Klub MazdaSpeed

dzisiaj po raz pierwszy tej zimy moj X9 sprawil mi niespodzianke i to niemila. ladnie go odskrobalem z pozostalosci nocy, odpalilem i jazda w droge. przez pierwsze parenascie minut looooozik, wszystko jak nalezy. ale nagle poczulem ze w ogole nie ma przyspieszenia. ja mu pedal do kick downa a reakcji przwie zadnej. powolutku, powolutku sie rozpedza (pewnie nawet kaszel bylby szybszy ). sprawdzilem na innych polozeniach skrzyni i to samo. po prostu furmanka i to tylko z jednym koniem. no a ze mialem spotkanie ktorego nie dalo sie odwolac mowie sobie "jade". no i po jakichs 3-5 minutach czuje delikatne szarpniecie i MOCY POWRACAJ. wszystko spowrotem w porzasiu
jekies sugestie? co mam looooknac zeby uniknac ponownego zaskoczenia? dzieki z gory za rady

Hmmm.

Jak sądzisz ten problem pochodził od skrzyni czy od silnika ... czytaj – czy silnik nie wkręcał się na obroty czy skrzynia nie pozwała ...

Kiedy problem ustąpił ? – Kiedy silnik/skrzynia się zagrzał ?

mazda "odblokowala" sie po paru minutach jazdy na cieplym silniku. reakcja na dodanie gazu byla taka ze obroty delikatnie zaczynaly rosnac a autko sie rozpedzalo. po prostu narmalna reakcja tylko w duuuuuuuzym zwolnieniu. ja bym to zrzucil na silnik. pozniej nie zauwazylem tez zadnych zmian w pracy skrzyni.

Jakieś kontrolki ?

Ja tu bym obstawiał jakis problem z paliwem....albo z elektryką. Bo jak naprzykład braknie ci iskry na 2 cylindrach silnilk dalej będzie normalnie chodził(nie będzie szarpało) a mocy nie będzie.

Italiano napisał(a):. Bo jak naprzykład braknie ci iskry na 2 cylindrach silnilk dalej będzie normalnie chodził(nie będzie szarpało) a mocy nie będzie.

Ale przecież by poczuł, że silnik nie chodzi na dwóch garach

Tylko w przypadku jak by zabrakło prądu na jednej stronie....a jak na przykład ci braknie po jednym cylindrze na strone to nie poczujesz bo ...tak jak byś miał V4...silnik będzie równo pracował tylko będzie słabszy.Zaleta V-ek.

Moim zdaniem problem tkwi gdzie indziej ... (moje katastrofalne myśli jak zawsze ) ... czyli skrzynia

pozwolcie ze sie wlacze
zadnych kontrolek – nic nie swiecilo na desce oprocz standardowego braku ABS chodzil w miare rowno. zastanawialem sie nad tym i tak jak Italiano mowi zastanawialem sie czy to nie paliwo. moze gdzies sie wytracil nadmiar wody i cosik mu zamarzlo a po rozgrzaniu puscilo??? skrzynia chodzi teraz bez zmian wiec nie wiem czy to to. aczkolwiek Puhcio musze sie sklonic w twoja strone bo chyba bede musial dla lepszego samopoczucia pojechac ja sprawdzic

Italiano ma ciekawą wersję, choć moim zdaniem mało realną ... akurat po jednym cylindrze z każdej storny

mi to o tyle nie pasuje ze nawet przy pracy na 4 cylindrach mialby pewnie wystarczajaco mocy zeby pojechac a wtedy nie bylo nic lub prawie nic dlatego mimo ze tak jak piszesz Puhcio wersja jest ciekawa to moim zdaniem malo prawdopodobna.

Moim zdaniem udzial skrzyni rowniez, objawy bylyby zupelnie inne.

ptrklm napisał(a):zastanawialem sie nad tym i tak jak Italiano mowi zastanawialem sie czy to nie paliwo. moze gdzies sie wytracil nadmiar wody i cosik mu zamarzlo a po rozgrzaniu puscilo?

Myśle że tu by szukać przyczyny.....bardzo prwdopobne.

i znow odgrzebuje temat.
sytuacja sie powtorzyla ale mam nowe obserwacje (a wlasciwie jedna) – otoz co mnie zaskoczylo (i staralem sie przypomniec sobie czy tak bylo i poprzednim razem – chyba tak ale tylko na 90%) to fakt ze strasznie twardy byl pedal gazu. mozna go bylo wcisnac ale szedl z duzym oporem. ciekawe co? jak tylko po chwili odzyskal full power pedal chodzil jak zwykle. gladko do podlogi ))

Moze niesamowicie duza ilosc skroplin zamarza gdzies w gardzieli przepustnicy i nie moze zassac duzej ilosci powietrza – efekt rownaznaczny z niepelnym otwarciem zastawki?

byloby to wytlumaczeniem ciezko chodzacego podealu?

może ktoś byłby w stanie podpowiedzieć cóż może dziać się z moim autem:
Problemy występują przy aucie nierozgrzanym a drugi na gorącym.
1. Auto zimne.
2. Podczas postoju, silnik pracuje spokojnie i równo.
3. Podczas jazdy i dodawania gazu silnik jakby się dławił, im więcej gazu dodam tym bardziej.
4. Po odpuszczeniu gazu i dodaniu go leciutko auto idzie normalnie.
5. Podczas lekkim nagrzaniu silnika takie zachowanie przestaje występować i autko mam MOC .
6 Gdy uzyska normalna temperaturę pracy traci na mocy a gdy temperatura wzrośnie ze włączy się wiatrak to autko całkiem zamula

Jakieś koncepcje? Poproszę o pomoc.

Miller 2.3L
filtry wymienione , swiece irydowe około 5tys km temu , podcisnienia dobrze podłączone.
Pozdrawiam

Błędy silnika/skrzyni sprawdzałeś ? od kiedy tak się dzieje, coś było robione, coś wymienione, problem jest postępujący czy sporadyczny czy tak po prostu samo przyszło ? poziom/stan oliwy w silniku i w skrzyni w normie ? zakopci czasem np. podczas jazdy/przyspieszania/redukcji/rano...? zobacz czy kopci spod korka wlewu oleju, Millenia czy Xedos

Janusz626 napisał(a):Błędy silnika/skrzyni sprawdzałeś ? od kiedy tak się dzieje, coś było robione, coś wymienione, problem jest postępujący czy sporadyczny czy tak po prostu samo przyszło ? poziom/stan oliwy w silniku i w skrzyni w normie ? zakopci czasem np. podczas jazdy/przyspieszania/redukcji/rano...? zobacz czy kopci spod korka wlewu oleju, Millenia czy Xedos

wymieniany był zawór i pierscienie(profilaktycznie )Brak błedów . Ogólnie to wczesniej miałem ze od tak sobie xedos raz mial moc raz nie ale przewaznie nie miał.od paru miesiecy jest tak jak opisałem wczesniej i cały czas juz tak sie utrzymuje acha no i zimą duze spalanie bo około 20-22L miasto krótkie trasy. Olej w silniku jest ok przy odpalaniu troche zakopci ale to kompresor nie jest pierwszej mlodosci.Ze skrzynia nic kompletnie nie robiłem

Pozdrawiam

Może czujnik spalania stukowego?