Klub MazdaSpeed

Witam, jak wiadomo do naszych 9-tek brak reperaturek Gdzieś czytałem że jedno nadkole robi się z 2 reperaturek od mazdy 626 GE, tylko pytanie w jaki sposób się je łączy i profiluje? Druga sprawa na jaki czas to rozwiązuje problem?
Jestem po łataniu nadkoli z rdzewiejących bąbli, niestety po pół roku problem się znowu odzywa Czekam na jakieś sugestie bo jak wiadomo jest to ciężki orzech do zgryzienia, a chciałbym mieć ten problem z głowy na dłużej niż pół roku

Dobry blacharz sam zrobi z blachy reperaturkę. Warto również ocynkować spawy, żeby szybko ich ruda nie dopadła. No i wiadomo trzeba dobrze zakonserwować.

dadan napisał(a):Gdzieś czytałem że jedno nadkole robi się z 2 reperaturek od mazdy 626 GE, tylko pytanie w jaki sposób się je łączy i profiluje?

Guzik prawda – nie pasuje
Owszem – zarys błotnika jest zbliżony ale ... w GE nie ma tego ok. 3cm rantu licząc od strony koła.
Owszem – tak na "odczepnego" ktoś to może zrobiłby z tych reperaturek ale to i tak będzie rzeźbienie
Przyglądałem się na Nissana Maximę i nie powiem ale tez to jest bardzo zbliżone kształtem. Ale co z tego skoro do nissana tez nie można tego kupić
Chyba skończy się to na zabawie z matą szklaną i ... tyle.

-Dorobić z odpowiedniej blachy
-Pożadnie pospawać
-Prawidłowo przygotować i pomalować
-Odpowiednio zabezpieczyć

Gwarantuje że nadkola przeżyją resztę blach...

ps. Nie robić tego w szopie czy w garażu... Szpachlowanie i malowanie musi się odbyć w odpowiednich warunkach im mniejsza wilgotność powietrza tym lepiej, szpachle i podkłady mają właściwości higroskopijne, po wyschnięciu chłoną wilgoć a ta ponownie prowadzi do rudej... Malowanie w profesjonalnej kabinie z utwardzaniem lakieru w 60 stopniach. Odradzam maty szklane żywice itp wynalazki, nie jest to trwałe rozwiązanie a po szlifowaniu owej maty będziesz się drapał przez tydzień

No u mnie jest sprawa podobno, jakoś w wakacje 2012 robiłem nadkola z tyłu, teraz problem się pokazuje na nowo i to bardzo szybko..czy nadal nie ma reperaturek do tego samochodu ? Może ktoś wie coś nowego ?

Tomas2000 napisał(a):-Dorobić z odpowiedniej blachy
-Pożadnie pospawać
-Prawidłowo przygotować i pomalować
-Odpowiednio zabezpieczyć

Gwarantuje że nadkola przeżyją resztę blach...

ps. Nie robić tego w szopie czy w garażu... Szpachlowanie i malowanie musi się odbyć w odpowiednich warunkach im mniejsza wilgotność powietrza tym lepiej, szpachle i podkłady mają właściwości higroskopijne, po wyschnięciu chłoną wilgoć a ta ponownie prowadzi do rudej... Malowanie w profesjonalnej kabinie z utwardzaniem lakieru w 60 stopniach. Odradzam maty szklane żywice itp wynalazki, nie jest to trwałe rozwiązanie a po szlifowaniu owej maty będziesz się drapał przez tydzień

Tylko z jakiej blachy dorobić? Tutaj musi być jakaś repereturka z konkretnego modelu ewentualnie błotnik z innego samochodu co by wymiarami podpasował. Nie robiłem tego w szopie tylko w polecanym zakladzie, który nie był tani, ale jak się łata to się problemu nie rozwiąże.