Strona 1 z 2

Ubytki oleju silnikowego – brak widocznych wycieków

PostNapisane: 7 lut 2006, 19:39
przez beatles
witam...nie wiem co mam robic <glupek2> sprawdzałwm silnik i wiem ze cisnienie w tłokach jest dobre:) , pompa paliwowa (cisnienie oki:) .aparat zapłonowy tez dobry i nawet uszczelka pod głowica jest dobra ale nadal znika olej a silnik suchy(podałem wczesniej ... ze mokry ale to był płyn od wspomagania)pomozcie mi dojsc do ładu z tym silnikem bo ja juz rece rozkładam aha na ok 300km bierze 1litr oleju(mobil1 10w-40) zapomniałem dodac ze strasznie trzeba go długo krecic zeby zapalił.czekam na...z gory wielkie dzieki

PostNapisane: 7 lut 2006, 19:51
przez XsiX
litr na 300 km to cholernie wielki przepał
jeżeli twierdzisz że nie masz żadnych wycieków i na spala ci tego oleju (?)
to z całym szacunkiem ale w grę wchodzą chyba jedynie czary...

...albo Chuck Norris <diabełek>

PostNapisane: 7 lut 2006, 19:57
przez b2
a nie leje się spod tego dekla z tyłu??
jak nie, to musi go przepalać i tyle.

PostNapisane: 7 lut 2006, 19:58
przez genewa
Witam,

a jak świece wyglądały?

Pozdrawiam
Marek

PostNapisane: 7 lut 2006, 20:19
przez XsiX
właśnie sobie uświadomiłem że przy takim "gubieniu"
wychodzi na typowy 10 tysięczny przebieg między wymianami
ponad 33 l "znikniętego" oleju :| <glupek2>

PostNapisane: 7 lut 2006, 21:51
przez Hazu
beatles
pisałeś wcześniej że grzeje Ci się silnik
moim zdaniem poprzedni właściciel przegrzał silnik (lub ty to zrobiłeś)
a jeżeli tak było to nie ma siły olej musi brać
stąd tez moze byc powietrze w układzie chłodzenia (uszczelka pod głowicą nie trzyma)
może wymiana uszczelek pod głowicami i pierścieni na krótki okres czasu pomogła by.

przemawia zatym też fakt że:
beatles napisał(a):strasznie trzeba go długo krecic zeby zapalił


poza tym możesz nie widzieć że dymi na niebiesko bo w zimie widać głównie parę wodną. Ale na pewno to czuć

PostNapisane: 7 lut 2006, 21:58
przez XsiX
emmarek napisał(a):XsiX
pisałeś wcześniej że grzeje Ci się silnik

że jak?
a mógłbyś to zacytować :P


moim zdaniem poprzedni właściciel przegrzał silnik (lub ty to zrobiłeś)

jedyne co przegrzałem to zwoje mózgowe
próbując odszyfrować o czym ty do mnie piszesz <diabełek>

PostNapisane: 7 lut 2006, 22:48
przez Puhcio
A może niech najpierw sprawdzi przyczynę ubywania oleju niż od razu nowy silnik kupować :|

PostNapisane: 7 lut 2006, 22:55
przez Jaksa
Puhcio napisał(a):może niech najpierw sprawdzi przyczynę ubywania oleju niż od razu nowy silnik kupować
Moze niech raz jeszcze tego posta napisze ( po oblukaniu wszystkiego co widac z kanału )

PostNapisane: 8 lut 2006, 00:34
przez GofNet
I niech napisze wszystko, co widział i co wie w jednym wątku, a nie w różnych tematach czy FORACH :).

Aby skutecznie pomóc, trzeba wiedzieć możliwie najwięcej.

Choć i tak pewnie silnik do wymiany :|

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 8 lut 2006, 10:44
przez Puhcio
Może tak jak pisze b2 ... leje mu z pod drugiej pokrywy zaworów ... a tam nie widać dobrze – choć pewnie czułby swad smażonego oleju na gorącym silniku :|

PostNapisane: 8 lut 2006, 11:13
przez sołtys
jak mu auto nie dymi przy takiej ilości to nie jest możliwe aby wszystko to przepalił. Chyba że nie widzi zadymy z tyłu. <lol>

