Automatycznie składane lusterka przy zamykaniu auta

Witam, pojeździłem autem u którego lusterka składają się po zamknięciu auta i rozkładają po przekręceniu kluczyka.
Myślał może ktoś o takim bajerze?
Mam pomysł na wykonanie czegoś takiego.
Mianowicie:
Będzie potrzebny przekaźnik czasowy, który będzie utrzymywał zasilanie elektroniki lusterek przez kilka sekund (potrzebne na złożenie lusterek), po zadziałaniu centralnego zamka.
Będzie musiał też markować załączony guzik składania lusterek.
Będę chyba musiał podprowadzić osobny kabel ze stałym "+", chociaż może jest ?...
Działać ma to tak, że fizycznie guzik ma być wyłączony, czyli normalnie.
-Układ po zamknięciu auta zasili na lewo elektronikę lusterka i udając że ma wciśnięty guzik złoży je.
-przekaźnik się wyłączy i jest ok.
-otwieram auto, wkładam kluczyk (jak wcisnę guzik od lusterek to już nic się nie stanie). Ale jak go nie ruszę i po prostu przekręcę kluczyk to lusterka się otwierają.
Bajer
Co myślicie o czym takim?
Myślał może ktoś o takim bajerze?
Mam pomysł na wykonanie czegoś takiego.
Mianowicie:
Będzie potrzebny przekaźnik czasowy, który będzie utrzymywał zasilanie elektroniki lusterek przez kilka sekund (potrzebne na złożenie lusterek), po zadziałaniu centralnego zamka.
Będzie musiał też markować załączony guzik składania lusterek.
Będę chyba musiał podprowadzić osobny kabel ze stałym "+", chociaż może jest ?...
Działać ma to tak, że fizycznie guzik ma być wyłączony, czyli normalnie.
-Układ po zamknięciu auta zasili na lewo elektronikę lusterka i udając że ma wciśnięty guzik złoży je.
-przekaźnik się wyłączy i jest ok.
-otwieram auto, wkładam kluczyk (jak wcisnę guzik od lusterek to już nic się nie stanie). Ale jak go nie ruszę i po prostu przekręcę kluczyk to lusterka się otwierają.
Bajer
Co myślicie o czym takim?