Strona 1 z 1

Dziwne zachowanie silnika przy regulacji obrotów

PostNapisane: 29 paź 2007, 21:41
przez Widelec
krótkie pytanie, mam nadzieję że krótka odpowiedź, potem temat może trafić do kosza (choć nie sądzę żeby był wcześniej?)
Grzebałem wczoraj przy silniku, i potrzebowałem sobie podnieść na jakiś czas na stałe obroty (nie siedząc za kierownicą).
Śrubę na przepustnicy wykręciłem, ustawiłem na ok. 2000 obr/min., i robiłem swoje.
po jakimś czasie (minuta – może dwie) silnik zaczął rytmicznie (co ok. 2-3 sekundy) przygasać prawie do zera, i spowrotem się wkręcać do zadanych obrotów, 2-3 sekundy normalnej pracy i znowu przygasał..
wkręciłem trochę śrubę, zrzuciłem obroty o te 300 – 500 po jakimś czasie ponownie to samo. po ustawieniu na poziomie od ok. 1200 do normalnych 700 – problem zniknął.
krótkie pytanie : czemu tak ?? :)

PostNapisane: 29 paź 2007, 21:52
przez Siw-y
Widelec napisał(a):czemu tak

a temu, że nie wprowadziłeś komputera w tryb serwisowy i jak zmieniałeś wolne obroty regulując tą śrubą to komputer myślał, że to jest spowodowane informacją z czujników i dążył do tego aby uzyskać owe 700 obrotów zmniejszając lub zwiększając ilość paliwa co powodowało falowanie obrotów

PostNapisane: 29 paź 2007, 22:16
przez Bimbak
A jak chwilowo zwiększyć obroty to tylko tryb serwisowy ... zwarte GND i TEN w gnieździe diagnostycznym.
Inaczej kręcenie nic nie daje :P Obroty ustawia się TYLKO w trybie serwisowym

PostNapisane: 29 paź 2007, 22:48
przez Toudek
To ja się podepnę pod pytanie bo mam podobnie w mojej 626 GF '98, tyllko sytuacja nie ma miejsca na parkingu tylko podczas jazdy. Jak puszcze pedal gazu zdarza się że obroty spadaj tak nisko ze zgaśnie.
Mechanicy wydedukowali ze to silnik krokowy, ale czy jest szansa ze grzebali cos przy obrotach bez uruchamiania trybu serwisowego i cos namieszali?

Pozdrawiam

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:31
przez Widelec
Siw-y napisał(a):a temu, że nie wprowadziłeś komputera w tryb serwisowy i jak zmieniałeś wolne obroty regulując tą śrubą to komputer myślał, że to jest spowodowane informacją z czujników i dążył do tego aby uzyskać owe 700 obrotów

wszystko fajnie, zgadza się, tylko dlaczego namyślanie się co do tej informacji z czujników zajęło mu aż 3 minuty, a nie "na bierząco" jak później, czyli co 3 sekundy odczyt i zmiana dawki? :]

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:40
przez Siw-y
Widelec napisał(a):
Siw-y napisał(a):a temu, że nie wprowadziłeś komputera w tryb serwisowy i jak zmieniałeś wolne obroty regulując tą śrubą to komputer myślał, że to jest spowodowane informacją z czujników i dążył do tego aby uzyskać owe 700 obrotów

wszystko fajnie, zgadza się, tylko dlaczego namyślanie się co do tej informacji z czujników zajęło mu aż 3 minuty, a nie "na bierząco" jak później, czyli co 3 sekundy odczyt i zmiana dawki? :]


Widelec tego to nawet najstarsi...japończycy nie wiedzą <lol>

mogło to być spowodowane że silnik pracował jeszcze na ssaniu i komputer pewne informacje z czujników interpretował w zupełnie inny sposób niż jest to w czasie tzw. temperatury roboczej

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:44
przez qbass
Toudek napisał(a):To ja się podepnę pod pytanie bo mam podobnie w mojej 626 GF '98, tyllko sytuacja nie ma miejsca na parkingu tylko podczas jazdy. Jak puszcze pedal gazu zdarza się że obroty spadaj tak nisko ze zgaśnie.
Mechanicy wydedukowali ze to silnik krokowy, ale czy jest szansa ze grzebali cos przy obrotach bez uruchamiania trybu serwisowego i cos namieszali?

To wygląda na silniczek krokowy, albo baardzo brudną przepustnicę ;)
Siw-y napisał(a):Widelec tego to nawet najstarsi...japończycy nie wiedzą

hahaha hahaha Widelec, komp ten nie ma chyba procka 3GHz, więc trochę pomyśleć musi <lol>

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:47
przez Widelec
Siw-y napisał(a):mogło to być spowodowane że silnik pracował jeszcze na ssaniu i komputer pewne informacje z czujników interpretował w zupełnie inny sposób niż jest to w czasie tzw. temperatury roboczej

nie w pełnej temperaturze roboczej z włączającym się wentylatorem :P


qbass napisał(a):Widelec, komp ten nie ma chyba procka 3GHz, więc trochę pomyśleć musi łoł

ja to wiem, ale w takim tempie to i 286 szybciej myśli niż jedna operacja na 3 minuty <lol>

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:50
przez Siw-y
Widelec napisał(a):nie w pełnej temperaturze roboczej z włączającym się wentylatorem

w tej sytuacji niestety ale Ci nie pomogę...moja wiedza jest zbyt uboga ;)

PostNapisane: 29 paź 2007, 23:56
przez qbass
Widelec napisał(a):nie w pełnej temperaturze roboczej z włączającym się wentylatorem

A nie pomyślałeś o Bypass'ie? Jak pokręciłeś śróbą na przepustnicy, to ruszyłeś zawór dodatkowego powietrza, czyli ten podnoszący obroty podczas jakiegos obciążenia w instalacji.

