Xedos 6 – nerwowe stukanie, spadanie obrotów i napięcia
czasami tak się dzieje, że po rozruchu auto nie może nabrać obrotów, sapdają tak mocno, że silnik prawie gaśnie (ale nie gaśnie), przygasają kontrolki (wnosze, że siada napięcie). Towarzyszy temu nerwowe stukanie pod maską, niezbyt głośne, ale natarczywe, dość szybkie (ale to nie hydraulika). Nie cichnie po wejsciu na obroty. Przypomina odgłos pukania w stół o grubym, drewnianym blacie. (zajebicho opis, pewnie już wiecie o co chodzi
). Co to może być, może jakaś rolka/kółko?
zaczęło się to ostatnio, gdy auto dostało fest w pi*deczke.
zaczęło się to ostatnio, gdy auto dostało fest w pi*deczke.

strasznie utrudnia ruszanie i bardzo łatwo o zduszenie silnika . Wiem natomiast tyle ze tak sie dzieje gdy komp jest w trybie awaryjnym (przynajmniej w moim wypadku). Byłem ostatnio u kolesia w warsztacie, podpiął tester i wyszło ze padła przepływka. Wymienili przepływke, skasowali błędy, wszystko niby ok, zrobiłem kilka kilosów, ale na drugi dzień dalej to samo, do tego pali jak smok i brak mu mocy. Jutro jadę na komputer, mam nadzieje że w końcu dowiem się co jest nie tak.