Klub MazdaSpeed

chodzi mi o Xedosa 6 2,0 140ps z 1997 roku.I może jeszcze ktoś pamięta przy jakich obrotach jest maxymalny moment obr i moc w tym motorze,może jakies wykresiki macie ciekawe..
W moim xedosie jak go ostatnio pogoniłem przez przypadek hehe to odcinka zaczeła się juz przy 7300 obr,na 2 biegu łapię wtedy jakies 103-104km/h,a kiedys wydawało mi się że odcinka była na 7500 równym,co o tym myslicie??
Pytam z ciekawosci i wiem że przy tych max obrotach to parametry leca już tylko w dół i poza rykiem i większa szansą na ujrzenie przez korbowód swiatła dziennego nic nie zyskuję ale chcę poznac Wasza opinie.
I jeszcze jedno pytanie czy padający przegób zewnetrzny napędowy(od kilku miesięcy chrupie przy skręcie w lewo) może powodowac wibracje,drżenie zawieszenia,kierownicy? bo koła wyważone (sprawdzane również na 2 komplecie zimówek tez wyważanych i bez zmian) końcówki i sworznie ok,ogólnie mechanik powiedział że układ kierowniczy ok bez luzów a to drżenie mam w przedziale 100-125 najczesciej choć nie zawsze i nasila się przy przyspieszaniu a zmniejsza(ginie chyba nawet) po odjęciu gazu..
Dzieki pozdrawiam

Z tego co pamiętam to mój odcina przy 7500obr/min.Ale tak dokładnie to się nie przyglądałem bo jak dochodzi do 7000 to zmieniam bieg,troszkę szkoda mi benzynki i silnika.....

Cholera, ja na dwójce łapię max 90 km/h... chyba silnik na złom
Za to odcinki nie mam wcale tada!!
Z drugiej strony po co silnik tak kręcić skoro max moment masz przy 6200. No tak. O to przecież pytałeś.

u mnie odcinka jest granicach ~7200rpm

może Ci licznik oszukuje
generalnie ja w 100NX 1.6 na 2ce robiłem 105km/h
potem przyspieszylem zapłon i było już 90pare

pozdr

Licznik raczej nie oszukuje bo na GPS wychodzi że wolniej jadę niż na liczniku.
przyśpieszałeś zapłon powiadasz... o ile pamiętam chodzi coś o kręcenie aparatem zapłonowym??
nawiasem mówiąc 100 NX to w zdaje się o wiele cięższe auto
Swoją drogą co z tym odcięciem?
Przed chwilą podkręciłem do 7800 i dalej się bałem ale nic specjalnie nie odłączyło mi. No może coś się pojawiła jakaś wibra wróżąca odcięcie ale strach mnie obleciał że to raczej wróży demolkę silnika i nie kręciłem już do 8000

maryjo napisał(a):Przed chwilą podkręciłem do 7800 i dalej się bałem ale nic specjalnie nie odłączyło mi. No może coś się pojawiła jakaś wibra wróżąca odcięcie ale strach mnie obleciał że to raczej wróży demolkę silnika i nie kręciłem już do 8000

Bo do tylu ma się kręcić. (7750obr/min)

a to ze zaczyna szarpać przy tych obrotach to znaczy ze odcina wtryski.

Co wy ludzie. nigdy wam się nie zdarzyło przypalić gumy na odcince?

czyli gra, żeby jeszcze tą stówkę na dwójce wyciągnęła to pal licho ten apetyt na olej

Jak już jesteśmy w temacie to jeszcze jedna kwestia. Na zimnym silniku zdarza się odciąć przy 4 – 5 tysiącach. Też tak macie

maryjo napisał(a):Jak już jesteśmy w temacie to jeszcze jedna kwestia

Raczej się zastanów, co znosi Twój silnik przy męczeniu na takich obrotach

maryjo napisał(a):Na zimnym silniku

Wolałbym coś konstruktywnego przeczytać zamiast przypominania mi o rzeczach oczywistych.
Nie zdarzyło Ci się nigdy włączać do ruchu na zimnym silniku na przelotówce łączącej 5 miast? (np. ul. Morska w Trójmieście) . Przypomnę że silnik jest zimny przez dobre 3 minuty lub pierwsze 2 kilometry. Nie zawsze jest możliwość jazdy do 3 tysięcy obrotów.

