Strona 1 z 1

Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 12 cze 2011, 16:25
przez worldwar
Witka.

Oglądalem dzisiaj Xedosa 9 2.5 TA. Sprzedajacy zapewniał, że stan auta jest bardzo dobry, jednak na miejscu okazalo się, że silnik pracuje dość... niestabilnie.

Dymi na niebiesko i to dosc solidnie. Nie pali na co najmniej 2 gary (gdyż silnik się trzęsie). Po ściągnięciu fajek zauważyłem, że jedna z nich jest doslownie umazana (aż kapało) olejem. Była to prawa fajka w tylnej głowicy. Uszczelka wygląda mi na cała – nie bąbluje, nie ma kożuszka. Co to może być ?

Uszczelniacze ? Pierścienie ? Dodam, że auto w ogóle nie ma mocy a wlascieil twierdzi, że tak sie stało po wymiane rozrządu, ze niby mechanik coś sknocił.

Ciekawe jakie byłyby koszty usunięcia tego problemu.

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 12 cze 2011, 18:18
przez jacekasot
Z tego co opisujesz to moim zdaniem rozejrzyj się za innym Xedosem. Tak jak piszesz mogą to być uszczelniacze, pierścienie i prawdopodobnie uszczelka pod głowicą. Bez porządnego remontu raczej się nie obejdzie. Lepiej wydać parę groszy więcej przy zakupie auta i mieć święty spokój.
To jest tylko moje zdanie ale poczekaj aż wypowiedzą się inni forumowicze bo może nie mam racji :)
Sam kupiłem autko za bezcen a będę musiał w nie wsadzić drugie tyle <lol>

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 12 cze 2011, 21:08
przez Wodzu
Jaki jest twoj bużet? Ja sie zastanawiam czy nie sprzedać swojego Xeda. Pisz jak cos na PW u mnie silnik chodzi jak złoto :]

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 13 cze 2011, 22:17
przez Siwus
worldwar napisał(a):Dymi na niebiesko i to dosc solidnie. Nie pali na co najmniej 2 gary (gdyż silnik się trzęsie). Po ściągnięciu fajek zauważyłem, że jedna z nich jest doslownie umazana (aż kapało) olejem. Była to prawa fajka w tylnej głowicy. Uszczelka wygląda mi na cała – nie bąbluje, nie ma kożuszka. Co to może być ?

może to również być sama uszczelka pod deklem, i może puszczać w miejscach gdzie wchodzą świece.
Miałem u siebie tak pozalewane 2 gary, ale póki co jeszcze chodził silnik normalnie, a jak się wyjęło fajki, aż z nich leciało. Po wymianie uszczelek wszytko suche i czyste.
Ale nie ma co gdybać, może się okazać, że wpakujesz się w niezłe koszty ;)

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 15 cze 2011, 21:00
przez worldwar
No właśnie. Koszty mogą być.... spore. Co jeżeli rozrząd został źle założony ? Bo tak twierdzi właściciel, niby stąd takie działanie silnika, brak mocy i ogólnie... padaka. Sam nie wiem, auto mi się dość mocno podoba a nie chcialbym polecieć na kilka tys zl ;)

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 16 cze 2011, 12:41
przez jacekasot
Jeśli rozrząd jest źle założony to może się posypac a wtedy koszty mogą być naprawdę baaaardzo duże!
Jeśli chcesz mieć pewność że autko będzie sprawne poszukaj lub popytaj tutaj na forum. Napewno znajdziesz forumowiczów którzy chcą sprzedać xedosa :–)

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 16 cze 2011, 22:38
przez radar88
Ale co się może posypać?? KF i KL z tego co mnie jest wiadomo są bez kolizyjne.
Jeżeli jest przestawiony rozrząd o 1,2 ząbki to wszytko się da ustawić z powrotem, lecz w Twoim przypadku wymagał bym od gościa aby pojechał do mechanika i jeżeli mechanik to spitolił to niech to naprawi i zobacz jakie będą rezultaty jak rozrząd będzie ustawiony prawidłowo. Przyznam, że miałem źle ustawiony rozrząd w CA KF, auto nie chciało odpalać, a jak się już udało zapalić to nie miało mocy i faktycznie chmura niebieskiego dymu poszła, aż się ludzie z zewnątrz zawinęli do baru.
Domagaj się aby sprzedający ustawił rozrząd do pierwotnego stanu, lub podpisz umowę iż kupisz auto, ustawisz rozrząd, lecz jeżeli auto będzie dymić dalej i będzie się dziwnie zachowywało zwracasz auto, odbierasz pieniądze + za naprawę. Rękojmia obowiązuje 2 tygodnie od zawarcia umowy, chyba że sam uszkodzisz pojazd, w takim przypadku nie obowiązuje.

Pozdrawiam,
radar88

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 17 cze 2011, 10:03
przez jacekasot
Silnik jest faktycznie bezkolizyjny. Przepraszam za wprowadzenie w błąd :–).
Ja na Twoim miejscu jednak odpuściłbym sobie ten konkretny egzemplarz. Właściciel mówi że wszystkie opisane przez ciebie objawy występują z winy źle założonego rozrządu tak? A jeśli okaże się że to nie wszystko?

Re: Dymi, kopci... nie palą wszystkie cylindry.

PostNapisane: 17 cze 2011, 11:54
przez radar88
Silnik jest faktycznie bezkolizyjny. Przepraszam za wprowadzenie w błąd :–).

Spoko, każdy czasami się pomyli, nawet i najlepsi ;)
Ja osobiście bym kazał gościowi aby to naprawił i zobaczył rezultaty, skoro mechanik to sknocił to jego psim obowiązkiem jest zrobienie tego tak aby klient był zadowolony. Objawy które opisałeś pasują mi do przestawionego rozrządu, ponieważ takie objawy miałem w X6 lecz może być to coś innego co się okaże dość kosztowne. Może faktycznie lepiej poczekać tak jak pisze kolega jacekasot i znaleźć równie godny uwagi egzemplarz który na samym początku nie będzie sprawiał problemów.

Pozdrawiam