Strona 1 z 3

Silnik sam gaśnie, problem z ponownym uruchomieniem oraz po

PostNapisane: 14 lut 2004, 14:25
przez HERCIK
Witam
Jak wiecie kupilem milenie z objawem gasniecia silnika.
Silnik gasnie nie zaleznie czy jest cieply czy zimny.

Poprzedni wlasciciel mowi ze objaw powstal po tym jak auto stalo 2 miesiace i zaczelo zdychac.
Wymienil pompe paliwowa zmienil modol,cewke , i kilku elektrykow nic nie pomoglo.
Stanelo na tym ze ktos mu powiedzial ze to imobilaizer ale on stwierdzil ze sprzeda auto no i ja je kupilem myslac ze to modol zaplonu....
Wstawilem originalny aparat a auto dalej ZDYCHA.........
Pomocy bo juz nie wiem co mam zrobic a jak znam zycie to bedzie jakas duperela...
Wspomne tylko ze to silnik 2,5v6....... <glupek2>

PostNapisane: 14 lut 2004, 14:56
przez polnik@studio
hmm a nie ma czegoś takiego jak czujnik uderzeniowy :| może to jest jego wina ...

PostNapisane: 14 lut 2004, 15:46
przez Smirnoff
Hmm, o to jest qźwa pytanie? Co jest grane? Ja tez z góry obstawiałem aparat, a tu zonk :( Hmm, póki co, to nie mam pomysłu co by to mogło byc... A co do czujnika – czy był takowy w Milleni? Z resztą, chyba auto nie jest po jakims [tiiit] dzwonie, zeby ten czujnik mógł takie głupoty wyczyniac?
Pozdro
SM

PostNapisane: 14 lut 2004, 17:28
przez Długi
sprawdź ładowanie. Czasem plusowy przewód przy alternatorze się obluzuje i następują skoki napięcia w instalacji elektrycznej nawet bardzo wysokie, może to powodować gaśnięcie silnika

PostNapisane: 14 lut 2004, 19:26
przez GrzegorzSz
Otoz to Smirnoff – aparat jest ok, kable WN nowe, iskra odpowiednia, paliwo dochodzi. Hercik chcial sprawdzic kody bledow (95r. OBD I), ale po zwarciu w gniezdzie diagnostycznym pinow TEN i GND, lampka Check Engine nie gasie. Pozostaje tu jeszcze sprawdzic za pomoca diody w/g Tco_tm.
Eliminowane sa po koleji wszystkie mozliwosc. Poniewaz auto gasnie nieregularnie, problem nie jest latwy do zdiagnozowania.

PostNapisane: 14 lut 2004, 19:50
przez Paweł
Co to znaczy, ze silnik gasnie? A co oznacza, ze MIL nie gasnie?

PostNapisane: 14 lut 2004, 19:56
przez GrzegorzSz
w amerykancach jest tak, ze kody mozna czesto odczytac poprzez lampke Check Engine. nie trzeba do dego nic oprocz zwarcia odpowiednich stykow w gniezdzie Diagnose

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:03
przez HERCIK
Co znaczy ze silnik gasnie ?– poprostu jadac czy stojac co jakis nie regularny czas auto gasnie ...moze byc tak ze odpalam je rano chodzi 5 minut i gasnie a ponowne uruchomienie jest nie mozliwe, po odczekaniu czasami jest to 5 min, czasam 30 min a nawet 2 godz auto odpala jak gdyby nic i chodzi caly dzien albo gasnie za 10 min. Tak to wyglada obrazowo.
Moja diagnoza jak zreszta kilka innych stawiala na aparat zaplonowy a co z tym sie wiaze modol i cewka ale okazalo sie ze to nie to .Aparat jest taki jak fabryka nakazuje kable i cala reszta a auto zdycha.
Co najgorsze ze nie wiadomo w ktorym momencie zgasnie, najgorzej jest jak zdycha na srodku skrzyzowania........

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:13
przez Paweł
To powtorze druga czesc pytania: A co oznacza, ze MIL nie gasnie?

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:35
przez HERCIK
po podlaczeniu kabla do gniazda diagnostycznego TEN-GND powinna zaczac mrygac kontrolka CHEK ENGINE a ona nie mryga .... i nie mozna kodow bledow zczytac.
Co do serwisow BOSCHA to nigdy nie sa w stanie zczytac wszystkich. a Koszalin kkkk..wa to taka dziura ze nikt nie jest mi w stanie pomoc...

