Strona 1 z 1

Co zrobić, żeby silnik szybciej się zagrzał ??

PostNapisane: 14 wrz 2004, 12:05
przez VIP
Mam problem auto jest na gazie ! i cz zbyt dlugo musze czekaczeby sie zagrza silnik jest mi potrzebna wysoko temeperatura jak najszybciej !! gdyz po dluzszej jedzie zamarza parownik !!

znacie jakeis sposoby uporania sie z tym problemem ?

czy nagrzewnica jest podlaczona w malym obiegu ? a moze termostat ? mi poszedl ?

tak myslalem ze ze odkrece ten korek wyzej nad pompo co jest z ukladu chlodzenia i na zimnym silniku nie powinna tam leciec woda ? nie ? bo przeciesz obieg powinien byc w malym obiegu wiec jak tam ebdzie mi wedrowala woda to termostat jest do wymiany mam racje ? czy takie sprawdzenie ma sens ?

PostNapisane: 14 wrz 2004, 14:16
przez adam626
prawdopodobnie termostat, a może go nie ma wcale, czasem się wyjmie uszkodzony i tak zostaje
czasem zamarza parownik kiedy niedomaga któraś z membran w parowniku

Re: CO zrobic zeby sie silnik szybciej zagrzal ??

PostNapisane: 14 wrz 2004, 14:51
przez Adam
VIP napisał(a):Mam problem auto jest na gazie ! i cz zbyt dlugo musze czekaczeby sie zagrza silnik jest mi potrzebna wysoko temeperatura jak najszybciej !! gdyz po dluzszej jedzie zamarza parownik !!


Ja miałem podobne objawy przy początkach padajacej uszczelki pod głowicą. Autem był cokolwiek polonez ale działo sie tak jak napisałeś. Po przejechaniu 30 – 80 km zamarzał parownik. Okazało sie,ze uszczelka pod głowicą ma minimalny przedmuch (to były dopiero początki padającej uszczelki) i zapowietrza się układ chłodzenia. Objawy typowe dla uszczelki jeszcze nie występowały (majonez pod korkiem oleju, biały dym z rury, ubywanie płynu) jedynie zamarzal parownik.

Pozdrawiam,
Adam

PostNapisane: 14 wrz 2004, 19:19
przez xXx
VIP, zamontuj ten parownik niżej...

PostNapisane: 15 wrz 2004, 10:36
przez adam626
przyszło mi właśnie to do głowy
że nawet zimny płyn chłodniczy uniemożliwi
zamarźnięcie parownika jeżeli będzie w obiegu
prawdopodobnie stoi w nim powietrze

PostNapisane: 15 wrz 2004, 13:18
przez VIP
Brawo adam626 tak se pomyslalem :)


i znowu kupilem 5 litow plynu do chlodnicy i dolalem bo od tad jak podlaczylem parownik szeregowo ! to raz na drugi dzien bylo okey szybko sie zagrzal a potek pewnie sie woda rozprowadzila i znowu dlugo grzal

wiec se msyle moze znowu dolac ? keidys dolewalem czesto ale parownik rownolegle jakos cholernei zapowitrzal mi uklad i nie pozwalal wrqca oplynowi z powrotem bo pewnie jak silnik ostygl to z parownika wyzej od silnik podlaczonego rownloegle zplynol plyn na dol ! a jak mu brakwoalo to podcisnienie nie zaciagnelo z wyrownawczego tylko zajel miejsce pustych wezy w parowniku :) i takim sposobem chyba rozwiazalem problem

dzisiaj dolalem plyn i po przejechaniu ok 500 m poczulem cieplejszep owietrze w nagrzewnicy podlaczylem ja za parownikiem wiec skro nagrzenica ciepla to parownik rozniesz za trzymalem auto otwarlem maske i .. parownik cieply

dzieki chlopaki narazie jest dobrze ;) zoabczymy jak bedzie dalej !!

swoja droga to partaccze ci gazownicy bo kazdy zagladal i nie zauwazyl ze rownolegle podlaczony parownik sprawi tyle klopotow :)

PostNapisane: 15 wrz 2004, 13:41
przez adam626
nie musiałem jeszcze w madzi zaglądać do nagrzewnicy
więc może się mylę
podłaczyłeś szergowo parownik z nagrzewnicą
w ten sposób unikasz że płyn bedzie szedł łatwiejszą drogą nie dogrzewając jednego lub drugiego

i tu mam watpliwość
bo już w takim zaawansowanym technologicznie samochodzie
jak fiat125 czy zastava1100 oprócz klapek kierujących powietrze
na nagrzewnicę lub obok niej był jeszcze zawór zamykający obieg płynu
w nagrzewnicy
czy w maździe tak jest to nie wiem
ale jeśli jest to może to być przyczyną

