Klub MazdaSpeed

Mam kłopot .... Zauważyłem na mirce płynu chłodniczego w M. Xedos 6 2.0 V6 rok 1992 obecność gęstej mazi. Przypomina to zgęstniały olej. Specjalnych objawów nie widzę, ale czy może to być uszkodzenie uszczelki pod głowicą (którąś). Poza tym jeżdżę na gazie sekwencyjnym od roku i mam ubytki oleju w wymiarze dwa litry na ok. 15 000 km.
Może ktoś ma jakąś teorię? Dodam jeszcze, że zaobserwowałem mały wyciek płynu chłodniczego oraz oleju w okolicy filtra oleju. Pozdrawiam wszystkich.

Istnieje możliwość, że masz wydmuchaną uszczelkę pod jedną z głowic, ale jakoś lekko w to powątpiewam. Taki syfek w zbiorniczku wyrównawczym jest spowodowany wieloletnią eksploatajcą pojazdu bez całkowitej wymiany płynu chłodzącego wraz z tym w zbiorniczku wyrównawczym. Jeśli masz czas i miejsce, to oczyść ten zbiorniczek i sprawdź ponownie. Jeśli sytuacja się powtórzy, to masz wydmuchaną uszczelkę pod głowicą.

Możesz jeszcze sprawdzić, czy w chłodnicy jest podobna maź, czy po odkręceniu korka od chłodnicy widać bąbelki, itp.

Nieszczelność oleju i płynu radzę zlikwidować. Wtedy upewnisz się, jakie jest realne spalanie oleju. Zwróć uwagę, że auta na gazie bardzo często trochę (trochę więcej) oleju potrafią spalić. Na dodatek masz fałkę, więc to również sprzyja ubywaniu oleju.

2l na 15kkm. To jest 133ml na 1kkm. Niektórym pali litr na 1kkm, więc jakiejś wielkiej tragedii nie ma, ale to w żadnym przypadku nie oznacza, że masz trywializować problem.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

Zasugerowano mi również, że może to być rozszczelnienie podstawy filtra oleju. Podobno (i widać to na schemacie silnika) przepływa przez nią płyn chłodniczy. Żeczywiście wchodzą tam dwie rurki od płynu i w ty właśnie miejscu zlokalizowałem wyciek oleju i płynu cyhłodniczego. Czy to możliwe aby tam przedostawał się olej do płynu?

Tam jest chłodniczka oleju – czyli układ chłodniczy silnika chłodzi również olej. Ciśnienie oleju jest większe niż wody, więc taka możliwość – choć mało realna – to istnieje. Nieszczelności musiałyby być jakoś nietypowo zbieżne ze sobą – i to jest mało prawdopodobne. Ale możliwe oczywiście.

Witam
Chciałbym odświerzyć ten temat i się dołączyć do tematu a mianowicie ja mam też takie objawy z tym że ja mam tą maź w całym układzie chłodzącym już od około roku dodam że uszczelki pod głowicami są nówki od pół roku a układ cały był płukany już 3 razy i wydaje mi się że to może być podstawa filtra oleju ponieważ takie objawy miałem z poprzednim silnikiem zanim kupiłem obecny a mechanik przekładał mi m. in. to dlatego też wydaje mi się że jest to najbardziej prawdopodobna rzecz w której może mieszać sie płyn z olejem ponieważ w tej podstawie płyn krąży i chłodzi olej ale mechanikiem nie jestem i się nie znam i mam prośbę do wszystkich o pomoc w tej sprawie bo jestem już zrezygnowany i nie wiem co mam o tym myśleć

dziś wstałem Madziulkę odpaliłem i w drogę na początku obroty mi zaczęły falować na jałowym gdy stałem na światłach(1200-2500) potem zauwarzyłem że temp. coś bardzo szybko rośnie i zapach płynu. Zatrzymałem się zaglądam pod machę odkręcam korek płynu a tam piana i maź biała . Zakręciłem odpaliłem motor i jak odkręcałem na odpalonym to bardzo pluło , więc chyba uszczelka padła pod głowicą co o tym myślicie? Czy ktoś mógłby zapodać zbliżonymi kosztami naprawy . Będę chciał sam to zrobić. Czy ktoś z okolicy mógłby mi pomóc w razie czego

Obroty falują bo masz mało płynu chłodniczego.
Płynu masz mało, bo przepala go silnik, przez wypierdzianą uszczelkę pod głowicą. Najgorsze jest to, że nie wiesz którą i musisz zmienić dwie.
Objawy pierwszy to maź na korku, sprawdź jeszcze zbiornik wyrównawczy oraz bagnet, tam tez zbiera się maź. Na bagnecie jeśli pojawi się białawy "glut" to tez oznaka, że płyn dostaje się do oleju.
Naprawa to różnie zależy od miejsca, mechanika itp.