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:36
przez polnik@studio
no cóż czeka Cię wobec tego wycieczka do wawy do jakiegoś serwisu mazdy. Znam jeden dobry na pradze dokładnie na bródnie. POLECAM!!

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:43
przez HERCIK
i co mam 1000zl wydac na lawete aby ja tam dowiezc?
A moze sie okazac ze debile wogole nie pomoga...?

PostNapisane: 14 lut 2004, 20:46
przez polnik@studio
No to jest autoryzowany serwis mazdy ;) pozatym jeździłem tam z mazdą starszego i wszystko wyłapali więc moim zdaniem warto no ale jak chcesz ... wybór należy do Ciebie i albo będziesz miał smochód sprawny albo będziesz tak się bujać ... :P


ps ==>>>>> http://www.moccforums.com/forum/index.php <<<<<====

zapraszam

PostNapisane: 14 lut 2004, 21:16
przez Paweł
po podlaczeniu kabla do gniazda diagnostycznego TEN-GND powinna zaczac mrygac kontrolka CHEK ENGINE a ona nie mryga .... i nie mozna kodow bledow zczytac.


Zapala sie i nie gasnie, czy w ogole sie nie zapala? Nawet po uruchomieniu silnika? Masz w gniezdzie na pewno wyprowadzone styki TEN i GND? Wez no opisz dokladnie co jest grane, albo jedz do warsztatu.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 lut 2004, 22:25
przez GrzegorzSz
Ja opisze tco_tm :)

W amerykancach mazdy do 95r. (nie wszystkich) mozna sprawdzic bledy zwierajac odpowiednie styki w gniezdzie diagnose. kody wyswietlane sa poprzez "mruganie" dlugimi i krotkimi sygnalami lampki Check Engine. Wyglada to tak, ze zwieramy, przekrecamy kluczyk (nie odpalamy) i po chwili powinna zgasnac wspomniana lampka, a nastepnie wyswietlic nam kody w/g znanej procedury: dlugi sygnal – dziesiatki, krotki – jednostki. Dzieki temu nie potrzebujemy wspomnianej przez Ciebie w opisie diody z rezystorem.
Nie gasniecie Check Engine przy zwarciu wspomnianych stykow oznacza "Not able to initiate diagnostic test mode", czyli brak mozliwosci przelaczenia/zainiicjalizowania trybu diagnostycznego.
Zgasniecie i brak sygnalow – brak kodow.

Tak mam w swoich probach i innych, ktore testowalem. Z informacji, ktore znalazlem w sieci, podobnie jest w mx-6 i mileni. W tym ostatnim przypadku spotkalem sie jednak z tekstami na forach, ze tez byly problemy z odczytem.

PostNapisane: 14 lut 2004, 22:31
przez newbie
HERCIK napisał(a):i co mam 1000zl wydac na lawete aby ja tam dowiezc?
A moze sie okazac ze debile wogole nie pomoga...?



Powziąłem pewne postanowienie, że nie będę pisał na technicznym, ale to co Ty piszesz rozwaliło mnie zupełnie.

Kim Ty u licha jesteś, że kogoś kogo nie znasz w ogóle nazywasz debilami?!
Alfa i omega?! To nie skamlaj o pomoc tutaj, tylko sam sobie napraw!!
Wymieniłeś dystrybutor i co?????? wiedza się skończyła, taaaak?

Np. jeden "debil" (tzn. ja) prawdopodobnie wiem, co boli Twoje auto, ale po tym co tu przeczytałem za ch..... ode mnie się nie dowiesz.

Waż słowa, ponieważ różni ludzie czytają to forum.

PostNapisane: 14 lut 2004, 22:45
przez polnik@studio
i co mam 1000zl wydac na lawete aby ja tam dowiezc?
A moze sie okazac ze debile wogole nie pomoga...?


hmm no może kolega poprostu zraził się do różnych tzw. fachowców ... troche go nerwy poniosły ... w sumie jak by mi się działy takie rzeczy i niewiedziałbym co się dzieje a każdy by mi mówił co innego hmm ... trzeba go zrozumieć

Np. jeden "debil" (tzn. ja) prawdopodobnie wiem, co boli Twoje auto, ale po tym co tu przeczytałem za ch..... ode mnie się nie dowiesz


a ty jak się domyślasz co może być to podziel się z Nami bo nie tylko HERCIK może mieć taki problem i może w przyszłości się przyda ...

