Czytałem co nieco na temat smrodu z nawiewu na forum. A mój problem polega na tym ,że poprzedni łepek
co miał madziule całkowicie zaniedbał sprawe. Ostatnio byłem na czyszczeniu ozonowym i byłem pewny ,że problem zniknął. CO prawda śmierdzi znacznie mniej. Smród stęchlizny czuć nie tylko przy włączonej klimie ale także na samym nawiewie, nieważne czy ciepłe czy zimne po jakimś czasie zanika albo to ja się przyzwyczajam do niego. Już nie mam pomysłów chyba odszukam parownik i prysne jakiś preparat bezpośrednio do niego i tu nasuwa się moje pytanie gdzie w xedosie znajduje się parownik, to że filtra kabinowego nie ma już wiem. Czytałem o możliwości zagrzybienia kanałów wentylacyjnych ale niezbyt ten temat został rozwinięty Z góry dziękuję
Tubi




