Można i gora jest łatwiej, np jak ktos ma klime nabita ja rozkręcałem od dołu spręzarke i altern, lecz nie mogłem odkręcic sruby od sprezarki i wyjałem chłodnice zeby po manewrowac młotkiem
Dlatego polecam z gory wyjmowac lepsze dojscie jak chłodnicy nie ma no i na czynnik zaoszczedzic mozna
Napisane: 19 kwi 2014, 22:27
przez lukkil
ja bez rozszczelnienia klimy wyjąłem dołem alternator wystarczy odkręcić sprężarkę od silnika – węży nie demontować
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 2 maja 2014, 15:32
przez mlodzian87
jeśli masz klime najlepiej bawić się od dołu miałem identyczną sytuację że paliły mi się kontrolki na liczniku a ładowanie było zbyt niskie. odkęcasz napinacz od góry,sprężarkę klimatyzacji z dołu najlepiej podłożyć jakąś deske bo przewody są krótkie i masz pełen dostęp do alternatora tylko trochę trzeba manewrować nim na boki żeby go wyciągnąć pozdr.
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 19 maja 2014, 19:07
przez DymeK
Czy kołkiem alternatora powinno dać rade zakręcić go w dwie strony jak jest zdjęty pasek ?
Napisane: 20 maja 2014, 01:08
przez radar88
Tak
Napisane: 20 maja 2014, 19:57
przez krzysek71
Tak jak pisze radar88 w obie strony powinno się kręcić bo łożyska są zwykłe a nie kierunkowe
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 6 kwi 2015, 12:48
przez Pasiu1291
Odkąd wymieniłem silnik na Kl-a mam problem z ładowaniem,objawiało się to tym że lubił sobie tak z znikąd zgasnąć i już nie miał siły odpalić.Po sprawdzeniu ładowania okazało się że ładowanie wynosi 15v a czasem nawet 17v . Winą oczywiście była kostka koło akumulatora która była cała zaśniedziała a jeden kabel w ogóle nie istniał (biały z zielonym paskiem).
Po naprawie kabelka ładowanie wróciło do normalnych wartości ale dalej są problemy z ładowaniem.
Alternator był wynieniony na inny ale przed naprawą tej kostki.
Do czego doszłem:
-Na zimnym silniku ładowanie jest do przyjęcia
Na ciepłym jak zwiększę obroty osiąga prawidłowe ładowanie
-Na ciepłym nie jest bo wynosi 12+,Po włonczeniu wszystkiego co się da na biegu jałowym spada do około 11v,jak zwiękrze obroty podnosi się do około 13,8v
Teraz pytanie co jest nie tak? Tutaj takie filmiki podglądowe:
Napisane: 6 kwi 2015, 18:47
przez lukkil
raczej alternator, powinieneś mieć ok 14,4V
Napisane: 7 kwi 2015, 22:10
przez pawelc
Pasek naciągnięty ? ,co do ładowania na ciepłym, w tych v6 rzadko kiedy przekracza 13,8 v ,tak ze jak będziesz miał tą wartość po obciążeniu to nie powinno być źle
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 8 kwi 2015, 09:27
przez adis555
Miałem dokładnie te same objawy. Pomogła wymiana alternatora.
By S4.
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 13 lis 2015, 14:22
przez eRGie
Jakoś sobie poradziłem dzięki za pomoc.
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 3 sty 2017, 15:53
przez DymeK
idzie dostać nowy sam regulator do alternatora do V6
Przy czym nie działa on tak perfekcyjnie (na zapłonie kontrolki słabo się palą a po uruchomieniu po ciemku widać ze się jarzą) Ale ładować ładuje.
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 5 sty 2017, 20:09
przez DymeK
Ale wszystkie czy tylko ta od ladowania
Re: Uszkodzony alternator.
Napisane: 25 lis 2019, 10:35
przez n_a_r_g_
z przed kilku lat temat ale...
na słynnej kostce obejście było już zrobione (kiedy- nie wiem)
pomiary: aku 12,44V B+ (ten na śrubę) /alt-> aku minus / 12,44V Biało zielony / wtyczka alt-> aku minus / 12,41V Biało czarny / wtyczka alt –> aku minus / 11.50V (kluczyk w 2 pozycji, pozycja 0 i 1- nic)
przed zapłonem kontrolka ładowania i wykrzyknik nie świecą po odpaleniu nie ładuje kontrolki zaczynają się jarzyć po ok 10 sek święcą jaśniej wraz z obrotami
przejścia na przewodach są B+ (ten na śrubę) /alt-> śruba przy main fuse 100A Biało zielony / wtyczka alt-> obejście przy wtyczce Biało czarny / wtyczka alt –> wtyczka czarn-żółta
dodatkowo dzień wcześniej przestała działać dmuchawa nawiewu wcześniej- przez około tydzień nie zawsze startowała za pierwszym razem
jeszcze coś sprawdzać czy wyjmować alt? regenerowany był około 6-7 lat temu na pewno regulator a i zdaje się mostek też bo cena była sroga