Znikający płyn – próba ciśnieniowa i wyciek do środka silnik

Witam,
przy okazji wymiany rozrządu kazałem mechanikowi sprawdzić układ chłodzenia w moim Xedosie (przy niższych temperaturach zostawiał za sobą białą chmurę, a z wydechu sączy się woda). Spec przeprowadził próbę ciśnieniową układu i okazało się, że zeszło w trakcie jej trwana około 1 litra płynu. Co najgorsze nie nie ma wycieku na zewnątrz, a wszystko poszło do środka silnika. Szykuje się zatem zmiana uszczelki pod głowicą/głowicami (oby...) lub samej głowicy/głowic (no chyba że szlak trafił blok....). Dodatkowo autko coraz głośniej stuka (po otwarciu maski wali jak diezel). W związku z tym mam do was parę pytań:
1.) Czy stukanie może być spowodowane osadzaniem się nagaru przy przepalaniu tego nieszczęsnego płynu chłodzącego? (na tłumiku osadza się pełno nagaru)
2.) Co można przy okazji zrobić w KF przy zrzuconej głowicy/głowicach (sprężynki na wałkach?)
3.) Mechanior powiedział, że nie ma większych przeciwskazań do używania w Mazdzie pełnego syntetyku (teraz mam półsyntetyk), poza ewentualnymi wyciekami spod uszczelek, a wymiana na syntetyk powinna wyciszyć silnik. Prawda to czy gusła?
4.) Czy w KF z `93 jest sens wymieniać zaworek w pompie oleju?
5.) Ile powinni mnie skasować za wymianę uszczelki + planowanie głowicy + czyszczenie silnika z syfu?
6.)A może lepiej przełożyć cały silnik (ma ktoś igiełkę KL na zbyciu?:, sam swap chyba nie powinien być drogi?)
Dzięki z góry za wszelkie rady i sugestie.
Pozdrawiam,
Blade
przy okazji wymiany rozrządu kazałem mechanikowi sprawdzić układ chłodzenia w moim Xedosie (przy niższych temperaturach zostawiał za sobą białą chmurę, a z wydechu sączy się woda). Spec przeprowadził próbę ciśnieniową układu i okazało się, że zeszło w trakcie jej trwana około 1 litra płynu. Co najgorsze nie nie ma wycieku na zewnątrz, a wszystko poszło do środka silnika. Szykuje się zatem zmiana uszczelki pod głowicą/głowicami (oby...) lub samej głowicy/głowic (no chyba że szlak trafił blok....). Dodatkowo autko coraz głośniej stuka (po otwarciu maski wali jak diezel). W związku z tym mam do was parę pytań:
1.) Czy stukanie może być spowodowane osadzaniem się nagaru przy przepalaniu tego nieszczęsnego płynu chłodzącego? (na tłumiku osadza się pełno nagaru)
2.) Co można przy okazji zrobić w KF przy zrzuconej głowicy/głowicach (sprężynki na wałkach?)
3.) Mechanior powiedział, że nie ma większych przeciwskazań do używania w Mazdzie pełnego syntetyku (teraz mam półsyntetyk), poza ewentualnymi wyciekami spod uszczelek, a wymiana na syntetyk powinna wyciszyć silnik. Prawda to czy gusła?
4.) Czy w KF z `93 jest sens wymieniać zaworek w pompie oleju?
5.) Ile powinni mnie skasować za wymianę uszczelki + planowanie głowicy + czyszczenie silnika z syfu?
6.)A może lepiej przełożyć cały silnik (ma ktoś igiełkę KL na zbyciu?:, sam swap chyba nie powinien być drogi?)
Dzięki z góry za wszelkie rady i sugestie.
Pozdrawiam,
Blade