Xedos 9 problem z silnikiem (KL)
Strona 1 z 1
Od niedługiego czasu jestem posiadaczem Mazdy xedos 9 2.5 KL automat. Wszystko pięknie do póki nie zaczełem dłubać. Wymieniłem rozrząd kompletny i paski z napinaczami PK. Dodatkowo uszczelki pod pokrywami zaworów na obu głowicach i termostat. I zaczęło się przy demontarzu przewodów zapłonowych pozostawały mi części na świecach. Udało mi się je zacisnąć spowrotem poskładałem wszystko i przez około 2 tygodnie było wszystko cacy. Po tym czasie mocny wystrzał gazu i samochód w tryb awaryjny. Poszła przepływka. Okazało się że spod jednej świecy uciekało ciśnienie co doprowadziło do ssuwania się przewodu. Wymienione przy okazji Przewody i świece, zregenerowana kopułka i palec (kopułka wyczyszczona i zmieniony grafit bo stary już się zapiekł). Następna sprawa po odpaleniu dał się wkręcić na obroty ale przy nagłym dawaniu gazu krztusił się i dość głośny syk z kolektora ssącego mniej więcej na wysokości 5 cylindra i brak siły podczas jazdy. Po zdjęciu kolektora udało się znaleźć pęknięcie ledwo zauwarzalne. Kolektor pospawany dodatkowo zaklejony klejem do metali i gwintów. Po złożeniu i odpaleniu następne objawy syk z kolektora został troszke zredukowany ale nie do końca i tym razem przy wolnym dawaniu gazu się wkręca bez problemu na obroty ale przy szybszym dławi się i krztusi. Dziś kupiłem drugi kolektor i przymierzam się do zmiany. I teraz powiedzcie mi wszystkie możliwe dodatkowe przyczyny takiego zachowania samochodu. Wszystkie podciśnienia są prawidłowo podpięte i nie popękane sprawdzałem wielokrotnie. Jest jeszcze kolejna sprawa. Uszkodzona kostka diagnostyczna po wpięciu Delphi i poruszaniu kostką Delphi zaczyna reagować. Test błyskowy jest niemożliwy chciałbym to naprawić i przydałby mi się schemat podłączenia takiego gniazda po odcięciu go bo z tego co spojrzałem jest tam dość mało miejsca i przydałby się tak w razie co.
Dodam jeszcze że na jałowych obrotach silnik pracuje tak jakby kulał na którymś cylindrze. Wszystkie cylindry sprawdzane poprzez odpinanie przewodów i na każdy reaguje.
Pozdrawiam.
Dodam jeszcze że na jałowych obrotach silnik pracuje tak jakby kulał na którymś cylindrze. Wszystkie cylindry sprawdzane poprzez odpinanie przewodów i na każdy reaguje.
Pozdrawiam.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Wymień kolektor, sprawdź przy okazji stan wężyków podciśnienia i całej reszty, czasem kolanko od odmy się rozsypuje ze starości.
Rozumiem że posiadasz najwspanialszą instalację gazową mieszalnikową, wymień na porządną sekwencje żeby wyeliminować strzały.
Rozumiem że posiadasz najwspanialszą instalację gazową mieszalnikową, wymień na porządną sekwencje żeby wyeliminować strzały.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Co to znaczy zregenerować kopułkę
Powinna być nowa, tak jak przewody, palec i świece.
Nie we wszystkich kopułkach był ruchomy grafit
Wymień kolektor jak pisze proboszcz i wszystko od wysokiego napięcia a będzie dobrze.
Jak co to pisz...pomożemy
Powinna być nowa, tak jak przewody, palec i świece.
Nie we wszystkich kopułkach był ruchomy grafit
Wymień kolektor jak pisze proboszcz i wszystko od wysokiego napięcia a będzie dobrze.
Jak co to pisz...pomożemy
Kolektor wymieniony. Syk z kolektora wyeliminowany, ale poprawy z pracą silnika nie ma. Uszczelki pod kolektorem jak najbardziej wymienione na nowe. Zostaje mi jeszcze wymiana kopułki. Tak instalacja gazowa jest ta najwspanialsza mieszalnikowa, przymierzam się do jej zmiany na sekwencje ale najpierw musze uporać się z tym problemem. Wszystkie wężyki podciśnienia sprawdzone odmy tak samo. W obecnej chwili silnik pracuje w sposób taki że od mniej więcej 3 tysięcy obrotów do końca ładnie idzie a z jałowego wyrzej się krztusi. Jak duże jest prawdopodobieństwo uszkodzonego przepływomierza? (oczywiście zmieniałem na używke, wygląda na całą). Błędy kasowane. Co do tego że nie w każdym aucie jest ruchomy grafit w kopułce oczywiście zgodzę się, ale tutaj ewidentnie taki jest, świadczy o tym np. sprężynka umieszczona pod grafitem.
