, wilgotności, obciążenia, ustroju politycznego ;) i .... bla bla bla więc nawet jak na wolnych będzie dobrze to potem juz wcale nie musi. W każdym razie bądź jak wyśle napięcie o wartości > 3.5V może to spowodowac unieruchomienie silnika i brak możliwości odpalenia.

Najważniejsze czy komp pokazał jakieś błędy.

A tak wogóle to czy auto gaśnie w czasie jazdy??

Gdzie regenerowałeś aparat zapłonowy??

A może to zapchane dziurki w przepustnicy!!

http://forums.mazdaworld.org/lofiversio ... 13174.html

Powodzenia <spoko>

Nie ma iskry.. prosze o pomoc!

PostNapisane: 20 lut 2008, 18:39
przez r01
A wiec sytuacja sie przedstawia tak.. Pewnego poranka wsiadam do autka i jade do pracy a tu nagle spadek mocy i silnik zgasl.. po kilku probach ponownego odpalenia berz rezultatow postanowilem scholowac autko do domu.. :( No wiec silnik kreci ladnie i nie ma iskry pojechalem do jednego warsztatu , myla ze to cewka ale nie sa pewni i nie potrafia nic z tym zrobic... :| jade do drugiego... po jakiejs tam diagnozie zamawiaja cewke... i ... nic. dalej ten sam problem.. sprawdzali czujnik polozenia walu itd. i nie potrafia tego naprawic :| . ktos wie co to moze byc???
Dane X9 95r. 2,5 v6 M/T PB>98 oct...
Bardzo prosze o pomoc. obecnie juz 2 miesiace bez samochodu :( i do pracy na piechotke 1h

Z goru dziekuje i pozdr.

P.S. Zna ktos Jakiegos dobrego mechanika w poblizu Manchesteru, ktory mogl by sie opiekowac moja Mazda? <głaszcze>


wymienilem rowniez kopulke i palec bo styki troche zasniedziale byly.

PostNapisane: 20 lut 2008, 18:54
przez Soluks
u mnie podobnie było, ale to własnie winny był czujnik położenia wału po wymianie na inny wszystko odżyło

Po remoncie silnika auto nie odpala

PostNapisane: 26 lut 2008, 23:24
przez master_nh
witam mam taki problem po remoncie silnika w xedosie 9 2,5V6 95r auto nie chce odpalic na swiece prad podaje paliwo tez kreci auto normalnie ale nie chce zagadac. w aucie byly robione pierscienie panewki i glowice. co moze byc przyczyna tego? slyszalem ze jakies niby kody trzeba wgrac

PostNapisane: 26 lut 2008, 23:49
przez noucamp
yyy ja ostatnio mialem swapa skrzyni robionego, nie odpalalo auto z powodu braku masy do aparatu zaplonowego oraz komputera. sprawdz ; ]

Nie odpala,nie ma iskry,wtryski nie podają

PostNapisane: 7 cze 2009, 13:47
przez bubanr1
Witam.Mam taki problem.Jadę sobie moją mazdą millenią/xedos9 2,5i i nagle zgasła. Sprawdziłem i nie ma iskry, co gorsza to nie działają wtryski. Jestem załamany. Proszę o pomoc.
czy to może być komputer??

PostNapisane: 7 cze 2009, 21:27
przez wiesiek5
Sprawdz pasek rozrządu i czujnik impulsów koło bagnetu jak jest .
Wiesiek.

PostNapisane: 7 cze 2009, 22:38
przez bubanr1
oki sprawdze pasek,ale to chyba nie ma nic wspólnego z zapłonem czy z wtryskami.
Auto stoi juz w serwisie BOSHA, podłączą pod kompurer i mam nadzieje że coś wykaże.
Myślałem że to alarm coś nawalił i odcioł zapłon, ale że wtryski nie dzialają to juz nie wiem.

Miał ktoś może taki przypadek??
Pomóżcie!!!

ale czemu moja mazda 2.5i nie ma iskry a co [jakie?] wtryski nie działają??

czy ktoś ma jakieś pomysły??

PostNapisane: 21 cze 2009, 16:16
przez kulkagsx1200
no i u mnie dzis to samo sie stalo , moja malzowina skarzyla sie od jakiegos czasu ze ma problemy z odpaleniem auta. kiedy bralem sie za sprawdzanie – auto zawze zapalalo , pomyslalem , ze jak to baba ;) pewnie zwidy ma jakies ;P dzis wracala do domu i doslownie pare mmetrow przed brama samochod nagle zgasl , jakby go ktos wylaczyl. dotoczyla sie do bramy i juz nie dalo sie go zapalic. po szybkim luknieciu pod maske stwierdzilem ze brak iskry na swiecach jest przyczyna ze auto nie pali :| teraz zastanawiam sie co moze byc przyczyna tegoz braku iskry :| sorawdzilem kopulke i palec – przeczyscilemi wydaje mi sie ze jest w porzadku .
co dalej drodzy koledzy? gdzie szukac ?
pasek sie nie zerwal , zaraz ide zobaczyc czujnik impulsow <oczy> tylko jak go sprawdzic?
bede dzwieczny za kazda pomoc , zona jezdzi autem do pracy a moje drugie czeka na silnik , normalnie padaka :D ]
pozdrawiam

EDIT: bylem i sprawdzilem : prad dochodzi do rozdzielacza , wyjalem czujnik polozenia walu i stwierdzilem ze jest otulina przetarta i widac kabel owijajacy dwa pozostale przewody . przecialem go i polutowalem do kupy oraz zaizolowalem tasma . podlaczylem ale bez rezultatu . dalej nie ma iskry. jade do elektryka coby mi sprawdzil czujnik i kupie nowy i tak bo taki sztukowany to nie bede zakladal . jesli okaze sie ze dobry to co dalej? ysz

PostNapisane: 26 cze 2009, 17:42
przez bubanr1
już problem rozwiązany .Padła mi cewka, dlatego nie miałem prądu na cewce i automatycznie nie działały wtryski.

Ale mam jeszcze jedno pytanie. Czemu pada tak cewka, bo to juz druga w tym roku.
Czy to może być przez przez gas sekwencyjny? bo tak słyszałem
sam juz nie wiem

PostNapisane: 11 lip 2009, 14:35
przez kulkagsx1200
no i juz po sprawie :D padla cewka i przy okazji jakis modół w aparacie :|
koszt czesci i naprawy – 750 zl . czy to duzo czy malo nie wiem i nie wnikam . wazne ze znow pomyka ;)
cudny sprzet <faja> <lol>

EDIT:witam , mialem statnio wymiane cewki i modulu w aparacie zaplonowym[chyba] bo nie mialem pradu na swiecach. niby wszystko gralo. podjechalem wyregulowac gaz do kumpla , wgral nowego softa i luzik -na gazie auto pomyka super , problem w tym ze nie moge czesto go odpalic na benzynie i musze awaryjnie na gazie. dzisiaj udalo mi sie zapalic na benie dieki lekko wcisnietemu pedalowi gazu [wyczulem drania ] i jakos zagadal ale prychal i kichal i musialem caly czas kontrolowac gaz . dodam tylko ze zdaz sie to czesto ale nieraz normalnie pali jakby nigdy nic. w sumie czesciej sie to zonie zdaza bo ona jezdzi nim , natomiast mi sie przydazylo to moze 2-3 razy . ma ktos pomysla ? czy moglismy cos skopac przy regulacji gazu?

PostNapisane: 31 sie 2009, 12:56
przez tojagracz
Witam,

Jak już jest temat to i ja dorzucę mój problem :/

A zaczęło się tak:

Pojechałem do pracy, wszystko było normalnie. Po 8 godzinach próbuję odpalić a tu cisza nie słychać rozrusznika, tylko takie ciche przełączanie styków gdzieś z tyłu auta.
Po kilku próbach odpalenia, załamany podzwoniłem to tu to tam, między innymi do wieśka i podejrzenie padło na rozrusznik. No cóż automat :/ laweta będzie nie zbędna, ale coś mnie podusiło żeby jeszcze popróbować zapalić i udało się zapalił.
Dojechałem do domu rodzinnego i odrazu wstawiłem go do garażu. Zgasiłem silnik i próbuję odpalić, udało się za pierwszym razem <szok>
Co tu robić, wziąłem auto ojca i wróciłem do wawy a ojciec miał za zadanie kilka razy dziennie odpalać mojego Xedzia.
Przez 4 dni odpalał odrazu, aż w końcu zrobiło się to samo, co na parkingu pod pracą.
Chcąc nie chcąc wykręciliśmy rozrusznik (wiesiek miałeś racje było ciężko :( ) wyczyściliśmy sprawdziliśmy wszystko, co było można. Zamontowaliśmy go i nic, nadal nie pali.
Kolejny pomysł, jaki mieliśmy to stacyjka, podłączenie "na krótko" nie pomogło :(

Usterki należy szukać przed rozrusznikiem, bo po otrzymaniu napięcia z akumulatora rozrusznik kręci i auto odpala.

Ma ktoś jakiś pomysł, co mogło się popsuć??

Pozdrawiam
tojagracz

PostNapisane: 31 sie 2009, 20:06
przez kulkagsx1200
mysle ,ze od stacyjki masz gdzies zanik napiecia . taki problem mialem we wranglerze. zastosowalem proste rozwiazanie – podlaczylem mu przycisk i teraz po wlaczeniu zaplonu w stacyjce naciskam przycisk i zapala jak w sportowym aucie :D tyle ze we wrongu to kazda wydumka sie przxyjmuje i sie wszystkim podoba. w madzi wolalbym jednak ,zeby bylo normalnie. co do mojego problemu z zapalaniem mazdy – u mnie padl przekaznik pompy . reanimowalem go i pali juz spoko :)