Strona 1 z 1

Dziwny odgłos z silnika

PostNapisane: 30 mar 2006, 11:55
przez Jacula
Witam wszystkich
Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi Forumowiczami. Jestem tu nowy i mam nadzieje że zostane przyjęty do grona użytkowników tego forum.
Od niedawna jestem posiadaczem Mazdy Xedos 6 z silnikiem 2.0 V6 24. Auto zostało sprowadzone z niemiec. Wszystko do tej pory było ok ale po wymianie oleju, aczkolwiek nie od razu ,pojawiły się dziwne dzwięki z silnika (tak mi się wydaje). Występują tylko po rozgrzaniu silnika przy dodawaniu gazu głównie na wyższych biegach i wyższym obciążeniu motoru. Dzwięk przypomina tak jakby luźno latające metalowe części wrzucone do silnika. Nie są to raczej popychacze bo one chałasują inaczej. Dodam że olej którym zalałem silnik to Mobil 10W40. Poza tymi dzwiękami auto jeździ normalnie ale troche mnie one niepokoją :( . Co może być przyczyną ? Dzięki za podpowiedzi

PostNapisane: 30 mar 2006, 12:10
przez Marcin ( Pycia )
Jacula napisał(a):Wszystko do tej pory było ok ale po wymianie oleju, aczkolwiek nie od razu ,pojawiły się dziwne dzwięki z silnika (tak mi się wydaje).


Czyzby kolejne auto po motodoktorze .... :|


Jacula napisał(a):Występują tylko po rozgrzaniu silnika przy dodawaniu gazu głównie na wyższych biegach i wyższym obciążeniu motoru. Dzwięk przypomina tak jakby luźno latające metalowe części wrzucone do silnika.


Jestes z W-wy wiec umow sie z Jaksa ... i moze on ci w czyms pomoze ...

Witamy w klubie ... i ..nie martw sie <głaszcze> to tylko samochod ... :D

PostNapisane: 30 mar 2006, 12:43
przez Briareos
Jacula napisał(a):Występują tylko po rozgrzaniu silnika przy dodawaniu gazu głównie na wyższych biegach i wyższym obciążeniu motoru. Dzwięk przypomina tak jakby luźno latające metalowe części wrzucone do silnika.

Hm... spalanie stukowe? :| Świece były zmienione na nowe? Jeśli tak to na jakie, może są "za gorące".

PostNapisane: 30 mar 2006, 12:58
przez Jacula
Niestety świec jeszcze nie wymieniałem. Też myślałem czy może być to spalanie stukowe

PostNapisane: 30 mar 2006, 13:31
przez Hazu
A może nagar na tłokach (jest bardzo mały luz między tłokiem a głowica)
czytałem tu na forum (nie wiem gdzie o tym było) że ten problem występuje w tych silnikach
Podobno nie słychać tego przy przekroczeniu pewnych obrotów :D

jaka jest częstotliwość tych dzwięków taka jak dzwiek wydechu czy mniejsza

może to po prostu chałas wydechu
Jacula napisał(a):przy dodawaniu gazu głównie

może masz gdzieś nieszczelność

PostNapisane: 30 mar 2006, 13:44
przez Grzyby
Jacula przeczytaj regulamin i nazwij poprawnie temat – inaczej kosz

PostNapisane: 30 mar 2006, 17:13
przez Puhcio
Albo panweki ... dodaj lekko gaz na wolnych obrotach słuchając dokładnie silnika – jak coś puka to nie jest dobrze.

PostNapisane: 30 mar 2006, 21:26
przez Hazu
Marcin ( Pycia ) napisał(a):Czyzby kolejne auto po motodoktorze


Puhcio napisał(a):Albo panweki


czemu z mety dobijacie nowego kolegę ? hahaha

chodź jesli to słychać w środku samochodu to szczerze współczuję włascicielowi :(

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:21
przez Jacula
Puhcio napisał(a):Albo panweki ... dodaj lekko gaz na wolnych obrotach słuchając dokładnie silnika – jak coś puka to nie jest dobrze.


Jeżeli dobrze zrozumiałem to na biegu jałowym objaw nie występuje. Silnik wchodzi na obroty idealnie.

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:23
przez Puhcio
Miałem na myśli właśnie bieg jałowy.

Gazu dodawaj na przepustnicy i słuchaj silnika :D

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:32
przez Jacula
Puhcio napisał(a):Miałem na myśli właśnie bieg jałowy.

Gazu dodawaj na przepustnicy i słuchaj silnika :D


Robiłem właśnie w ten sposób i jedynie co słychać to popychacze, tak mi się przynajmniej wydaje.

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:43
przez xedi
Jacula napisał(a):jedynie co słychać to popychacze
to nie jest dobrze :(

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:49
przez Jacula
xedi napisał(a):
Jacula napisał(a):jedynie co słychać to popychacze
to nie jest dobrze :(


Ale nie tak strasznie, zupełnej ciszy nie będzie.

