Proponuję obszyć, żeby ją odświeżyć.
Kiera od xeda może i nie jest zbyt ładna i mogła by być mniejsza, ale niewiem czy przypadkiem nie będziesz musiał uczynić jakiejś rzeźby.
Miałem przez chwilę kierę od Pita z jego mx6 (zaj....cie się prowadziło ) i samo zamocowanie bez problemów, tylko z tyłu to już niezbyt gdyż tył różni się wielkością i kształtem(no i nie ma poduchy).
Jak modzić to już kupić jakąś "spokojną" oryginałkę i nabę do tego( nie żadne plastikowe no name ).
Co do kiery od 6 – jest tego tyle na allegro, że zakładam gdzieś będziesz miał blisko, żeby podjechać i możesz sobie sprawdzić.
Pamiętaj tylko, że przy odłączaniu raczej powinno się (tak słyszałem i sam robiłem) odłączyć ako w razie co.
tu masz foto mojej kiery "po lifcie"
viewtopic.php?f=198&t=61822zobacz też na stronie 6 masz foty z tego co pamiętam teraz po odświeżeni tematu coś nie do końca chciało się mieścić ( niestety nie pamiętam dokładnie bodajże klakson nie chciał się schować)