Strona 1 z 2

Jak sprawdzic poprawnośc działania sond lambda????

PostNapisane: 9 cze 2009, 22:33
przez domi1978
Witam moze mi podpowiecie,czy mozna sprawdzic działanie sond lambda jakoś inaczej dokładniej,bo po podłączeniu do kompa nie wywala błędów sondy a mi sie wydaje ze jednak któras z 3 płata figla.Silnik V6 posiada po jednej sondzie na kazdym kolektorze i jedną na rurze wydechowej,jezdzony tylko na benzynie,objaw nie ustapił po wymianie świec,przewodów WN (wszystko NGK),wszystkich filtrów,harmonijka do przepływki ok.

Objawy:
-podwyzszone spalanie o około 2l
-z tyłu auta czuc lekko benzyną,choc nie zawsze (wycieków nie ma
-po mocnym przygazowaniu na postoju widac leciutko czarno-przezroczysty dym (trzeba się przyglądac żeby go dostrzec,objaw byc moze nieprzepalonego paliwa)
-rozwijanie mocy nierównomierne (nie zawsze) lekkie przerwy przy przyspieszaniu,wczesniej bylo idealnie.
Może coś innego obstawiacie,może zapłon,brudne wtryski??

Z góry dziękuje za pomoc...

PostNapisane: 9 cze 2009, 22:43
przez slawek323
sondy mozna sprawdzić oscyloskopem w warsztatch przeważnie jest taki przyrząd, albo sam miernikiem z tym ze tylko w niskich wartościach poczytaj na elektrodzie to sie dowiesz więcej, w mojej mazdzie tez na kompie nic ni epokazywało a miałem duże spalanie i problemy z rozruchem ( nie zawsze) wymienilem sonde i ok sie zrobiło, powodzenia życze

PostNapisane: 10 cze 2009, 09:54
przez domi1978
Zaczne chyba od sprawdzenia tych sąd oscyloskopem,mam nadzieję że w xedosie nie bedzie z tym większych problemów i sprawdzę poprawnośc ustawienia zapłonu,potem jak co bede szukał dalej..A jaki jest mniej wiecej koszt sondy lambda??

PostNapisane: 10 cze 2009, 11:15
przez Edel

PostNapisane: 10 cze 2009, 12:38
przez steven
Ja z doświadczenia nie radziłbym kupować no-name' ów, chyba że lubisz często wymieniać sondy ;p

Szczerze poleciłbym Boscha albo NGK – niektórzy nawet uważają, że te drugie są szybsze... ale jedno jest pewne, jak wrzucisz taką sondę to przynajmniej jest pewność, że pracuje poprawnie... a wkładając taką za 70zł... to masz powiedzmy pewność przez pierwsze 2 miesiące... :D

Na oscyloskopie to elegancko wychodzi... sonda powinna mieć wskazania jak sinusoida.. a nie jak pijana sinusoida :p

chodzi o to, aby jej wykres nie miał pomiędzy przejściami między górą a dołem i dołem a górą wahań... Ma być szybki !Kumasz o co mi chodzi :) bo jakoś chyba na okrędkę opisuję :D

PostNapisane: 10 cze 2009, 17:42
przez Hazu
Tylko nie kupuj boscha
było na forum kilka przypadków ze zaraz padąły

PostNapisane: 10 cze 2009, 17:58
przez DymeK
miernikiem na włączonym silniku powinno zmieniać sie napicie w okolicach 0,2 do 0,8 V

PostNapisane: 10 cze 2009, 19:36
przez marimart81
a ja do was mam takie pytanie wywala mi błąd 17 czyli ponoć sonda ale jak kasuje błedy to powraca mi dopiero po rozgrzaniu silnika.Po skasowaniu błedów jak wypne kostke od sondy i odpalam samochód to błedu nie ma, czy tak ma być i to sonda do wymiany? aha w spalaniu nic mi sie nie zmieniło tylko czuć troche benzynke no i moc po zagrzaniu jest tragiczna

PostNapisane: 10 cze 2009, 19:41
przez Hazu
tak sonda do wymiany
sonda dopiero jak sie nagrzeje zaczyna pracować lub nie jeżeli jest uszkodzona.

