podsufitówki...
Wszystko działało jak powinno....i nagle przyszedł dzień postanowiłem się wpiąć w układ aby podłączyć ledy pod oświetlenie jak otwieram auto z pilota zaświecają się a jak zamykam gasną...
i na tym zaczeły się schody..zaczęła świecić się lampka środkowa jako że mam wstawiony led ona świeci słabo mówię o włączniku na pozdycji DOOR, na ON świeci normalnie i na OFF nie świeci wcale.
Sprawdzałem napięcie miernikiem i na ON jest 12,4V na DOOR jest 4,6V czyli za mało. Wstawiałem też normalną żarówkę i nie świeci wcale na DOOR, na ON jest normalnie.
Myślę, że gdzieś poszło zwarcie chyba...
Teraz pytanie gdzie?
Wyjmowałem moduł z bezpiecznikami rozebrałem i wszystkie luty wyglądają dobrze oraz rezystory oporniki i inne pierdoły...
Delikatnie led przygasa jak otworze drzwi i prąd pójdzie na krańcówki myślałem, że coś z masą więc wykręciłem wszystkie i po wypinałem nadal nic....
Pytanie moje brzmi gdzie znajduje się przekaźnik odpowiadający za czasowe wyłączenie światła w kabinie>?
do pomocy podam, że chodzi o kabelek niebieski z czerwonym paskiem.. do podsufitówki idą dwa plusy
i właśnie jeden ma dobre napięcie a 2 połowę zgubił..
rocznik 99 polift...