anomalie świateł hamulcowych

Witam
Kupiłem xeda jakieś 4 miechy temu i od początku miałem następujący problem:
Przy naciśnięciu pedału hamulca święcą mi się przednie światła.
Olałem to z początku, ale wczoraj jak hamowałem to gościu za mną miał jakieś pretenchy sądząc po jego minie i ostentacyjnym zatrzymaniu się obok mnie jak zjeżdżałem na pobocze. Jakiś czas temu też brat stwierdził że słabo widać że hamuję (chodziło rzecz jasna o sygnalizację światłami) Podejrzewam że ma to związek z tym iż część że tak powiem prądu idzie bez sensu na ten przód. Nie lubię jak ktoś na mnie trąbi ( w sumie zależy od poziomu buractwa), tak czy siak nie lubię stwarzać niebezpiecznych sytuacji na drodze. Najgorsze jednak że zbliża się okresowe badania i podejrzewam ze mogą się przyczepić.
Zakładam problemy z masą, zastanawiam się tylko czy dam sobie sam z tym radę czy trzeba będzie jechać do elektryka i jakie mogą być koszty usunięcia usterki. To jest dla mnie istotne bo na wspomniany przegląd muszę jeszcze zregenerować tylny zacisk i wstawić coś w miejsce puszczającego katalizatora. a to sś rzecz jasna koszty....
Jeśli ktokolwiek z forumowiczów ma jakieś sugestie na ten problem to poproszę o poradę . Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Kupiłem xeda jakieś 4 miechy temu i od początku miałem następujący problem:
Przy naciśnięciu pedału hamulca święcą mi się przednie światła.
Olałem to z początku, ale wczoraj jak hamowałem to gościu za mną miał jakieś pretenchy sądząc po jego minie i ostentacyjnym zatrzymaniu się obok mnie jak zjeżdżałem na pobocze. Jakiś czas temu też brat stwierdził że słabo widać że hamuję (chodziło rzecz jasna o sygnalizację światłami) Podejrzewam że ma to związek z tym iż część że tak powiem prądu idzie bez sensu na ten przód. Nie lubię jak ktoś na mnie trąbi ( w sumie zależy od poziomu buractwa), tak czy siak nie lubię stwarzać niebezpiecznych sytuacji na drodze. Najgorsze jednak że zbliża się okresowe badania i podejrzewam ze mogą się przyczepić.
Zakładam problemy z masą, zastanawiam się tylko czy dam sobie sam z tym radę czy trzeba będzie jechać do elektryka i jakie mogą być koszty usunięcia usterki. To jest dla mnie istotne bo na wspomniany przegląd muszę jeszcze zregenerować tylny zacisk i wstawić coś w miejsce puszczającego katalizatora. a to sś rzecz jasna koszty....
Jeśli ktokolwiek z forumowiczów ma jakieś sugestie na ten problem to poproszę o poradę . Z góry dzięki za wszelką pomoc.