Pomocy i Pozdrawiam.
Pomocy i Pozdrawiam.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Tak oczywiście przepływomierz poszedł, ale kupiłem drugi używany z milleni która nigdy nie widziała gazu. U mnie w przepływce ten mały opornik na środku aż wyleciał. W tej co kupiłem niby wygląda ok.
Jeszcze mam jedno pytanie, Jak wiadomo cewka zapłonowa i palec są identyczne jak w galancie 2.5V6 nawet oznaczenie mitsubishi jest na palcu. Jest szansa że kopułka ma takie samo rozmieszczenie przewodów zapłonowych co w galancie? Wizualnie z wierzchu się różni. Pytam bo mam możliwość załozenia takiej kopułki i sprawdzenia, przynajmniej kolejną rzecz wyeliminuje.
Jeszcze mam jedno pytanie, Jak wiadomo cewka zapłonowa i palec są identyczne jak w galancie 2.5V6 nawet oznaczenie mitsubishi jest na palcu. Jest szansa że kopułka ma takie samo rozmieszczenie przewodów zapłonowych co w galancie? Wizualnie z wierzchu się różni. Pytam bo mam możliwość załozenia takiej kopułki i sprawdzenia, przynajmniej kolejną rzecz wyeliminuje.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Jeżeli pęknięcia w kolektorze były pomijane a po wymianie zakładami na sprawny jest tak samo obstawałbym przewalony rozrząd
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Jest bardzo mała szansa na przestawiony rozrzad chyba ze sam by przeskoczył.
Mam kopułkę z galanta i bede porównywał i próbował.
Mam kopułkę z galanta i bede porównywał i próbował.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Kolego nie obraź się ale po tym co piszesz mam wrażenie że lubisz rzeźbić w g..nie naprawiać przewody WN, z kopułką od galanta, tak się nie da
Jak wymieniasz kopułkę to zawsze palec nowy i przewody WN ( przewody chociaż ngk) o świecach nie wspomnę i nie ma próbowania bo to się źle kończy
Jak i tak masz silnik w częściach to sprawdź rozrząd a dopiero szukaj dalej
I co najważniejsze i chyba oczywiste nie używaj LPG najpierw auto musi być sprawne a potem można dopiero LPG ustawiać po wymianie filtrów od gazu i wizycie na analizatorze spalin
Pozatym fajnie by było uzupełnić profil chociażby o informacje skąd jesteś może będziemy wstanie polecić Ci warsztat który tam pod maskę zerknie
Edit1
Z tego co na szybko sprawdzilem to Miller miał przeplywkę o oznaczeniu kj01 a powinna być kl47 to raczej będą inne przeplywki bo jak wnętrze jest to samo to i Mazda oznaczenia mamy te same jak są inne oznaczenia to i parametry pracy są inne
Edit2
Upewnij się że masz szczelny dolot ten wąż gumowy pokazał się w zamienniku za rozsądne pieniądze
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5719043388
Jak wymieniasz kopułkę to zawsze palec nowy i przewody WN ( przewody chociaż ngk) o świecach nie wspomnę i nie ma próbowania bo to się źle kończy
Jak i tak masz silnik w częściach to sprawdź rozrząd a dopiero szukaj dalej
I co najważniejsze i chyba oczywiste nie używaj LPG najpierw auto musi być sprawne a potem można dopiero LPG ustawiać po wymianie filtrów od gazu i wizycie na analizatorze spalin
Pozatym fajnie by było uzupełnić profil chociażby o informacje skąd jesteś może będziemy wstanie polecić Ci warsztat który tam pod maskę zerknie
Edit1
Z tego co na szybko sprawdzilem to Miller miał przeplywkę o oznaczeniu kj01 a powinna być kl47 to raczej będą inne przeplywki bo jak wnętrze jest to samo to i Mazda oznaczenia mamy te same jak są inne oznaczenia to i parametry pracy są inne
Edit2
Upewnij się że masz szczelny dolot ten wąż gumowy pokazał się w zamienniku za rozsądne pieniądze
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5719043388
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
przepływomierz z Millera ma szerszy zakres pomiarowy, ale zamienić się da i auta będą jeździły, poza tym napisał że dał przepływomierz z Millenii, zapewne 2.5 KL czyli KL47, kable też wymienił na nowe a nie "naprawiał", nie dorabiajmy propagandy, to zadanie byłego rządu .