PostNapisane: 8 lut 2006, 11:30
przez Waclaw_Szubert
Mam podobnie jak beatles... z ta roznica, ze po wyeliminowaniu wyciekow zewnetrznych dolewam ok 1 litra oleju na 1000 do 1500 km. Jestem jednak swiadomy, ze padnieta jest uszczelka pod glowica (saczenie spod uszczelki, tlusta maz w zbiorniczku wyrownawczym ukladu chlodzenia) jednak jeszcze nie wymieniam tych uszczelek. trzeba sie do tego przygotowac psychicznie i finansowo :)
beatles
sprawdz jeszcze wlasnie zbiorniczek plynu chlodzacego a wlasciwie szabelke czy aby nie byla zatluszczona lub czy nie masz w zbiorniczku piany – doskonale widoczne po wyjeciu szabelki pomiedzy otworkami szbelki.
pozdrawiam

PostNapisane: 8 lut 2006, 21:16
przez bazakbal
niestety te auta tak mają, bardzo łatwo je przegrzać ( to nie nissan czy toyota) a potem pozostaje tylko jedno: swap, ewentualnie remoncik czego przy tym konkretnym silniku nie polecam, wiele przeszkód ogólnych (np. aluminiowy blok), aby to zrobić dobrze i w rozsądnych pieniądzach

a tak przy okazji to zmień świece, to będzie lepiej palił ( przy takiej konsumpcji oleju trzeba robić to trochę częściej)
poza tym zima sie kończy i jeśli chcesz tak jeździć to zmień olej na 15W 40 (tylko dobrej jakości) powinno być trochę lepiej

PostNapisane: 8 lut 2006, 22:07
przez beatles
własnie o to chodzi ze nie dymi i uszczelka jest dobra(na karzdym tłoku sprawdzane cisnienie)a olej znika:(hmm....

PostNapisane: 10 lut 2006, 13:33
przez Wasiek
Beatles, a może czujnik ciśnienia oleju się poddał <co?>
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... highlight= – zajrzyj tutaj :)

pzdr,
Wasiek

PostNapisane: 10 lut 2006, 15:51
przez nemi
beatles napisał(a):własnie o to chodzi ze nie dymi i uszczelka jest dobra(na karzdym tłoku sprawdzane cisnienie)a olej znika:(

Ciśnienie sprężania nie oznacza, że silnik nie spala oleju. Ja mam ciśnienie prawie jak w nowym i też dolewam, no ale ilości rozsądne (w porównaiu z 3,3 lira na 1000, mi taka ilość chyba wystarczy od wymiany do wymiany :]). Nie dymi? To zupełnie jak mój, nawet jak go kilka dni nie odpalam – dymka puści raptem kilka razy w roku, np. po jeździe w górach następnego dnia. Zobacz czy końcówka wydechu nie jest zaolejona – jak jest to na pewno olej jest spalany.
Ale przyznam, że dziwi mnie "niedymienie" przy takim ogromym ubytku <jelen>.
Jak napisał gdzieś newbie – to tylko samochód i musi być ktoś, kto ten silnik zdiagnozuje.

PostNapisane: 10 lut 2006, 16:00
przez tosiek
ja obstawiam uszczelkę pod głowicą,wywala olej prosto w wydech .....chociaż kiedyś miałem taki patent w polonezie, na 100 km znikało pół litra oleju,Myślałem ze tyle spala ale nie kopcił. POd silnikiem było sucho,ale pewnego dnia zobaczyłem małą kropelkę oleju wiszącą pod sprzęgłem. Okazało się że rozwalony był simering między silnikiem a skrzynią.POdczas jazdy wałek się obracał i wywalał olej, a jak samochód stał nic nie wyciekało.....a może jak nie uszczelka pod głowicą to też ci simering padł? pooglądaj dokładnie między silnikiem a skrzynią.

PostNapisane: 10 lut 2006, 19:09
przez Jaksa
tosiek napisał(a):obstawiam uszczelkę pod głowicą,wywala olej prosto w wydech
Chyba nie ma takiej mozliwosci aby olej z magistrali dostawał sie nad tłok
tosiek napisał(a):POdczas jazdy wałek się obracał i wywalał olej, a jak samochód stał nic nie wyciekało.
Dobrze myslisz lecz olej zawsze zostawia slady – nie ma bata...

PostNapisane: 18 lut 2006, 08:43
przez koszynek
Moim zdaniem jest tylko jedno rozwiązanie ma zapieczone lub przegrzane pierścienie tłokowe (pierścień olejowy) i taki objaw może mieć miejsce, że tego oleju może ubywać w takich ilościach.Jeżeli możesz to sprawdź ciśnienie sprężania w cylindrach na zimnym i rozgrzanym silniku.Zrób też próbe olejową czyli wlej przed pomiarem po około 40ml oleju do poszczegolnych cylindrów odczekaj chwile aż olej uszczelni tłok i dokonaj pomiaru.Jednak tak czy inaczej wiąże się to z naprawą silnika i to dosyć kosztowną.