PostNapisane: 30 mar 2006, 22:53
przez xedi
ciszy nie będzie tyko szum

PostNapisane: 31 mar 2006, 00:58
przez Briareos
Jacula zmień mimo wszystko świece na nowe, właściwe, najlepiej NGK. I tak powinieneś – może akurat trafisz w sedno problemu. Zanim dojdziesz do wniosku że trzeba wymienić wszystkie szklanki, zaworek, pierścienie, panewki i co tam jeszcze warto by wymienić :P Przy okazji obadaj czy ktoś nie grzebał przy aparcie zapłonowym, może jest przestawiony lekko albo coś.
Dużo już przejechałeś na nowym oleju? Szybko zciemniał (po 100km jeszcze powinien być jasny w miarę a po 1000 mieć kolor ciemnego miodu, a nie np. smoły)? Właściwie to chodzi mi o to co było wlane wcześniej, może minerał i teraz ci półsyntetyk wypłukuje nagar, który zasyfia popychacze i niedomagają.

PostNapisane: 31 mar 2006, 09:28
przez Jacula
Briareos napisał(a):Jacula zmień mimo wszystko świece na nowe, właściwe, najlepiej NGK. I tak powinieneś – może akurat trafisz w sedno problemu. Zanim dojdziesz do wniosku że trzeba wymienić wszystkie szklanki, zaworek, pierścienie, panewki i co tam jeszcze warto by wymienić :P Przy okazji obadaj czy ktoś nie grzebał przy aparcie zapłonowym, może jest przestawiony lekko albo coś.
Dużo już przejechałeś na nowym oleju? Szybko zciemniał (po 100km jeszcze powinien być jasny w miarę a po 1000 mieć kolor ciemnego miodu, a nie np. smoły)? Właściwie to chodzi mi o to co było wlane wcześniej, może minerał i teraz ci półsyntetyk wypłukuje nagar, który zasyfia popychacze i niedomagają.


Briareos tak jak mówisz zmienie oczywiście świece na nowe i mam nadzieje że problem zniknie, bo jeżeli czekał by mnie remont silnika to chyba sobie daruje. Jeżeli chodzi o zapłon to przy sterowaniu komputerowym nie ma możliwości dłubania przy nim ale może się nie znam. Na oleju od wymiany przejechałem 2000 km. Olej ma w tej chwili kolor ciemnego miodu. Nie sądze żeby wcześniej silnik zalany był minerałem ale gwarancji 100 % oczywiście nie mam natomiast jeżeli chodzi o wypłukiwanie nagaru to chyba za krótko jeżdże na półsyntetyku żeby coś zaczeło się dziać. Według nalepki na silniku był wlewany olej Vedool Synthetic Z 10W60 i zastanawiam się czy nie zrobiłem źle że nie zostałem przy syntetyku.

PostNapisane: 31 mar 2006, 12:25
przez Briareos
10W60? Dziwny olej... Przejście na dobry półsyntetyk nie powinno się odbić na kulturze pracy silnika, a już na pewno nie tak drastycznie. 2000 to dobry czas na podjęcie jeszcze decyzji – olej zostaje czy jednak wraca syntetyk, ale dużo ludzi tutaj (ze mną włącznie) jeździ na Mobilu 10W40.
Nie dam głowy za to jak to jest w V6 rozwiązane, ale u mnie można aparat poluzować i lekko obrócić (paręnaście stopni) w obie strony – to reguluje statyczne wyprzedzenie zapłonu. O tym myślałem.

PostNapisane: 12 paź 2006, 20:40
przez burritos
Tez mam taki dzwiek od pewnego czasu w swoim GF :( ale ze tak powiem silnik nie bierze oleju (max 250 ml na 15 tys)
Jakie moga byc koszty naprawy ?? Czy panewki to droga impreza ??


PZDR

I znow Jaksa odkrecil jakas obejmu od ukladu wydechowego i silnik zdrowy :) ale jaja :)

PostNapisane: 8 mar 2007, 10:42
przez Mack
Ten dzwięk może być od kół zębatych wałków rozrządu, powodem ich głośnej pracy
mogą być zużyte spręzyny na wałku rozrządu. To chyba typowa sprawa w tych silnikach, ja też tak mam i we wszystkich silnikach 2.0 V6 jakie widziałem tak było.
Na razie będę z tym jeździł bo oprócz tego dzwieku nic się złego nie dzieje a jak w końcu
znajdę czas to zmienię te spręzyny.

PostNapisane: 8 mar 2007, 16:49
przez nakielskias
MIALEM TO SAMO U MNIE ,WYMIEN LOZYSKO NAPINACZA I POWINNO BYC OK