hej Ozzy na bagnecie jest glut biały i na korku maź. To sprawdziłem od razu po zatrzymaniu madzi i potwierdziły się moje obawy. Ale czy to możliwe że stało się to tak z dnia na dzień?. interesują mnie ewentualne koszty uszczelek bo robociznę będę sam wykonywał. Mam parę generalek za sobą ale jest to moja pierwsza vka. Fakt jest taki ,że płynu mi ubywało po troszeczku dolewałem co jakiś czas niecałe pół szklanki wody ale znajdowałem drobne wycieki więc je usuwałem( myślałem że to jest przyczyna, ale wychodzi na to że nie do końca). Czy demontaż głowic jest problematyczny?.

Skoro czasem brakowało płynu to po prostu pewnie przegrzałeś silnik albo głowica pękła.

LAJCIK29 napisał(a):Czy demontaż głowic jest problematyczny?.

Wszystko tak jak w każdym innym silniku tylko dwa razy więcej roboty.

myślę że nie przegrzałem silnika bo temp to Ja bardzo pilnuję. wskazówka nigdy mi nie weszła wyżej niż zawsze tzn. 3/4 białej skali. Mam nadzieję że nie masz racji z pęknięciem głowicy jutro mam nadzieje że bede miał czas na rozbiórke to wszystko się wyjaśni

LAJCIK29 napisał(a):Mam nadzieję że nie masz racji z pęknięciem głowicy

też mam taka nadzieję
ale pytałeś dla czego nagle się to zrobiło

Gromadzenie się mazi to nie jest szybki proces, tylko rozłożony w czasie. Możliwe, że wywalało chłodziwo przez zbiornik wyrównawczy ,gdy do układu dostawało się powietrze przez wywalone uszczelki, bądź jak wspomniał Haziu, pęknięcia w głowicy. Dodaj płyn który został przepalony i to daje już duże ubytki w ilości płynu chłodniczego. Ja stawiam na uszczelki ,maź na korku i na bagnecie, bulgotanie płynu po zdjęciu korka – to wręcz książkowe objawy świadczące o trafności mojej tezy. Mogę się jednak mylić choć nie sądzę
Rozsądnie będzie, jak już ściągniesz głowice, to należało by je sprawdzić na wypadek możliwych pęknięć, a tego na oko nie zrobisz tylko na odpowiednim sprzęcie.
Następnie przypomnij sobie ile dolewałeś oliwy, możne od razu wymienisz pierścionki, tak aby remoncik był raz i konkretny .

Witam. Jeśli stało się to z dnia na dzień to może być problem bo napewno trzeba będzie głowice szlifnąć. U mnie z deczka ubywa płynu ale nie robią się gluty, wcześniej miałem podobny problem w skodzie, na korku wlewu oleju robiła się maź ale zawsze zimą.
A w v-ce wiadomo trzeba kupić 2 uszczelki no i jak wspomniano już, lepiej zerknąć na pierścionki.

Panowie Madziula mi bierze 0.5L oliwy na 10-12 tyś km. więc nie będę ruszał pierścionkow . podpowiedzcie mi jak wypłukać silnik z tej mazi, czy są do tego jakieś cudowne preparaty? czy normalnie wodą to zrobić chodzi mi o blok silnika ,głowice i układ chłodzenia

Jest specjalny płyn do czyszczenia całego układu. http://allegro.pl/k2-radiator-flush-pre ... 64228.html ten akurat jak piszą do chłodnicy ale napewno mają na cały układ chłodzenia.

ok do układu chłodzenia ten k2 spróbuję, a do układu smarowania ?

Weź pod rozwagę jaki silnik masz.

No tak trochę mi się pomylało, zawsze mi się to myli .Wczoraj spuściłem olej-zeszło pół litra może ciut więcej to nie istotne ale wychodzi na to że to olej wywaliło do płynu chłodniczego. Ta sytuacja nasuwa mi następne pytanie czy to aby napewno uszczelki pod głowicą???

Prawdopodobnie tak ale wydaje mi się że to dość poważna usterka więc lepiej zapytać mechanika, no i nie zostaje chyba nic innego jak ściąganie głowic.

bez zdjęcia głowic się ie obejdzie .

Tak sobie czytam na ten temat na forum i coraz więcej pytań. Panowie ,,a czy może to być uszkodzona podstawa filtra oleju? Jak ją sprawdzić?

AmRoZ
Proszę nie pisać posta pod postem.