PostNapisane: 15 wrz 2004, 15:01
przez VIP
wiem co masz na mysli tez sie zastanawialem i czytalemi dowiedizalem sie ze nei ma takeigo typu klapek :)

masz na mysli taki bajerek ze jak ogrzewanie wylaczone to sie blokuje obiek

ale naszcescie u mnie tego nie ma :)

dzisiaj dolalem plynu odpowieetrzylem ejszcze raz

bo od tad jak podlaczylem szeregowo to raz tylko dolewalem a teraz jak przejechalem troche znowu dolalem i chyba jest dobrze

okaze sie w praniu :)

PostNapisane: 15 gru 2008, 15:49
przez Szyna
Witam.
Ja mam takie pytanie. Czy to prawda ze jak włożymy karton lub gazetę przed chłodnice na zimę to szybciej się silnik nagrzeje i podobno spalanie zmaleje ? Tak mi niedawno kolega powiedział i on niby widzi różnice w spalaniu.
A co wy na to ?

PostNapisane: 15 gru 2008, 16:10
przez Hugo
Szyna napisał(a):Czy to prawda ze jak włożymy karton lub gazetę przed chłodnice na zimę to szybciej się silnik nagrzeje
Tak nawet bardzo szybko, następnie się zagotuje płyn i silnik będzie do remontu. To jest japońskie auto, więc z doświadczenia nie radzę takich eksperymentów. Można w vw, oplu itp., ale nie w japońcu. Układ chłodzenia jest tak dopracowany, że nie da się go poprawić.
Szyna napisał(a): Tak mi niedawno kolega powiedział i on niby widzi różnice w spalaniu
W jakim aucie?

PostNapisane: 15 gru 2008, 16:40
przez Szyna
On niby twierdził ze nie cala zakryć tylko 3/4 to wtedy się nie zagotuje :)
Tłumaczyłem mu ze u mnie to nie jest konieczne ale on mowi ze w każdym samochodzie pomaga :]
A co do samochodu to ma Smarta Fortwo ;)

PostNapisane: 15 gru 2008, 16:52
przez Hugo
Szyna napisał(a):on mowi ze w każdym samochodzie pomaga
Bzdury. Nic nie zasłaniaj.

PostNapisane: 15 gru 2008, 17:13
przez Szyna
A teraz tak mi się przypomniało ze w starej Madzi (626 GC) milem właśnie włożona gazetę :D
Jak na razie nie mam zamiaru nic wkładać chyba ze więcej osób to testowało na Mazdach i możne się wypowiedzieć w tym temacie :)

PostNapisane: 15 gru 2008, 17:33
przez chudy
ak na razie nie mam zamiaru nic wkładać chyba ze więcej osób to testowało na Mazdach i możne się wypowiedzieć w tym temacie

Jeśli masz sprawny termostat zasłonięcie chłodnicy nie ma absolutnie żadnego wpływu na szybkość nagrzewania się silnika (przy zamkniętym termostacie pracuje przecież na małym obiegu z pominięciem chłodnicy). Zasłonięcie może jedynie jak pisał Hugo obniżyć sprawność chłodnicy i w przypadku postoju na działającym silniku doprowadzić do jego przegrzania. A przecież wyższa sprawność nie ma wpływu na temperaturę silnika a spowoduje jedynie szybsze zamknięcie termostatu kiedy już puści płyn na duży obieg.

PostNapisane: 20 gru 2008, 18:21
przez Redoo
Szyna napisał(a):milem właśnie włożona gazetę zeby
Jak na razie nie mam zamiaru nic wkładać chyba ze więcej osób to testowało na Mazdach i możne się wypowiedzieć w tym temacie usmiech

panowie nie zasłaniać to nie żuk czy syrenka!

PostNapisane: 28 gru 2008, 13:16
przez LK14
w ubiegłym wieku gdy mi padł termostat w 626 GC 2,0 w czasie mrozów zasłaniałem 3/4 chłodnicy bo miałem w aucie ANTARKTYDĘ , ale musiałem pamiętać żeby przy + odsłaniać , uważam że można tak sobie pomagać ale Z GŁOWĄ