Witam, właśnie wróciłem od swojego mechanika ( okresowa wymiana rozrządu i etc. przy swojej Ibizie ), pomyśałem, że w związku z poszukiwaniem nowego auta dla siebie podpytam go o radę w wyborze. Jak już wczesniej na forum pisałem wzięło mnie obsesyjnie na zakup Xedos 6. No i mówię to swojemu "mechanikowi", co on na to autko. A on robi wielkie oczy i mowi, że NIEKOJARZY tego modelu!!!

no to ja mu tłumacze, próbuje przybliżyć, która to mazda, no i dodałem – spokojnym tonem – "no ta z silnikiem V6", – ledwo wypowiedziałem te slowa, a w mego mechanika jakby nagłe oświecenie stąpiło:

"V 6

? o niee niee, daj spokoj, nie warto , same problemy robic cos przy takim silniku jak sie zepusje to masakra!" no to ja mu mowie ze wiem ze wymiana rozrządu to koszt pewnie z 1600zł!! n oale tego nierobi sie co roku , tylko raz na jakis czas. no ize ogolnie cztalem ze to dosc bezawaryjne auto – jelsi chodzi o jakies powazne usterki. Ale on dalej swoje ze V6 absolutnie nie! ..

no to ja go pytam, w takim razie jakie auto moglby mi polecić max do 15tys zl. : neizaskoczył mnie, mówi" bierz WV , Audi, ewentualnie Opla...

echh.... no ja wiem ze to najbardziej popularne auta jest ich jak na epczki, nietwierdze ze sa gorsze od Xedosa, ale jednak ten samochod ma cos w sobie, cos co mnei do niego ciagnie. slepo ciagnie bo mam 22lata i neizarabiam bog wie ile, i moze faktycznie porwam sie z motyką na slonce, i powineiem sie niewychylac przed szereg z tlumu szarych WV, audi Oplów. dodam ze ewentualna V6 zagazowywalbym najlepiej w gaz sekwencyjny ( jak juz zdazyelem wyczytac, chyba najlepszy wybor do teg osilnika??) .... qrde.... sam juz nie wiem, moze faktycznie powineienm sobie darowac to auto:( moze to auto dla majsterkowiczow co wiekszosc drobnych napar zrobia sobie we wlasnym zakresie? ) no bo ladowac pieniadze do 13 letniego auta moze mija sie z celem?.... naprawde boje sie ze jednak niedam rady, pokonac wsyztskich przeciwnosci, z moim mechanikiem na czele! ..

, odradzan wszystkich ktorzy uslysza tylko cokolwiek o v6!..... ech..... chyba bede musial pozostac przyz swojej Ibizie w diselku r95 ( co musze obiektywnie przyznac jest moim naprawde udanym autkiem, mimo przebiegu grubo ponad 300tys).... chyba pojde sie polozyc b oza duzo emocji jak na poranek.... pozdrawiam wsztskich szczesliwych ( nadzianych(??) ) posiadaczy XedaV6 . .. .
EDIT: Poprawiłem troche temat
Jacol