Strona 1 z 1

Nie odpala, śmierdzi Pb – rozwiązane

PostNapisane: 14 gru 2005, 19:16
przez hubal
witam
mam problemik z moją mazdą a mianowicie jak postoi gdzieś 24h to za diabła nie chce odpalić kończy się tym że muszę ją wziąść na hol i wtedy na 3 biegu odpali a tak to akumulator zajade a ona ani rusz czasem mam ochote wskoczyć jej na maskę i poskakać po niej <glupek2> nie robie tego tylko dlatego że maska kosztuje ok 500zł <killer> Co to może być? dlaczego tak robi nadmieniam że nie mam instalacji gazowej.

PostNapisane: 14 gru 2005, 19:22
przez XsiX
może zalałeś kiepskim paliwem ?

PostNapisane: 14 gru 2005, 19:32
przez hubal
nie wydaje mi się bo leje 98pb

PostNapisane: 14 gru 2005, 21:48
przez Briareos
Zepnij sobie kablem w gnieździe diagnostycznym F/P z GND. Przed odpaleniem przekręć kluczyk na ON na 10 sekund i dopiero kręć. Jeśli to pomoże to masz niesprawny przekaźnik pompy paliwa albo uszkodzone połączenie między rozrusznikiem a tym przekaźnikiem.

PostNapisane: 14 gru 2005, 21:54
przez hubal
Briareos napisał(a):Zepnij sobie kablem w gnieździe diagnostycznym F/P z GND.

jeśli mogę prosić dokłedniej bo nie wiem o co loto to będę bardzo wdzięczny

PostNapisane: 14 gru 2005, 21:58
przez hubal
Z tym że dodam że czuć paliwo jak go pokręcę rozrusznikiem i na pych weźmie odpali

PostNapisane: 14 gru 2005, 22:03
przez Briareos
hubal napisał(a):czuć paliwo jak go pokręcę rozrusznikiem

Oj, to nie trafiłem w takim razie. To pozostaje sprawdzić czy iskra jest... pewnie nie ma, skoro nie zapala. To by wskazywało na aparat zapłonowy albo rozdzielacz.

PostNapisane: 14 gru 2005, 22:06
przez hubal
rozdzielacz to jest to z prawj strony obok przepływki? wymieniłem i nic... a cholerka świec nie mogę wykręcić tak twardo siedzą że klucz pogiąłem

PostNapisane: 14 gru 2005, 23:21
przez hubal
wykręciłem świece wyczyściłem i odpaliła

PostNapisane: 15 gru 2005, 09:24
przez Grzyby
Czyli ukłon w stronę dbania o samochód.
Banalny temat świec zapłonowych <glupek2>

Hubal – wymień je na nowe, bo za chwilę znów będziesz miał problem.

pozdr.
Mariusz

PostNapisane: 15 gru 2005, 10:57
przez hubal
właśnie wiem bo wczoraj odpaliłem a dziś wiem że podejdę do niego i nie odpali a co do dbania autka do sprowadziłem go z niemiec i zaczynam opiekę nad nim

PostNapisane: 18 gru 2005, 14:27
przez SHY
właśnie wiem bo wczoraj odpaliłem a dziś wiem że podejdę do niego i nie odpali a co do dbania autka do sprowadziłem go z niemiec i zaczynam opiekę nad nim

Jesli po czyszczeniu na drugi dzien masz to samo to chyba trzeba szukac dalej. Swiece sie nie brudza normalnie tak, ze trzeba je codzien czyscic ;). Ja swiec nie czyszcze nigdy tylko ogladam co jakis czas i wymieniam. W sumie zrobilem to dopiero raz ;) po przejechaniu 30kkm (przedtem nie wiadomo ile mialy przejechane, bo z nimi kupilem samochod) i w sumie jeszcze niepotrzebnie (tak doradzil mi diagnosta po kontroli spalin, ale winne wtedy wcale nie byly swiece tylko zle ustawiony kat wyprzedzenia zaplonu). Moze faktycznie wymiana swiec pomoze. Napisz jak te siwiece wygladaly to moze sie cos wymysli, dlaczego tak a nie inaczej.

Pzdr

PostNapisane: 12 sty 2006, 09:50
przez hubal
świece wyczyszczone iskra jest idealna paliwo czuć a on nie odpala Trace ochote do tego autka

PostNapisane: 12 sty 2006, 12:54
przez b2
hm. moj nie odpalał jak był zalany. musiał schnąć 20 godz. w ogrzewanym garażu (+czyszczenie układu zasilania) zanim zaczął chodzić.

może jakoś Ci się zalewa przy rozruchu?

PostNapisane: 12 sty 2006, 13:38
przez hubal
no świece są mokre jak odpali to strasznie kopci jaksię pozbyłeś tego problemu?

PostNapisane: 12 sty 2006, 16:28
przez Jaksa
hubal napisał(a):no świece są mokre jak odpali to strasznie kopci
Zbyt słaba iskra powoduje podobne objawy.

PostNapisane: 12 sty 2006, 17:13
przez hubal
tak jaksa masz racje słaba iskra kabel miał przebicie od cewki do aparatu wsadziłem tam palec i jak mnie kopło to ręka do teraz boli naszczęście już po wymianie oby chodziło

PostNapisane: 12 sty 2006, 19:38
przez b2
hubal napisał(a):no świece są mokre jak odpali to strasznie kopci jaksię pozbyłeś tego problemu?


wymiana kabli na niebieskie (czyt. ori), wymiana świecek, gruntowne czyszczenie wszystkiego i suszenie, jak pisałem wyżej.

PostNapisane: 12 sty 2006, 22:29
przez hubal
A więc autko idealnie chodzi po wymianie kabli wszystko gra super

PostNapisane: 12 sty 2006, 23:14
przez Jaksa
hubal napisał(a):masz racje słaba iskra kabel miał przebicie od cewki do aparatu
Takie same objawy występują w V6 jak aparat się konczy, iskra jest ale nie jest tak mocna aby zapaliła mieszankę- swieca jest mokra .