Strona 1 z 1

Demontaż anteny

PostNapisane: 11 cze 2007, 20:56
przez Bruce
Nie wiem jak wyjąć automatyczną antenę z Xedosa 6. Śrubę mocującą mechanizm odkręciłem ale jak mam wyjąć u góry z błotnika? Czy tam coś też się odkręca?

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:10
przez Xionc
no chyba sie odkręcia, a nie ma ona takich nacięć jakiś? Albo moze od dołu jest nakrętka?

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:19
przez Bruce
Coś tam jest ale wolę zapytać bo mam talent do psucia :D

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:34
przez Bruce
Ta niklowana ma dwie dziurki. Myślisz że to do kręcenia?

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:36
przez Beny
Witam,nie wiem jak w xedzie wyglada antena ale ja w 323f wlasnie ta nakretke z gory odkrecalem chromowana.I wtedy wyszla ladnie do bagaznika.

PostNapisane: 12 cze 2007, 10:00
przez marakus
Echhhh, żebyś tyko poszukał, w Elektronice jest taka piękna relacja: KLIK

PostNapisane: 12 cze 2007, 21:20
przez chudy
Górna chromowana nakrętka ma dwie dziurki i odkręca się ją przy pomocy specjalnych szczypiec z zagiętymi końcami – identycznych jak do zdejmowania zawleczek.Wkładasz końcówki w dziurki... przekręcasz i już antena luźna :) bardzo proste i nie ma mowy o uszkodzeniu czy podrapaniu nakrętki. Jedynym problemem jest posiadanie odpowiedniego narzędzia – dostępne w każdym sklepie narzędziowym za kilka złotych :D

PostNapisane: 12 cze 2007, 21:20
przez Bruce
Naprawiłem antenę. Tam gdzie była zagieta wsadziłem trochę oszlifowaną srubę 10 i podgrzwałem gdy była nagrzana małym młoteczkiem zniwelowałem nierównosci. Miałem zerwaną taśmę zębatą. Tam gdzie była mocowana wystarczyło dobrze podgrzać i się plastik wypalił. Potem znowy podgrzanie metalu i rozszeżenie tulejki tak aby weszła w nią tasma zębata.Trzeba całość tak zacisnąć aby się nie rozeszła na boki bo nie będzie się przesuwać. Dwie godziny pracy kasa w kieszeni i radość że samemu też mozna. Pozdrawiam

PostNapisane: 12 cze 2007, 21:22
przez chudy
No to gratuluję sukcesu :) niby mała rzecz a cieszy

PostNapisane: 12 cze 2007, 21:41
przez Beny
Bruce ja moja podobnie ozywilem.Mialem tasiemke zerwana ok 8 cm od konca.Po rozebraniu zalozylem tasiemke jak mowisz tylko ze sie troche pospieszylem i nie podgrzewalem (co bylo pierwszym pomyslem) tylko rozwiercilem <glupek2> i sie zniszczylo.Skonczylo sie dorobieniem nowej koncowki z mosiadzu.Teraz antena wysowa sie bez ostatniego pola tego cienkiego.Ale
Bruce napisał(a):Dwie godziny pracy kasa w kieszeni i radość że samemu też mozna
i mam oryginalna antene a nie podrobe.

chudy a z braku narzedia kawalek szmaty,owijamy nakretke,bierzemy zabki i tez sie nie porysuje :P

PostNapisane: 13 cze 2007, 20:35
przez chudy
BenyV6 napisał(a):chudy a z braku narzedia kawalek szmaty,owijamy nakretke,bierzemy zabki i tez sie nie porysuje

nie przy tak małym i w dodatku "śliskim" elemencie BenyV6.Ja bym nie ryzykował późniejszych rdzawych zacieków gdyby uszkodzić warstwę chromu na tej narętce. To już lepiej dogiąć sobie kawałek sztywnego drutu :D. Ja jak potrzebuję narzędzie po prostu jadę i kupujęa potem zabieram siedo pracy :) niby głupota bo przecież zawsze od kogos można pożyczyć ale cóż.. co swoje to swoje i później owocuje tym że duzo mozna samemu zrobić.

PostNapisane: 4 lis 2007, 14:15
przez Gwiazda
Jesli jestescie zainteresowani antena to przejdzcie do Tematu

"Anteny-naprawa,wymiana,kupno" Zamiesciłem wam tam zdjecia anten ( ich rożnice )

pozdro