Klub MazdaSpeed

witajcie,
męczy mnie następująca rzecz w moim Xedzie
jak mocniej rusze to auto jakby szarpie, podskakuje przód (nie wiem jak to nazwać )
napewno nie jest to wina silnika bo z nim wsio OK
coś z przeniesiem napędu wydaje mi się – przeguby, półoś? hmmm, jadąc wolno słychać jakby (nie śmiejcie się ) "marszczenie gumy" – coś skrzeczy jak nawet bez silnika ruszam auto na luzie – wydaje mi się że to osłona przegubu hałasuje – strona od kierowcy, co w związku z tym?
dodam że jak delikatnie ruszam to jest OK.
dzięki z góry za podpowiedzi
pjona!

lukkil napisał(a):"marszczenie gumy"

Odnośnie podskakiwania to w momęcie jak koła booksują?

tak jest, generalnie trudno z piskiem ruszyc bo zaczyna szarpac i przód jakby podskakuje

Sprawdz amortyzatory, jak sa słabe to nie dociskają do podłoża ewentualnie zbierznośc. Nie szukaj przyczyny w przeniesieniu napędu.

zbierzność OK, amory też OK.. sprawdzane były

stare opony, cos z przyczepnoscia.sprobuj zalozyc inne kola

nie ruszaj tak ostro
wszystkie tak szarpią, podskakują xedosy, z reszta BA KF też.
jedne mniej inne więcej zależnie do kierownika, opon, amorków

heh, chyba nagram video bo dla mnie "nie normalne" jest to szarpanie

to wina opon też tak miałem teraz kupiłem goodyear f1 i nie ma podskakiwania

lukkil napisał(a):witajcie,
męczy mnie następująca rzecz w moim Xedzie
jak mocniej rusze to auto jakby szarpie, podskakuje przód (nie wiem jak to nazwać )
napewno nie jest to wina silnika bo z nim wsio OK
coś z przeniesiem napędu wydaje mi się – przeguby, półoś? hmmm, jadąc wolno słychać jakby (nie śmiejcie się ) "marszczenie gumy" – coś skrzeczy jak nawet bez silnika ruszam auto na luzie – wydaje mi się że to osłona przegubu hałasuje – strona od kierowcy, co w związku z tym?
dodam że jak delikatnie ruszam to jest OK.
dzięki z góry za podpowiedzi
pjona!

Drogi Kolego u mnie też zachodzi takie zjawisko. Zależy tylko od nawierzchni tz. jak jest mokro lub błoto pośniegowe szybciej puszcze sprzęgło zaczyna koło podskakiwać i słychać dudnienie w kabinie. Na suchym np. asfalt mogę oponę do felgi zetrzeć, a podskoku kola nie uświadczę. Dodam, że zawieszenie mam sprawne sprawdzane parę razy do roku przy różnych okazjach serwisowych(zmiana opon itp). Reasumując po 3 latach użytkowania mojego auta ja osobiście doszedłem do wniosku, że taki urok Xsedosów6 i należy żyć spokojnie.
Chyba, że czegoś nie wiem, to proszę o uświadomienie będę wdzięczny

lukkil napisał(a):witajcie,
męczy mnie następująca rzecz w moim Xedzie
jak mocniej rusze to auto jakby szarpie, podskakuje przód (nie wiem jak to nazwać )
napewno nie jest to wina silnika bo z nim wsio OK
coś z przeniesiem napędu wydaje mi się – przeguby, półoś? hmmm, jadąc wolno słychać jakby (nie śmiejcie się ) "marszczenie gumy" – coś skrzeczy jak nawet bez silnika ruszam auto na luzie – wydaje mi się że to osłona przegubu hałasuje – strona od kierowcy, co w związku z tym?
dodam że jak delikatnie ruszam to jest OK.
dzięki z góry za podpowiedzi
pjona!

wiem o czym kolego mówisz jak kupilem xeda to mialem taki efekt , kola mi nieboksowaly tylko taka potezna wibracja cala deska rozdzielcza sie trzesła przy szybkim ruszeniu (przy przytrzymaniu sprzegła jak chcialem zapiszczec gumami) efekt byl taki ze po jakis 2 miesiacach musialem wymienic sprzegło i wszystko ustapilo , moj mechanik mowil mi odrazu ze to sprzegło ale niewierzylem az przyszlo co do czego , niemowie ci ze to sprzegło ale jest taka mozliwosc

Jak już musicie piszczeć to polecam na ręcznym tyko nie za długo bo się tylne opony zniszczą a jak nie to lepiej sobie darować.

U mnie tak samo było, kwestia nauczenia się odpowiednio ruszać.

I było tak na 195/60/R15, na 205/50/R16 i na 215/45/R17, na standardowym zawieszeniu i na obniżonym o 3,5cm

Ten typ tak ma

nie zrozumieliscie mnie nie była to kwestia opon bo kola mi nie boksowały podczas tego kiedy cały przód wibrował , sprzęgło robiło cos co powodowało taki stan rzeczy podczas gwałtownego ruszania niekoniecznie próby zapiszczenia

przeguby

ja mam podobna wibracje podczas ruszania lun wciskania gazu na biegu jałowym, ale u mnie dzieje sie to w samym silniku az caly osprzet lata w srodku, az do momentu gdy wejdzie na obroty 1500-2000 i jest ok. Mowili ze moze swiece albo kable, ewentualnie silniczek krokowy – sam nie wiem. Ale efekty wibracji mam podobne do Ciebie

mimo że koledzy odrzucili opcję przegubów i mówią że to kwestia przyczepności to ja jednak u mnie podejrzewam przegubik od strony kierowcy. Coś dziwnie hałasuje mi ta guma osłaniająca no i przy skręcaniu coś jakby ociera. Napewno nie łożysko bo z przodu jest cicho.

pozdr

EDIT;
już chyba wiem czemu mam takie szarpanie przy ruszaniu

sprawdzałem półosie tzn luzy na wewnetrznym przegubie i od strony pasażera jak chwyciłem za półoś to strasznie kolebie, tylko kwestia czy to luz na podporze czy przegub wewnętrzny rozsypany..

dużo z tym roboty?

w tygodniu jeszcze dokładnie to sprawdze.

a ten luz to typowy problem takich starych xedów.
Poprostu wieloklin koroduje i robi się luz

bartekl napisał(a):nie zrozumieliscie mnie nie była to kwestia opon bo kola mi nie boksowały podczas tego kiedy cały przód wibrował , sprzęgło robiło cos co powodowało taki stan rzeczy podczas gwałtownego ruszania niekoniecznie próby zapiszczenia

przy takich objawach sprawdziłbym stan poduszek od zawieszenia silnika