U mnie GPS przy licznikowych 100km/h pokazuje 98km/h więc przekłamanie małe,a przy 200km/h licznikowych przekłamanie to tylko 1km/h..ale ja mam koła 205/55/r16 więc o około 3% wyższe od serii więc dlatego to wyrównane jest...
Do kolegi wyżej w moim wozie też na zimnym motorze odcinka następuje przy około 4000tys/obr ,sprawdziłem to jak wyjeźdzałem z pracy (ujechane tyle co 50m,motor zimny na dworze coś około zera) i nie chcąc doprowadzić do zbliżenia mojego xeda z z jakaś renią prowadzoną przez pewna Pania wcisnołem gaz do oporu a tu wyżej wymieniony zonkkkkk no ale udało się jakoś....Wczesniej czytałem że to naturalne w tym aucie wiec sie tym nie martwiłem już..
Widze więc że odcinka w okolicach 7300 jest ok,a i znalazłem że MAX MOC jest przy 6000tys/obr a MAX MOM.OBR. uzyskiwany jest przy 5000tys obr,wiec jeśli ktoś chce jeździc jak najefektywniej to powinien utrzymywac obroty pomiedzy 5000 a 6000tys/obr..
Pozdrawiam

a próbował ktoś kręcić więcej jak 8 tyś na lpg

tubus2125 napisał(a):a próbował ktoś kręcić więcej jak 8 tyś na lpg

Chyba nie kochasz swojego Xeda
Z tego co mi się wydaje, instalka i tak podlewa benzyną powyżej 6tys obr, ale nie jestem wyrocznią w tej kwestii.
Poza tym jak startujecie na 1/4 mili to zmianę z 1 na 2 robi się przy ok 7200obr, aby pozostać powyżej 4500obr po zmianie
Na zimnym u mnie również odcina dużo wcześniej, chyba lekko powyżej 4tys obr.

tubus2125 ma na mysli instalacje mieszalnikową.
i jak mu nie szkoda silnika to może sobie kręcić o ile wogóle mu to jakoś chodzi

A na sekwencji podlewa benzyna tylko wtedy gdy spada ciśnienie gazu i jak jest ustawiona taka opcja.

a kręcić można na sekwencji tylko do takich obrotów jak na PB

Szczerze mówiąc to dla mnie dawanie zimnemu silnikowi powyżej 4000 obr. to zabójstwo dla niego .Pomyśl sobie ze budzisz się rano, tylko otworzysz oczy nie ubierając się wyskakujesz na mróz i biegasz .....szok.....przynajmniej mi się tak wydaje. Ja zawsze czekam te 7-10min w zimie i 4-6 min w cieplejsze dni,zanim dotknę gazu.
Podsumowując to ja nie mam pojęcia czy na zimnym silniku odcina przy inszych obrotach i pewnie nigdy tego nie sprawdzę......

maryjo napisał(a):Wolałbym coś konstruktywnego przeczytać zamiast przypominania mi o rzeczach oczywistych.
Nie zdarzyło Ci się nigdy włączać do ruchu na zimnym silniku na przelotówce łączącej 5 miast? (np. ul. Morska w Trójmieście) . Przypomnę że silnik jest zimny przez dobre 3 minuty lub pierwsze 2 kilometry. Nie zawsze jest możliwość jazdy do 3 tysięcy obrotów.

Każdy lubi to co chce Jakoś nie wydaje mi się żeby Xedosem z tym silnikiem nie dało się płynnie jechać przez te 3-4km do okolicy 4000obr.. Przecież nie masz 1.4 pod maską...

Jak zaznaczyłem są sytuacje gdzie mimowolnie ciśniesz żeby ktoś jadący za tobą nie musiał hamować. A do 3 tysiów generalnie w KF nic się nie dzieje. Nie oznacza to że napie*&^%AM bez sensu skoro tylko odpalę silnik z rana. Z pracy jak ruszam mam ciężko bo pas włączenia na którym startuję zasłania mi budynek stojący 1 metr od ulicy. cudów nie ma – trzeba sie wciskać do ruchu.

Barthek1983 napisał(a):
Chyba nie kochasz swojego Xeda

ja swojego xeda bardzo kocham i nigdy go nie wkręciłem wyżej jak 7 tysi