Wysoka temperatura, przerywa i gaśnie

Witam Wszystkich.
Moją mazdunie mam już dobry rok. Poza nieszczerym sprzedawcą który do układu chłodzenia sypał proszek by zataić problemy z chłodnicą to nigdy nie miałem z Nią problemu.
Kilka dni temu gdy nastały mrozy poniżej 10 na minusie zaczeły się problemy.
W drodze do domu z pracy (60km) po przejechaniu ok 5 km temperatura wzrosła mi maksymalnie. Dojechałem do moich rodziców ok 1.5km i wyłączyłem silnik. Gdy ostygł płynu nie było. Dolałem więc nowy i ruszyłem w trasę wszystko było dobrze. temperatura idealna. Na ok 50km auto zaczęło dziwnie pracować i po dodaniu gazu do oporu tak jakby zdychało. Zatrzymałem sie na kilka minut. Auto odpaliło bez problemu. Za chwile znów to samo. Dojechałem do domu.
Rano gdy chciałem go odpalić nie chciał nawet drgnąć. Alternator kręcił.
Po 10 próbie odpalił ale strasznie zakopcił i przerywał niemiłosiernie. Za chwile zgasł.
Olej jest w normie. Płyn chłodzący także. Paliwa nie jest dużo ale rezerwa nie świeci. Auto jest na płaskim podłożu.
Kupiłem dzisiaj filtr paliwa w nadzieji rozwiązania problemu małym kosztem ( zalezy mi na tym gdyż nie mam pieniędzy) Nie wiem tylko gdzie go szukać. Doradzcie mi.
Przewertowałem całe forum ale nic na ten temat nie znalazłem.
Będe wdzięczny za schemat całej komory silnika z wyszczególnieniem gdzie co jest i jak co się nazywa. Jestem laikiem w tej dziedzinie.
Moją mazdunie mam już dobry rok. Poza nieszczerym sprzedawcą który do układu chłodzenia sypał proszek by zataić problemy z chłodnicą to nigdy nie miałem z Nią problemu.
Kilka dni temu gdy nastały mrozy poniżej 10 na minusie zaczeły się problemy.
W drodze do domu z pracy (60km) po przejechaniu ok 5 km temperatura wzrosła mi maksymalnie. Dojechałem do moich rodziców ok 1.5km i wyłączyłem silnik. Gdy ostygł płynu nie było. Dolałem więc nowy i ruszyłem w trasę wszystko było dobrze. temperatura idealna. Na ok 50km auto zaczęło dziwnie pracować i po dodaniu gazu do oporu tak jakby zdychało. Zatrzymałem sie na kilka minut. Auto odpaliło bez problemu. Za chwile znów to samo. Dojechałem do domu.
Rano gdy chciałem go odpalić nie chciał nawet drgnąć. Alternator kręcił.
Po 10 próbie odpalił ale strasznie zakopcił i przerywał niemiłosiernie. Za chwile zgasł.
Olej jest w normie. Płyn chłodzący także. Paliwa nie jest dużo ale rezerwa nie świeci. Auto jest na płaskim podłożu.
Kupiłem dzisiaj filtr paliwa w nadzieji rozwiązania problemu małym kosztem ( zalezy mi na tym gdyż nie mam pieniędzy) Nie wiem tylko gdzie go szukać. Doradzcie mi.
Przewertowałem całe forum ale nic na ten temat nie znalazłem.
Będe wdzięczny za schemat całej komory silnika z wyszczególnieniem gdzie co jest i jak co się nazywa. Jestem laikiem w tej dziedzinie.