PostNapisane: 15 lut 2004, 00:25
przez GrzegorzSz
Rozumiem wasze podejscie, ale starajcie sie tez zrozumiec frustracje innych, kiedy wydaja na cos, co tak naprawde do konca nie zostalo wykonane, jak sie czasami pozniej okazuje. Mialem 3 takie zdarzenia.
Przy pierwszym w Boschu gosc powiedzial mi ze wsio jest OK, ale nie potrafil wytlumaczyc dlaczego dalej swieci sie Check Engine. Dopiero jak poszedlem do wlasciciela (znajomy), pozwolono mi samemu sobie przeprowadzic test no i blad wykazalo – sonda lamba i EGR.
Drugi moj przypadek byl zgola inny – gosc w serwisie usilnie probowal odczytac kody jak dla nowszego rocznika z OBD II. Nie pomagaly moje tlumaczenia, ze moje auto ma ODB I i moge mu kody odczytac w pare minut bez jego skanera. W koncu zaproponowalem mu zaklad o piwo :D , ze odczytam kody sam bez niczego. Mial potem bardzo fajna mine.
Za trzecim razem korzystalem z darmowej okazji – test w serwisie mazdy. Mimo, ze posiadam forda probe, wytlumaczylem dokladnie w/g jakiego modelu mazdy nalezy testowac. Mimo tego znow na sile probowali po swojemu mimo moich usilnych prosb, zeby zrobili to w/g moich wskazowek. Dopiero po godzinie spytali o to co wczesniej mowilem.

Ja za to wszystko nie placilem, ale jak teraz policzylem, to lacznie z przejazdem kosztowaly by mnie te wszystkie testy okolo 1000zl w wariancie optymistycznym. W przypadku Hercika wariant z serwisem Boscha jest OK, ale niestety cena i kompetencje tych zakladowo (o 2 znam opinie roznych ludzi), sa co najmniej srednie. Bo jak mozna powaznie podejsc do serwisu, ktory mowi nam, ze sa kody x, xx, xxx, a pozniej jedziemy do serwisu mazdy i okazuje sie, ze 2 nie ma. Zdarzylo sie tak wiecej niz 2 razy, wiec wykluczam raczej przypadek, chociaz wszystko mozliwe.

Ale faktem jest @-tech – wiecej szacunku dla czytajacych... i nie tylko.

PostNapisane: 15 lut 2004, 00:57
przez Paweł
Greyg napisał(a):W amerykancach mazdy do 95r. (nie wszystkich) mozna sprawdzic bledy zwierajac odpowiednie styki w gniezdzie diagnose. kody wyswietlane sa poprzez "mruganie" dlugimi i krotkimi sygnalami lampki Check Engine.


Tylko z systemem EEC IV Forda, czyli tylko mazdy z silnikiem FS. 626 Mario (z silnikiem KL) miala system mazdy – tylko krotkie pikniecia, kody dwucyfrowe.

Wyglada to tak, ze zwieramy, przekrecamy kluczyk (nie odpalamy) i po chwili powinna zgasnac wspomniana lampka, a nastepnie wyswietlic nam kody w/g znanej procedury: dlugi sygnal – dziesiatki, krotki – jednostki. Dzieki temu nie potrzebujemy wspomnianej przez Ciebie w opisie diody z rezystorem.


Mam Cronosa :)

Nie gasniecie Check Engine przy zwarciu wspomnianych stykow oznacza "Not able to initiate diagnostic test mode", czyli brak mozliwosci rzelaczenia/zainiicjalizowania trybu diagnostycznego. Zgasniecie i brak sygnalow – brak kodow.


Jesli sczytywanie kodow jest mozliwe, to powinno wywalic kod 11 lub 111 (dla EEC IV), a nie cisze.

Takze ogolnie wiem o co chodzi, bo sie zdrowo doszkolilem. Nie rozumiem tylko co sie konkretnie dzieje u Hercika – teraz wiem, ze po uziemieniu TEN ma ciagle zapalana kontrolke CE.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 15 lut 2004, 01:57
przez Smirnoff
Greyg napisał(a): Dopiero jak poszedlem do wlasciciela (znajomy), pozwolono mi samemu sobie przeprowadzic test no i blad wykazalo – sonda lamba i EGR.


Greyg – jak Ci wywalało sonde i EGR, to po wymianie sondy błąd EGR sam zniknął, czy tez jeszcze musiałes grzebać w EGR?

Pozdro
SM