Strona 1 z 1

Swap KF na KL – problemy z pracą

PostNapisane: 24 kwi 2014, 15:14
przez radar88
Witam, jak ogólnie wiadomo, przekładałem KF na KLa.

Wszystko niby pięknie ale silnik nie pracuje tak jak powinien.



Więc tak:
– rozrząd nie ruszany
– Kable WN na swoich miejscach
– Aparaty już podmieniane
– Kolektor również podmieniałem
– Virsy dobrze podłączone
– Przepływka z dolotem również

Co zostało z KFa to ECU lecz silnik powinien pracować na nim normalnie bez zająknięcia.

Rozrusznik potrafi zblokować i nie koniecznie auto ma chęć odpalać, jak już odpali to tak jak na filmiku, trzęsie nim jak galaretą, słychać jak by nie pracował na wszystkie gary, kręci się max do 3,5tyś obr, słychać że się jakby dławi.

Jakieś propozycje szukania dziury w całym ??

Błedy:
3,17,46

03 – Cylinder Identification (CID) Sensor
Czujnik identyfikacji 1. cylindra
w innych odczytach czujnik położenia wału

17 – Left Heated Oxygen Sensor (LHO2S) – voltage does not change
Lewa (przednia) sonda lambda – napięcie nie zmienia się

46 -Variable Resonance Induction System (VRIS) Solenoid #2
Zawór sterujący przepływem powietrza #2

PostNapisane: 25 kwi 2014, 20:21
przez ProboszczV6
Sprawdź ustawienie rozrządu, szczelność dolotu, oczywiście czujniki obrotów, wiązkę aparatu zapłonowego-dużą wtyczkę. Jesteś przekonany że przepływomierz jest sprawny? Silnik pracuje jakby się miał rozpaść, więc staraj się go nie kręcić po obrotach do czasu aż wyeliminujesz usterki.
Którą wersję elektryki masz do KFa? z czujnikiem położenia wału i aparatem zapłonowym KF34 czy bez czujnika położenia wału z aparatem zapłonowym K834 ?

PostNapisane: 25 kwi 2014, 21:56
przez radar88
Wszystko jest z KFa prócz przepływki, kolektora, virsów etc jak i samego silnika. Wiązka KF34.
Nie przekładałem nic ponieważ dawca miał dokładnie ten sam osprzęt co biorca.

Sprawa jest wyjaśniona, przestawiony był rozrząd, zmieniłem pasek, ustawiłem wszystko tak jak ma być i wszystko działa jak należy. Silnik się kręci bardzo ładnie, tyle że jeszcze nim nie jechałem. Lecz nie przewiduję żadnych komplikacji.

Pozdrawiam

PostNapisane: 27 kwi 2014, 16:28
przez ProboszczV6
Musiał być konkretnie przestawiony, dziwne, tak sam z siebie? Może napinacz hydrauliczny nie trzyma poprawnie...