Kopułka do Mazdy KL i palec można spokojnie kupić, nie pamiętam za jakie pieniądze ale cena nie zwala z nóg, nie trzeba rzeźbić z Mitusabajashi, tym bardziej że kiedyś to porównywałem i aparat zapłonowy z Galanta był inny chyba że to inna wersja. Założenie nowego grafitu rozumiem że jako rozwiązanie tymczasowe. Kable wymieniłeś na nowe, to dobrze, świece rozumiem że też są nowe? Guma z linku powyżej jest sprawdzona, można kupować do KL w ciemno, pasuje idealnie. Jeśli jest mieszalnik i chcesz to wywalić to kup nową gumę, poskładaj auto na całkowicie seryjnym dolocie, sprawdź rozrząd jak radził Szkodnik, dużo roboty z tym nie ma żeby sprawdzić czy się znaki pokrywają.
Kable zapłonowe podłączyłeś zgodnie z kolejnością zapłonu/opisem na kopułce?
Kopułka do Mazdy KL i palec można spokojnie kupić, nie pamiętam za jakie pieniądze ale cena nie zwala z nóg, nie trzeba rzeźbić z Mitusabajashi, tym bardziej że kiedyś to porównywałem i aparat zapłonowy z Galanta był inny chyba że to inna wersja. Założenie nowego grafitu rozumiem że jako rozwiązanie tymczasowe. Kable wymieniłeś na nowe, to dobrze, świece rozumiem że też są nowe? Guma z linku powyżej jest sprawdzona, można kupować do KL w ciemno, pasuje idealnie. Jeśli jest mieszalnik i chcesz to wywalić to kup nową gumę, poskładaj auto na całkowicie seryjnym dolocie, sprawdź rozrząd jak radził Szkodnik, dużo roboty z tym nie ma żeby sprawdzić czy się znaki pokrywają.
Kable zapłonowe podłączyłeś zgodnie z kolejnością zapłonu/opisem na kopułce?
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Od początku. Przepływomierz zmienieny na taki sam z tym samym oznaczeniem KL47. Nie wiem skąd się wział w temacie z silnika millera. Przewody razem ze świecami są nowe oczywiście ngk. I takie wyjaśnienie jeszcze raz po "zregenerowaniu" przewodów wszystko było cacy przez około 2 tygodnie i prawdopodobny wystrzał gazu był przez ciśnienie stworzone pod jednym przewodem zapłonowym (Niedokręcona świeca) który się zsunął. Następna sprawa ta wymiana grafitu oczywiście jest tymczasowa. Niestety mam dość daleko do większego miasta gdzie części dostane od ręki do tego auta i musze czekać dzień-dwa. Dodatkowo wiadomo nie każdy może sobie pozwolić żeby wyłożyć od tak 1000zł na wymiane wszystkiego tak na zaś.
Kopułka rzeczywiście nie pasuje. Nowa jest zamówiona. Co do dolotu powietrza mam założony "antywybuch" który w razie wystrzału odcina dopot do przepływki i puszcza bokiem i jest w 100% szczelny. I tak oczywiście unikam pracy silnika na gazie, ale powiem że na jałowych obrotach po przełączeniu na gaz silnik zaczyna równiej pracować. Nowa kopułka jest zamówiona razem z palcem. Cewka zapłonowa sprawdzana właśnie od galanta 2.5 i żadnej poprawy. I rozrząd też sprawdzony i wszystko na swoim miejscu.
Kopułka rzeczywiście nie pasuje. Nowa jest zamówiona. Co do dolotu powietrza mam założony "antywybuch" który w razie wystrzału odcina dopot do przepływki i puszcza bokiem i jest w 100% szczelny. I tak oczywiście unikam pracy silnika na gazie, ale powiem że na jałowych obrotach po przełączeniu na gaz silnik zaczyna równiej pracować. Nowa kopułka jest zamówiona razem z palcem. Cewka zapłonowa sprawdzana właśnie od galanta 2.5 i żadnej poprawy. I rozrząd też sprawdzony i wszystko na swoim miejscu.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Zmierz mu kompresję na ciepłym silniku.
