Immobiliser – problem
Nie wiem gdzie moge szukać rozwiązania podobnego problemu więc przyspamuje forum dodatkowym wątkiem.
Otóż mój problem z tym ustrojstwem polega następująco.
Od jakiegoś czasu kulał mój pilot. Po zamknięciu auta z pilota, immo się włącza. Nie zawsze jednak od ręki dało się auto z niego otworzyć. Więc zamykałem i otwierałem auto kluczykiem żeby nie musieć walczyć z pilotem(a co za tym idzie z immo).
Problem w tym że pilot ostatnio upadł i umarł chyba na dobre. Nie działa lampka nie daje innych oznak życia ;]
Auto jest obecnie rozbebeszone, ale po złożeniu go do kupy i podłączeniu akumulatora, immobiliser się włączy a ja nie dam rady go wyłączyć, bo pilot nie działa.
Jest jakiś sposób na to żeby to wypierdaczyć lub obejść ? Miałem ostatnio podobnie w Corsie B i nie widzi mi się wywalać 100 czy iluś tam PLN na fachmana z komputerem.
Otóż mój problem z tym ustrojstwem polega następująco.
Od jakiegoś czasu kulał mój pilot. Po zamknięciu auta z pilota, immo się włącza. Nie zawsze jednak od ręki dało się auto z niego otworzyć. Więc zamykałem i otwierałem auto kluczykiem żeby nie musieć walczyć z pilotem(a co za tym idzie z immo).
Problem w tym że pilot ostatnio upadł i umarł chyba na dobre. Nie działa lampka nie daje innych oznak życia ;]
Auto jest obecnie rozbebeszone, ale po złożeniu go do kupy i podłączeniu akumulatora, immobiliser się włączy a ja nie dam rady go wyłączyć, bo pilot nie działa.
Jest jakiś sposób na to żeby to wypierdaczyć lub obejść ? Miałem ostatnio podobnie w Corsie B i nie widzi mi się wywalać 100 czy iluś tam PLN na fachmana z komputerem.
.