Strona 1 z 1

Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 6 cze 2006, 14:13
przez beatles
Wymieniłem korki, bo były nieszczelne. Teraz sa nowe, ale kiedy auto ostygnie, to groba rura (co idzie od chłodnicy do silnika) jest zassana i pusta... bez płynu.
Dlaczego?

PostNapisane: 6 cze 2006, 14:42
przez tomekrvf
Bo masz na maksa zasyfiony korek od chłodnicy lub przewód pomiędzy chłodnicą a zbiornikiem wyrównawczym. Przy stygnięciu silnika płyn chłodniczy powinien wrócić do silnika ze zbiornika wyrównawczego. Jak jest zapchany zawór w korku to płyn nie wraca.
Przewód możesz sprawdzić łatwo ściągając go z króćca i dmuchać w niego (słychać bulgotanie w zbiorniku wyrównawczym lub po prostu czujesz że przepływa powietrze)
Korek od chłodnicy możesz wyminieć na nowy lub zastosować mój sposób na czyszczenie – w szklankę ciepłej wody wsypujesz dwie łyżki kreta w granulacie(udrażniacz rur, zlewów itp). Po kilu minutach podnieś talerzyk zaworu podciśnieniowego w korku i ruszaj nim żby wypłukał sie syf. Uwaga na ręce – po dłuższym kontakcie z kretem linie papilarne stają się płytsze.
PS Zapchanie korka zachodzi wtedy kiedy ktoś nie wymienia płynu chłodzącego na czas – beznadziejny i niechlijny serwis auta. Polecam przynajmniej dwukrotne płukanie układu chłodzenia odpowiednim środkiem a później czystą wodą też dwa razy.

PostNapisane: 6 cze 2006, 15:30
przez bazakbal
beatles napisał(a):jak auto ostygnie to ta groba rura co idzie od chłodnicy do silnika jest zasana i pusta bez płynu o co chdzi?


może po prostu masz gdzieś niewielki wyciek płynu chłodzacego, objaw będzie podobny

PostNapisane: 6 cze 2006, 15:39
przez tomekrvf
bazakbal napisał(a):może po prostu masz gdzieś niewielki wyciek płynu chłodzacego, objaw będzie podobny

Objaw bedzie inny ale już więcej głosu w temacie nie zabiorę

PostNapisane: 6 cze 2006, 16:47
przez bazakbal
Objaw bedzie inny ale już więcej głosu w temacie nie zabiorę

ok. dlatego napisałem "podobny", zależy np. w którym momencie to sprawdzisz

PostNapisane: 6 cze 2006, 18:30
przez Jaksa
tomekrvf napisał(a):Bo masz na maksa zasyfiony korek od chłodnicy lub przewód pomiędzy chłodnicą a zbiornikiem wyrównawczym
Masz rację <spoko>

Re: czemu jest zasana gomowa rura jak auto ostygnie od chłodnicy?

PostNapisane: 2 paź 2011, 04:24
przez sq2jul
po blisko 5 latach pozwole sobie odkopac temat ;) U mnie najprawdopodobniej przyczyna zasysania sie weza przy chlodznicy bylo uszkodzenie zbrojenia tegoz przewodu. Po wymianie na nowy (OE Mazda – koszt w okolicach 70-80zl) problem znikl. Zaznacze ze przewod pomiedzy zbiorikiem wyrownawczym a tym malym, plastikowym z korkiem cisnieniowym byl drozny. Sam korek rowniez ok. Widac, ze po latach zbrojenia w tych wezach maja prawo "puscic".

Re: Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 2 paź 2011, 10:33
przez Hazu
Ale co to jest za problem, przecież jak minimalnie się silnik nagrzeje to przewód powraca do właściwego kształtu.
A poza tym patrząc na zimnym silniku od razu widać czy układ chłodzenia jest szczelny i sprawny :D

Re: Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 7 paź 2011, 15:20
przez sq2jul
Hazu napisał(a):Ale co to jest za problem, przecież jak minimalnie się silnik nagrzeje to przewód powraca do właściwego kształtu.


Problem jest taki, ze gdy silnik sie nagrzeje to odda plyn do zbiorniczka wyrownawczego, zas podczas stygniecia juz go nie zaciagnie. Innymi slowy zamiast zaciagac plyn, podcisnienie zassa gumowy waz.

Re: Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 8 paź 2011, 18:41
przez lukkil
z tym zasysaniem węża zamiast płynu to jakaś potwierdzona teoria? bo wydaje mi się że jest tak jak mówi @Hazu – bez względu na to czy wąż fabryczny czy nówka to – pod warunkiem że układ jest szczelny – tak czy siak będzie zasysał bądź oddawał płyn do zbiorniczka.
Przynajmniej u mnie tak jest – odkąd kupiłem auto – płynu zawsze pod korek, nic nie dolewałem a wąż jak zasysał tak zasysa :)
pozdro

Re: Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 9 paź 2011, 13:25
przez sq2jul
lukkil napisał(a):płynu zawsze pod korek


Jak waz sie zassie, a silnik bedzie juz zimny to odkrec wtedy korek. Raczej na pewno nie bedzie 'pod korek'. Zawsze bedzie Ci brakowac 100-200ml.

Re: Chłodzenie silnika – Zassana gumowa rura pomiedzy chlodnica i silnikiem. Rozwiązanie.

PostNapisane: 9 paź 2011, 17:44
przez sebek-71
Odkąd mam xeda (2 lata)zawsze miałem zassaną rurę od chłodnicy na zimnym silniku,ale ostatnio po wymianie na nową objaw zniknął.Układ szczelny,koki ok.Także myślę,że w niej siedzi problem ;)

PostNapisane: 5 paź 2012, 23:52
przez noxes
A a mam pytanie z innej beczki, ale po niekad powiązane. Czy pod oboma korkami płynu powinno być na full? ja przy tym przy głowicy zawsze muszę dolać 200-500ml, a przy chłodnicy pełno. Jak to jest?