PostNapisane: 10 cze 2009, 19:46
przez ozman
Bo dane z sądy są dopiero zbierane jak się nagrzeje wiec błąd 17 czyli napięcie nie zmienia się jest wtedy z czytywane do kompa jako błąd.


U mnie w silniku KL też był błąd 17 po wymianie na NTK taką za 70zł już nie ma (na oryginale była też wybita firma NTK), błędu nie ma, ale spalanie w mieście wzrosło do około 14 litrów. Widocznie jak się sonda zawiesiła to podawał na jedną głowicę uboższą mieszankę i stąd miałem mniejsze spalanie w tym silniku.

PostNapisane: 10 cze 2009, 19:54
przez marimart81
dzięki za odpowiedz ale czy objawy padniętej sondy nie są objawem wysokiego spalania bo z tego co poczytałem troche na forum to tak jest, tylko ze błąd 17 jest odpowiedzialny za sonde a w spalaniu nic mi sie nie zmieniło

PostNapisane: 10 cze 2009, 19:59
przez Hazu
to ile Ci pali i w jakich warunkach?

PostNapisane: 10 cze 2009, 20:18
przez marimart81
na prostej trasie to spali mi poniżej 8 ale jazda jest tak ze stałą prędkością do stówki no i oczywiście sam zaś po mieście z 12-13 opierdzieli więc chyba spalanie w normie ale przeczytałem co napisał kolega ozman ze mogła sie zawiesic i dlatego mniej pali a poza tym daje mniej paliwa i tym sposobem spalanie mniejsze no i oczywiscie brak mocy która mnie bardzo wkurza ,aha czy ta sonda to jest ta z przodu czy z tyłu silnika

PostNapisane: 10 cze 2009, 21:25
przez Hazu
z tego co pamiętam przy błędzie 17 jet sonda z przodu
przy tylnej wyskakuja dwa błędy

może być też tak że spaliła się tylko grzałka więc sonda mimo błędu dalej dziala tylko później po nagrzaniu od spalin.

PostNapisane: 10 cze 2009, 21:48
przez marimart81
może być w sumie i to z tym błędem ale spróbuje sobie zorganizować dla pewności jakiś odpowiedni miernik i ją pomierze.Dzieki za podpowiedż

PostNapisane: 10 cze 2009, 22:49
przez domi1978
Panowie apropo tego mojego problemu,to wykręciłem swiece i są ładnie opalone na brązowo (2 elektrody) a zakopcony jest tylko gwint i to chyba tylko w 2,więc po swiecach widac że tragedi nie ma.
Druga sprawa to całkowitych ciemnosciach spryskałem wodą cały układ zapłonowy,przewody,kopółkę cewkę i przy mocnym gazowaniu pojawiają się tylko malutkie punkciki swietlne kilka na przewodach kopółce i 2 na cewce i to naprawdę trzeba się przyglądac.Iskra nie skacze nic nie trzaska tylko tyle ze sa punkciki takie jak piszę-czy tak ma byc???? przewody nówki NGK typowe do Xedosa.

PostNapisane: 10 cze 2009, 23:04
przez domi1978
A jeszcze żeby sprawdzic przepływkę to jak to zrobic żeby nic nie uszkodzic???
Dzięki serdeczne

PostNapisane: 11 cze 2009, 11:24
przez kierownik
domi1978 tematów o sprawdzaniu sond było już kilka...

PostNapisane: 11 cze 2009, 13:01
przez domi1978
No tak ele opisuję i inne dolegliwości

PostNapisane: 12 cze 2009, 12:12
przez kierownik
No tak ele opisuję i inne dolegliwości

to trzeba zakładać nowy temat? poza tym jego opis na to nie wskazuje...