PostNapisane: 30 paź 2007, 00:02
przez Misiek-Bełchatów
Podepne się pod temat !
Czy winny jest krokowy gdy po odpaleniu obroty wskakują na 3tyś. następnie po kilku sek. zaczynają równomiernie falować od 1,5tyś. do 2tyś. ? czy może szukać jeszcze przyczyny w innym miejscu ?

PostNapisane: 30 paź 2007, 00:11
przez Bimbak
Misiek-Bełchatów napisał(a):Czy winny jest krokowy gdy po odpaleniu obroty wskakują na 3tyś. następnie po kilku sek. zaczynają równomiernie falować od 1,5tyś. do 2tyś. ? czy może szukać jeszcze przyczyny w innym miejscu ?

jeśli to nie płyn lub jakiś czujnik to pewnie krokowiec. Rozbierz przepustnice – przeczyść i zamontuj. Upewnij się, że nigdzie nie łapie lewego powietrza – od tego też faluje. Po pierwsze sprawdź płyn chłodniczy, pomyśl kiedy ostatnio wymieniałeś filtr powietrza, świece i kable (to na te 3k na rozruchu) i poszukaj ewentualnych nieszczelności dolotu no i sczytaj kody błędów. Dopiero potem zabierz się za przepustnice.

@ Widelec plizzz nazywaj ładniej tematy :D no i zanim zaczniesz grzebać przy aucie przestudiuj i poszperaj trochę na forum – mi to pomogło parę razy nie zepsuć auta :P

PostNapisane: 30 paź 2007, 00:55
przez Widelec
Bimbak napisał(a):no i zanim zaczniesz grzebać przy aucie przestudiuj i poszperaj trochę na forum – mi to pomogło parę razy nie zepsuć auta


wklep w wyszukiwarkę "silnik krokowy" czy "przepustnica", zgłęb się w wyniki, i..... do zobaczenia po świętach :]

PostNapisane: 30 paź 2007, 00:57
przez Widelec
zdublowałem wpis przez przypadek...
ps". ja nie regulowałem sobie obrotów tylko na potrzeby tego co robiłem ustawiłem je sobie w górę na stałe! :)

PostNapisane: 30 paź 2007, 09:50
przez Bimbak
Widelec napisał(a):primo : wklep w wyszukiwarkę "silnik krokowy" czy "przepustnica", zgłęb się w wyniki

hehe no ale dlaczego mam to wklepywać skoro akurat u Ciebie na 90% to nie jest ani krokówka ani syf na przepustnicy

Wpisując "wolne obroty" wyszukiwarka pokazała mi całą masę ciekawych tematów

Tutaj np masz 11!!!! stron o wolnych obrotach http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... &start=150

Tutaj http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... lne+obroty
coś o krokowcu i masa innych tematów które znalazłem w niecałe 5 minet

Wpisując silnik krokowy do wyszukiwarki (pod warunkiem zaznaczenia opcji szukania wszystkich słów) znajdzie ci wszystkie tematy w których padło podejrzenie właśnie o ten element. Przebijanie się przez mase tematów wymaga cierpliwości ale mi to nie zajęło więcej niż 5-10 minut i wcale nie robię tego 3 razy dziennie po każdym posiłku :P

żeby nie było ze się czepiam
ps". ja nie regulowałem sobie obrotów tylko na potrzeby tego co robiłem ustawiłem je sobie w górę na stałe!

tego nie da rady sobie ustawić. Choć nie wiem jakbyś nie porył przy regulacji bez zmostkowanego GND i TEN komp i tak będzie dążyć do tych 700 obr/min. Na stałe możesz sobie podnieść obroty tylko i wyłącznie w trybie serwisowym aczkolwiek po wypięciu mostka komp znowu zacznie swoje robić i obniży ci obroty. Pomijając to wszystko to i tak nie mam pojęcia na co ci podnoszenie na stałe obrotów do poziomu 2tys

PostNapisane: 30 paź 2007, 19:29
przez Widelec
Bimbak napisał(a):Tutaj np masz 11!!! stron o wolnych obrotach

o tym właśnie mówię – i znajdź wśród tych 11 stron jeden biedny wątek w środku że ktoś poruszy na temat tego że po podniesieniu obrotów zaczęło mu wariować :] niewykonalne...
mi nie chodzi o to że nie ma wątków na ten temat, tylko o to że wśród tych istniejących tego problemu a) nie znalazłem ; b)znaleźć się nie da bez przeczytania wszystkich od początku do końca, z nastawieniem że może w którymś ktoś wspomniał o czymś podobnym bo przypadkiem zauważył...

Bimbak napisał(a):Na stałe możesz sobie podnieść obroty tylko i wyłącznie w trybie serwisowym aczkolwiek po wypięciu mostka komp znowu zacznie swoje robić i obniży ci obroty.

tyle mi w zupełności wystarcza – nie chcę jeździć z takimi obrotami, a jedynie potrzebuję ich na czas dłubania i robienia tego i owego. potem spowrotem je ustawiam na dół :)

Bimbak napisał(a):Pomijając to wszystko to i tak nie mam pojęcia na co ci podnoszenie na stałe obrotów do poziomu 2tys

bo widzisz, Twoja kalibra w dieslu nie ma wstawionej lubryfikacji zaworów którą musiałbyś ustawić sobie jak szybko ma kapać na zawory w czasie jazdy <lol>

jakkolwiek – to co się dowiedziałem powyżej wystarcza mi na przyszłość żeby tego wariowania kompa uniknąć :]