Klub MazdaSpeed

Ostatnio zauwazyłem że moje V6(tylko benzyna) jest jakby ospałe szczególnie na wolnych obrotach i nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny.Rozpędzając sie wchodze na wyzsze obroty od 3500 obr/min w górę i wtedy silnik rowija moc takimi etapami jakby koponiki dostawał.Wczesniej płynnie przyspieszał w kazdym przedziale obrotowym,teraz rzadko kiedy jest ok.
Myslałem ze to wina paliwa na poczatku ale tankowałem ostatnio na Statoilu i to samo,swiece nówki,kopółka i palec rozdzielacza przeczyszczone i nic nie pomogło....
Czy ktoś miał podobne objawy w tym silniczku???
Wymienie jeszcze filtr paliwa bo nie wiem kiedy był wymieniany ostatnio i zresetuję kompa,ale to by było za proste hehe.
Poradzcie proszę gdzie szukac a moze kompa mu zresetowac????

a przewody wysokiego napięcia wymienione?

U mnie są również kopniaki jak to ująłeś i to jest jak najbardziej normalne w tym aucie (v-ris'y się przełączają). Szczególnie zauważalny jest ten przy 4,5 k, oprócz gwałtownego przyrostu mocy auto zaczyna inaczej ryczeć. Mało zauważalny kop jest u mnie jeszcze przy około 3,8k i 6k.

Tak sobie pomyslałem że może regulator ciśnienia paliwa nawalać.
gdzieś tu na forum o cos o tym było niedawno.

Ale czemu wczesniej szedł jak przecinak i to typowe głośniejsze buczenie i CIĄG był raz tylko przy 4000tys/obr......(do tych obr. i po płynnie przyspieszał)
Byłem pod kompem dopiero i nic nie wykazało ale mechaniory od mazdy powiedzieli zeby jednak filtr paliwa wymienic bo podobno własnie jak jest filtr paliwa brudny sa podobne objawy....
Przewody nie wymienione jeszcze ale i przyjdzie czas i na nie....
Pozdrawiam

A jak autko zachowuje się na postoju dodając gazu? Tez płynnie nie podnosi obrotów? ...

spr dolot powietrza czy szczelny mialem cos podobnegi i mialem peknieta ta harmonijke w kszlałcie L

Na postoju jeszcze co zauwazyłem to na zimnym zaraz po zapaleniu silnik przerywa przy przygazowywaniu nie zawsze ale czesciej,a na wolnych chodzi równo.Po przejechaniu 200m jest juz ok...

domi1978 napisał(a):Na postoju jeszcze co zauwazyłem to na zimnym zaraz po zapaleniu silnik przerywa przy przygazowywaniu nie zawsze ale czesciej,a na wolnych chodzi równo.Po przejechaniu 200m jest juz ok...

Polecam wymianę przewodów wysokiego napięcia.

Hugo napisał(a):Polecam wymianę przewodów wysokiego napięcia.

i świec

dyszel85 napisał(a):i świec krzywy

domi1978 napisał(a):swiece nówki

najpierw czytamy, potem piszemy a co do przerywania na zimnym silniku, to mogę śmiało powiedzieć że te V-ki bardzo nie lubą jak się im dusi "na zimno" – potrafią dławić się zbyt dużą dawką paliwa

kolego moderatorze, zwróć uwagę nie na to że nie doczytałem tematu, tylko że takich tematów było na forum co najmniej kilka – i na to powinieneś zwrócić uwagę

dyszel85 napisał(a):kolego moderatorze, zwróć uwagę nie na to że nie doczytałem tematu, tylko że takich tematów było na forum co najmniej kilka

Moderator działu 626 zapewne zauważy ten fakt i poczyni odpowiednie działania. A moje spostrzeżenie nie miało być w żaden sposób złośliwe – każdemu może się zdarzyć przeoczyć jakiś drobiazg

ok wiem że to nie było złośliwe bo to jest jedyny normalny klub w Polsce i tu każdy jest dla każdego życzliwy – dobra to tyle OT, proponuję przeszukać forum, bo wg mnie było kilka podobnych tematów

dyszel85 napisał(a):wiem że to nie było złośliwe bo to jest jedyny normalny klub w Polsce i tu każdy jest dla każdego życzliwy –

dobre

Moim skromnym zdaniem to niedostaje paliwa tyle ile potrzebuje, wiadomo ze na zimnym potrzeba wiecej i na wyzszych obrotach tez potrzeba wiecej, ja bym poszedl w kierunku prawidlowego zaopatrzenia silnika w paliwo i powietrze (filtry,przewody itp), potem elektryka(przewody ,swieczki itd.).Powodzenia.