Dziwne zachowanie silnika przy regulacji obrotów

krótkie pytanie, mam nadzieję że krótka odpowiedź, potem temat może trafić do kosza (choć nie sądzę żeby był wcześniej?)
Grzebałem wczoraj przy silniku, i potrzebowałem sobie podnieść na jakiś czas na stałe obroty (nie siedząc za kierownicą).
Śrubę na przepustnicy wykręciłem, ustawiłem na ok. 2000 obr/min., i robiłem swoje.
po jakimś czasie (minuta – może dwie) silnik zaczął rytmicznie (co ok. 2-3 sekundy) przygasać prawie do zera, i spowrotem się wkręcać do zadanych obrotów, 2-3 sekundy normalnej pracy i znowu przygasał..
wkręciłem trochę śrubę, zrzuciłem obroty o te 300 – 500 po jakimś czasie ponownie to samo. po ustawieniu na poziomie od ok. 1200 do normalnych 700 – problem zniknął.
krótkie pytanie : czemu tak

Grzebałem wczoraj przy silniku, i potrzebowałem sobie podnieść na jakiś czas na stałe obroty (nie siedząc za kierownicą).
Śrubę na przepustnicy wykręciłem, ustawiłem na ok. 2000 obr/min., i robiłem swoje.
po jakimś czasie (minuta – może dwie) silnik zaczął rytmicznie (co ok. 2-3 sekundy) przygasać prawie do zera, i spowrotem się wkręcać do zadanych obrotów, 2-3 sekundy normalnej pracy i znowu przygasał..
wkręciłem trochę śrubę, zrzuciłem obroty o te 300 – 500 po jakimś czasie ponownie to samo. po ustawieniu na poziomie od ok. 1200 do normalnych 700 – problem zniknął.
krótkie pytanie : czemu tak