Strona 1 z 1
xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
26 lut 2011, 23:23
przez ZeroCool_m1
Witam,
Oglądałem dziś mazdę xedos 2.0 v6, nad której zakupem się zastanawiam.
Podczas jazdy zauważyłem niepokojącą rzecz:
Otóż nie podniosła się wskazówka temperatury silnika. Silnik był już dość rozgrzany, z nadmuchów wiało ciepłe powietrze, a wskazówka nic.
Czy powinienem się tym przejmować, czy jest to jedynie kwestia uszkodzonego czujnika i nie wpływa to w żaden sposób na pracę silnika?
ps. jeszcze jedna rzecz – po przygazowaniu samochodu już na dość rozgrzanym silniku, obroty poszły w górę, ale zamiast od razu spaść do 600, zatrzymały się na chwilę na poziomie ok 1200, a dopiero po sekundzie zeszły do 600. Podczas jazdy ta sama sytuacja – po wciśnięciu sprzęgła obroty na chwilkę zatrzymywały się na poziomie ponad tysiąca, a następnie spadały do 600 (na biegu jałowym obroty równe jak stół).
Jest to poprawna reakcja, czy zwiastun jakiegoś problemu?
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
27 lut 2011, 00:32
przez sq2jul
Co do obrotów jest to poprawne zachowanie. Co do wskazówki od temperatury to pewnie czujnik i nie ma to wpływu na prace silnika, gdyż z tego co wiem dla wskaźnika jest osobny czujnik (i osobny dla komputera).
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
27 lut 2011, 11:37
przez mbydlinski
ZeroCool_m1 napisał(a):z nadmuchów wiało ciepłe powietrze, a wskazówka nic.
napiszę coś z doświadczenia. Skoro podczas zakupu już coś nie działa to pomyśl ile jeszcze wyjdzie w trakcie.
Ja jak kupowałem to wszystko okej igła itp. a nagle zaczęło wychodzić... nie mówię że trafiłem jakoś tragicznie bo póki co jeździ jak trzeba. Ale tu uszczelki pod klawiaturami, tu hamulec ręczny, tu antena, tu sprężyna, tu przegub itd. Także wiesz (dosyć zaniedbane wymiany eksploatacyjne) a to że wskazówka nie działa to pewnie nie działa już jakiś czas wniosek – koleś miał w pupie wszystkie wymiany.
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
27 lut 2011, 12:20
przez deejay27
Tu się musze z kolegą nie zgodzic.Takie części jak antena sprężyna wymienia się rzadko,eksploatacyjne wymiany to raczej olej,płyny,hamulce,opony,rzadziej przeguby, amory .No i co najważniejsze nasze Xedosy to juz w większości pełnoletnie auta więc nie ma co cudów oczekiwac,bo nawet japońska technologia wieczna nie jest.Chociaż ja na swoją 19 letnią:] staruszke nie narzekam,i często przystane na moment na parkingu by popatrzec jak sąsiedzi walczą ze swoimi kilku letnimi TDI zeby zapalic lub choby nawet wejśc do srodka:]Ja tylko podchodze i pale od kopa bez klekotu i innych dziwnych zjawisk.
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
27 lut 2011, 21:54
przez mbydlinski
deejay27 napisał(a):często przystane na moment na parkingu by popatrzec
jeszcze raz w oczy mojej pięknej maździe

– mam w nosie czyjeś zaropialce

ZeroCool_m1 napisał(a):zamiast od razu spaść do 600, zatrzymały się na chwilę na poziomie ok 1200, a dopiero po sekundzie zeszły do 600
Potwierdzam u siebie podobny objaw, ale to chyba normalne
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 00:17
przez raj1986
Jeśli chodzi o te obroty to jest prawda w moim xedzie jest identycznie i nie ma co się bać. Jeśli chodzi o wskaźnik temperatury to zapewne czujnik lub coś z zegarem ale to naprawde jest drobnostka w końcu madzie te mają swój wiek

No i wracając do tdi, to świetnie ujęte słowo "zaropialce" ja tam nic nie mam do diesli ale i tak wolę dzwięk V-ki w benzynce
Czyli podsumowując : ZeroCool_m1- bierz tego Xeda i śmigaj w najlepsze

Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 13:14
przez ZeroCool_m1
Pojechałem, obejrzałem jeszcze raz. Na zimnym silniku chwile tłukły się popychacze hydrauliczne, ale przestały po 2-3 minutach, więc ok. Przejechałem się i niby wszystko ok, silnik chodzi równo, auto przyspiesza, hamuje, cała elektryka sprawna, nic tylko brać.
Jedyne, co mnie zastanowiło, to lekkie zapocenie po lewej stronie silnika (uszczelniacz wałka?) i słaby dźwięk – słyszałem już v-kę mazdy wcześniej i ta jakoś tak niemrawo brzmiała.
Ok, decyzja zapadała, jeszcze tylko przegląd na stacji kontroli, rzut oka na podwozie i piszemy umowę.
Na przeglądzie amortyzatory sprawne, hamulce bez zastrzeżeń oprócz tego, że ręczny łapał tylko na prawe koło (może zapieczona linka?). No i wizyta pod spodem, a tu tragedia – cały dół silnika w oleju, już nawet nie lekko przypocony, ale leje się – po misce olejowej, po bloku, kablach. Jakby tak postać chwilkę, to pewnie co pewien czas mała kropelka kap kap.
Diagnosta patrzy, świeci latarką i nie wie skąd się leje, bo brudne jest wszystko. Na pewno z oringu na aparacie zapłonowym to raz, trochę przypocona uszczelka pod głowicą – już na całej krawędzi troszeczkę oleju, ale skąd jeszcze? Sprzedawca mówi, że to na pewno nic takiego, że spuści 200 zł na zrobienie. Ok, może rzeczywiście nic takiego, ale auto odpada, nie ryzykuję.
I szukam dalej...już tak od dwóch miesięcy.
pozdrawiam
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 14:13
przez AmRoZ
I dobrze robisz Xedosów teraz jest pełno do kupienia i 90% to niestety padlinki mniejsze i większe, jeżeli chcesz dać ok 10k to poszukaj naprawdę czystego egzemplarza a jak chcesz kupić coś do roboty to szukaj za dużo mniejszą kasę np 4k max i reszte kasy przeznacz na remont wtedy będziesz spać spokojnie.
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 15:09
przez Memek135
Znam ten ból z poszukiwaniem xedosa w dobrym stanie. Nie warto się spieszyć, bo można się nadziać. Oglądałem sporo wraków i dlatego osobiście polecam kupowanie xedosów świeżo sprowadzonych z Niemiec. Mi udało się kupić takiego za 7 tysięcy + około 1300 pierwsza rejestracja w kraju. Kilka formalności do załatwienia, ale za to auto w bardzo dobrym stanie jak na 92r. Blacha nie ma śladów rdzy (lakier sprawdzany), a od 5 tysiecy km nie dolewalem jeszcze oleju. Niemcy to chyba tymi autami z garażu nie wyjeżdżają

Powodzenia w poszukiwaniach

Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 20:54
przez ZeroCool_m1
Może poczekam na jakiegoś forumowego/klubowego xeda

nie sprzedaje ktoś z Was?

Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 21:09
przez AmRoZ
Każdy z nas boryka się z jakimiś problemami w swoich Xedach jedni z większymi drudzy z mniejszymi

, w każdym zapewne znajdzie się coś do roboty ... ale zawsze to pewniej chociaż mam taką nadzieję że nikt z nas by nie sprzedał padliny i nie wspomniał o problemach które jej dolegają ...

ja mam myśli sprzedaży Xeda co miesiąc pod koniec miesiąca jak już kasa się kończy

jednak szybko po wypłacie przechodzi

... póki co
Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
1 mar 2011, 21:28
przez sq2jul
ZeroCool_m1 napisał(a):nie sprzedaje ktoś z Was?

jezeli przekonasz mnie argumentami (zielonymi i papierowymi) to mozesz brac mojego chocby dzis

Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
2 mar 2011, 00:32
przez ZeroCool_m1
sq2jul napisał(a):jezeli przekonasz mnie argumentami (zielonymi i papierowymi) to mozesz brac mojego chocby dzis
Pewnie nie było by mnie stać

Ale jeśli dałbyś się przekonać choćby "pół serio", to napisz mi na pw ile tych zielonych papierków by Cię przekonało – kto wie, może akurat

Re: xedos 2.0 v6 – wskaźnik temperatury?

Napisane:
2 mar 2011, 01:15
przez sq2jul
Hehe myślę, ze nie będziesz zainteresowany – za taka kase kupiłbyś o wiele nowsze auto

koniec OT
