Klub MazdaSpeed

Witam, gdy kupiłem xedosa paliła się kontrolka check engine ale auto jezdzilo normalnie, po pewnym czasie przestalo odpalac, oczywiscie nikt nie umial zdiagnozowac usterki wiec odpieto wtyczke map sensora i auto jezdzilo (o ile mozna to nazwac jezdzeniem, falujace obroty, brak mocy, zle zmieniajace sie biegi) kilka kolejnych wizyt w warsztatach, z bledow wyskakiwal czujnik temperatury, ale ten czujnik byl zalozony nowy i nic to nie zmienilo, dodatkowo blad pedalu/przepustnicy, aktualnie swieci sie na desce check engine/tcs off tcs oraz miga hold od skrzyni, skrzynia zapala sie po tym jak obroty zaczna swirowac i silnik zaszarpie, przed wszystkim skrzynia dzialala prawidlowo, przepustnica wyczyszczona, silniczek krokowy wyczyszczony, auto jakby lepiej chodzilo, znow zaczelo gasnac, po odpieciu drugiej wtyczki to jest tej na czujniku przepustnicy (trzy piny) auto przestalo wariowac z obrotami, skrzynia dziala duzo lepiej, auto odpala za kazdym razem tylko nie zawsze zmienia biegi na wyzsze w momencie kiedy powinna, po prostu wchodzi na za wysokie obroty przed zmiana, kontrolki swieca sie niezmiennie, z tego co wiem to trzeba jechac do Wieśka... ale ja mam do niego 500km wiec przy spalaniu 15l/100km za samo paliwo i oplaty autostradowe wyjdzie mi okolo 750zl stad tez chcialbym porady przed ostatecznym wyjazdem do szefa szefów. Czy ktos cos sie orientuje???

Przede wszystkim uzupełnij profil skąd jesteś i jakiego masz xeda, przedlift/polift, wtedy może znajdzie się ktoś bliżej niż wspomniany Pan Wiesław, notabene akurat ja nie mam z nim dobrych wspomnień, jak i kilku innych użytkowników forum, co zresztą możesz przeczytać tutaj na forum.

Ja się podepnę pod temat odpalania Otóż zauważyłem objaw który wygląda tak: silnik czasami odpala od strzała (wrażenie takie jakby w ogóle rozrusznik kręcić nie musiał), a czasami jest tak że trochę za długo kręci ok 3-4 s. Z reguły odpala normalnie czyli 1-2 s kręci rozrusznik i chodzi.
Czy to początek końca aparatu zapłonowego czy coś może innego?
Świece i kable nowe, wcześniej wymieniona kopułka i palec.

Ewentualnie poproszę o namiar na dobrego mechanika na dolnym śląsku.

Majk500 napisał(a):Ja się podepnę pod temat odpalania Otóż zauważyłem objaw który wygląda tak: silnik czasami odpala od strzała (wrażenie takie jakby w ogóle rozrusznik kręcić nie musiał), a czasami jest tak że trochę za długo kręci ok 3-4 s. Z reguły odpala normalnie czyli 1-2 s kręci rozrusznik i chodzi.
Czy to początek końca aparatu zapłonowego czy coś może innego?
Świece i kable nowe, wcześniej wymieniona kopułka i palec.

Majki u mnie jest podobniejak u Ciebie , i odkąd pamiętam tak było .Też wymieniałem kable i świece i w zasadzie nic sie nie zmieniło.

Majk500 napisał(a):Ja się podepnę pod temat odpalania Otóż zauważyłem objaw który wygląda tak: silnik czasami odpala od strzała (wrażenie takie jakby w ogóle rozrusznik kręcić nie musiał), a czasami jest tak że trochę za długo kręci ok 3-4 s. Z reguły odpala normalnie czyli 1-2 s kręci rozrusznik i chodzi.
Czy to początek końca aparatu zapłonowego czy coś może innego?
Świece i kable nowe, wcześniej wymieniona kopułka i palec.

Nie jest to związane z ilością paliwa w zbiorniku?

Od jakiegoś czasu to zauważyłem, a paliwa był pełen kibel, teraz jest pół, jeżdżę na gazie. więc chyba nie.

narcioszki podaj numery błędów jak możesz.
Szczelność dolotu została sprawdzona? przepływomierz sprawny? rozrząd dobrze ustawiony? EGR się nie zawiesza?

Poproszę o poprawę tytułu wątku na zgodny z regulaminem działów modelowych MS ponieważ jest on nie zgodny. Czas na poprawę to 48h, brak poprawy wiąże się z usunięciem wątku. W prazie potrzeby pomocy proszę o PW, chętnie jej udzielę.

Miałem podobną sytuację . Postaram się wytłumaczyć co możesz spróbować zrobić . Napisz w priv jak zadziała to opiszesz na forum. Ogólnie u mnie także wyskakuje niezdiagnozowany check – engine ale zawsze przed odpaleniem otwieram maskę patrzę , no jest ! Więc o co chodzi hhah

Do diagnostyki naszych X9 nie trzeba superprogramow i innego magicznego sprzętu!
Zwykły ELM327 + PC'et (lub smartfon) z ogólnie dostępnym oprogramowaniem w zupełności wystarczy do podstawowego odczytu błędów.
Od tego trzeba zacząć a nie odłączać na pałę po kolei wtyczki czujników

Majk500 – ja szczególnie z rana tez muszę chwile pokręcić aby zapalił. I coraz bardziej zbieram się do zmontowania układu czasowego, który załączałby mi pompę paliwa np. na 1-2 sekundy po załączeniu samego zapłonu tak jak to jest w vag'ach.