świecę którą miałeś niedokręconą i nieszczelną wymieniłeś na nową?
Świece po wystrzale są całe? W tak ekstremalnych sytuacjach może pęknąć izolator.
świecę którą miałeś niedokręconą i nieszczelną wymieniłeś na nową?
Świece po wystrzale są całe? W tak ekstremalnych sytuacjach może pęknąć izolator.
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Kompresja jest ok, sprawdzana. Cały kompletny kolektor ssący wymieniony. Stara świeca miała widoczny przedmuch z jednej strony, wymieniony cały komplet świec na nowe i nie ma problemu z ciśnieniem w komorach świec. świece były całe po wystrzale, jedynie miały dość dużą przerwę.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
eeee a tak ogólnie to sprawdzałeś błędy? LEDem i kawałkiem druta
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Oczywiście próbowałęm ale uszkodzone mam gniazdo diagnostyczne. Po podłączeniu całej wtyczki i delphi po ruszeniu całym gniazdem zaskakuje. Po podłączeniu LEDa niestety nie reaguje i nie mam jak sprawdzić. Będę musiał zdemontować je i polutować ewentualnie przerwane przewody.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Wymieniona kopułka i palec na nowy. Brak jakichkolwiek zmian. Rozrzad po
Raz kolejny sprawdzony. Mam takie pytanie czy któryś z forumowiczów posiada jakis sprawdzony przepływomierz do takiej mazdy w rozsądnych pieniądzach ewentualnie czy w mojej okolicy wyszkow-ostrow mazowiecka posiada taka mazdę zeby przepiąć przepływomierz w celach sprawdzenia? Ostatnie moje podejrzenie co moze powodować taka prace silnika.
Raz kolejny sprawdzony. Mam takie pytanie czy któryś z forumowiczów posiada jakis sprawdzony przepływomierz do takiej mazdy w rozsądnych pieniądzach ewentualnie czy w mojej okolicy wyszkow-ostrow mazowiecka posiada taka mazdę zeby przepiąć przepływomierz w celach sprawdzenia? Ostatnie moje podejrzenie co moze powodować taka prace silnika.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Problem rozwiązany. Mimo tych samych wartości na ohmomierzu co nowa cewka to ona była przyczyna tych komplikacji. Czas zajac sie wymiana podtlenku gazotu na sekwencyjna i poprawa tylnych blotnikow. Dzieki wielkie. Temat do zamknięcia.
- Od: 12 sty 2016, 17:56
- Posty: 9
- Skąd: Brok -Mazowieckie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5 V6 -KL 1994r.
Witam. Podepne się pod ten temat z problemami silnika.
Mój kłopot polega na tym, że ostatnio trochę mocniej podeptalem w pedal gazu. Od drugiego biegu obroty dochodziły no do końca. po pewnym czasie auto po puszczeniu gazu i przyspieszania już nie chodziło jak by na wszystkie gary brakowało mocy. Po wrzuceniu luzu auto gaslo. Nie było problemu z odpaleniem. Po odpaleniu wszystko wracało do normy ale było czuć straszny srmod w aucie jak by nie przepalonego gazu lub sprzęgła. Komputer nie protestował wyzwalając kontrolke. Jak jezdze spokojnie jest ok czasem jakieś poszarpywanie i obroty trzyma lekko powyżej 1000.
Miał ktoś coś podobnego?
Mój kłopot polega na tym, że ostatnio trochę mocniej podeptalem w pedal gazu. Od drugiego biegu obroty dochodziły no do końca. po pewnym czasie auto po puszczeniu gazu i przyspieszania już nie chodziło jak by na wszystkie gary brakowało mocy. Po wrzuceniu luzu auto gaslo. Nie było problemu z odpaleniem. Po odpaleniu wszystko wracało do normy ale było czuć straszny srmod w aucie jak by nie przepalonego gazu lub sprzęgła. Komputer nie protestował wyzwalając kontrolke. Jak jezdze spokojnie jest ok czasem jakieś poszarpywanie i obroty trzyma lekko powyżej 1000.
Miał ktoś coś podobnego?
- Od: 25 cze 2015, 09:10
- Posty: 82
- Skąd: Kostrzyn nad Odra, Lubuskie
- Auto: Mazda Xedos 9 2.5v6 120kW '00 TA KL
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości