Przy okazji wymiany płynu w układzie chłodzenia mechanik zauważył, że gdzieś z dołu silnika w mojej Madzi sączy się olej. Po dokładnym umyciu silnika, stwierdził, że cieknie z połączenia między silnikiem i skrzynią biegów i trzeba wymienić uszczelniacz wału korbowego. W związku z tym mam do Was 2 pytania:
1) czy Waszym zdaniem ma rację, czy też olej może cieknąć z jakiegoś innego miejsca, które np. jest "słabością" tego silnika? Olej pojawia się w przedniej części silnika, mniej więcej pod aparatem zapłonowym. Jakiś czas temu wymieniany był oring pod aparatem zapłonowym, więc to na pewno nie to. Pod samym aparatem jest suchutko. Mokro zaczyna się robić dopiero w okolicach skrzyni biegów a potem im niżej, tym gorzej
2) zakładając, że mechanik ma rację, czy cena 700 zł za wymianę uszczelniacza (tylko robocizna) nie jest przypadkiem zbyt wysoka?
Dzięki z góry za pomoc!