Strona 1 z 1

Dźwięk poniżej 2 tys, gdy wchodzi na obroty (TA KL FL)

PostNapisane: 24 gru 2013, 04:33
przez Godi
Witam,

Mazda Xedos 9 V6 2.5L, automat, 2001r. Na LPG. Przebieg 165 tkm.
Mam pytanie – może ktoś z Was to przerabiał i podpowie mi, co oznacza taka sytuacja:
gdy silnik pracuje na niskich obrotach i powoli wchodzi na wyższe (spokojna jazda), to przy wartości ok 1800 obr/min (w każdym razie nie przekraczającej 2000) na krótką chwilkę wydziela się dziwny dźwięk, jakby coś się ślizgało/szurało z mocniejszym szumem. To szuranie nie jest jednak metaliczne, ostre, twarde.
Dźwięk ten pojawia się rzadko (obecnie kilka razy w miesiącu, a auto jeździ niemal codziennie po ok 50 km). Pierwotnie pojawiało się jednak jeszcze rzadziej, a więc jest to oznaka jakiegoś postępującego procesu.
W czasie tego szurania nie czuję reakcji silnika (np. chwilowego spadku mocy) – ale sytuacja ta trwa jednak zbyt krótką chwilę, aby stwierdzić jak jest naprawdę. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.
Być może pytam o jakąś oczywistą rzecz – ale nie jest ona jeszcze tK oczywista dla mnie. A wolałbym działać od razu, jeśli jest to oznaka jakiejś naprawy.
Przypomina mi to nieco początki padanie sprzęgła... ... ...

Dla czytających ten post – jakimś przypadkiem – 24/12: Wesołych Świąt! :)

Pozdrawiam,
Godi

PostNapisane: 24 gru 2013, 08:51
przez jedrzej07
Na postoju dodając powoli gazu też ma to miejsce? Istotne jest skąd ten dźwięk dobiega.
Miałem coś podobnego z silniku KF swego czasu. Tylko, że na postoju jak dodawałem gazu to też było słychać i zlokalizowałem skąd dobiega dźwięk. Było to słychać z okolic rozrządu, i podejrzewałem napinacz hydrauliczny. Okazało się, że dobrze podejrzewałem, stracił zupełnie swoje właściwości i właśnie w okolicach tych obrotów powodował drgania paska, który uderzał o obudowę rozrządu.
Najpierw spróbuj zlokalizować skąd dochodzi dźwięk, a potem będziemy myśleć <spoko>